Nam jedynie kierownik regionalny dał znać, że od 20 otwieramy i póki co kazał zrobić grafik na tydzień bo nie wiadomo jak się sytuacja rozwinie. @moniqueee
No my niestety dalej nic nie wiemy. 🤷♀️ Jutro ma być konferencja, więc w końcu będą konkrety. Chyba..
Dziewczyny ja jestem bardzo sterylna. Moja mama się czepia o to częste pranie maseczek, staram się zawsze coś wrzucić do pralki co mogłabym wyprać w 60 stopniach z maskami. Czy będzie ok jak wybiorę maski w 60 stopniach na 20/36min, pozniej po wypraniu zaleje wrzątkiem no i ja wyschnie wyprasuje. Chyba powinno starczyc?
Co sądzicie o tym otwieraniu galerii ? Ja osobiście nie mam zamiaru chodzić po sklepach, ani fryzjerzy czy kosmetyczkach. Czekam na bezpieczniejszy czas
Jesli chcesz prac maski z innymi rzeczami, to najpierw zalej wrzatkiem, potem wypierz (juz z innymi rzeczami) i wyprasuj. Czytalam, zeby nie prac uzywanych masek z innymi ciuchami, chyba ze wlasnie najpierw sie je juz wyparzy.
Niestety, ale watpie. Podsyszalam w kolejce w piątek, jak panie rozmawialy o lokalnej fryzjerce. Z rozmowy wprost wynikalo, ze pani ma owszem zaklad zamkniety, ale i tak pracuje - pewnie albo i siebie w domu albo chodzi do innych babek. Moja mama pracuje w zakładzie fryzjerskim, byl zamkniety zanim pojawil sie oficjalny zakaz, a codziennie odbierala telefony (stali klienci maja jej nr komorki), nawet gdy byl juz zakaz, czy zaklad jest otwarty...
No w sumie racja. Ja nie wyobrażam sobie jak to się zacznie różności jak to wsyztsko pootwieraja. Restauracji na pewno na razie nie otworzą.
Co za bezmyślność. Ja nie jestem za tym żeby były otwierane, bez tego da się żyć. Niestety tacy ludzie jak mój ojciec będą korzystać z usług.. A już nie wyobrażam sobie żeby dzwonić do fryzjerki i zapraszać ja do domu..
Jasne, da sie zyc. Z punktu widzenia zdrowia tez uwzam, ze to za wczesnie. Jednak z punktu widzenia ekonomii - trzeba. Byc moze wiele zakladow pozostanie zamkniętych mimo wszystko. Zobaczymy. Ja staram sie tez zrozumiec tych, ktorzy zaklady otworza - pensje sa zamrożone a do garnka cos trzeba wlozyc.
Ja mam wrażenie, że większość niestety jednak rzuci się na to wszystko. Bo trzeba zrobić paznokcie, włosy zafarbować, w restauracji dawno nie byli... I aż kolejki się porobią na kilka miesięcy. Zastanawiam się kiedy w ogóle będę miała wizytę u ortodonty jak to wszystko minie. Miałam mieć 28 marca to teraz pewnie gdzieś w czerwcu lub lipcu będę miała.
Pracuję w galerii w sklepie z biżuterią. Od ponad miesiąca siedzę w domu, nie mam kontaktu z nikim oprócz mojego chłopaka, byłam raz w lesie i na jeden weekend na wsi, gdzie nie było nikogo. Resztę czasu spędziłam w mieszkaniu, gdzie nie mam nawet balkonu. Naprawdę można dostać na łeb, pewnie spora część z Was ma tak samo. Perspektywa powrotu do pracy z jednej strony jest dla mnie ok, z drugiej nie. W końcu będę mogła wyjść z domu, będę coś robić. I będę miała normalna pensje, bo w tej chwili nie wiem ile będę mieć zapłacone za ten miesiąc. Ale boję się. O siebie, o innych. Głęboko wierzę w ludzi i mam nadzieję, że nie będą bezmyślnie chodzić po galeriach i robić zakupy tak jak to było wcześniej. Uważam, że to trochę za wcześnie na takie otwieranie, ale wiem, że bez tego mogę nie mieć gdzie wrócić, bo np. zlikwidują mi etat..
Wg mnie to tez za wcześnie , sama nie będę jeszcze korzystać z usług fryzjera czy kosmetyczki , do galerii tez nie mam zamiaru chodzić narazie. Ale wenkka ma racje , ze ludzie tez musza za coś żyć i jak nie otworza zakładu to nie będą mieć kasy.
Też racja. Żadna z decyzji nie będzie w 100% słuszna. I też się nie będę dziwiła ludziom, jeśli będą chcieli korzystać z tego jak najszybciej, bo ja np. nie mogę już doczekać się, kiedy otworzą siłownię i będę mogła chodzić na zajęcia, ale na pewno od razu nie pójdę po otwarciu, tylko zaczekam jeszcze kilka dni... Sama nie wiem.
Ja sobie nie wyobrażam ludzi w sklepach odzieżowych. Skoro jest możliwość kupowania online to chyba nie jest tak, że nagle żadna marka nie zarabia. Okej, wiem, zamykając milion pięćset sto dziewięćset punktów sprzedaży te obroty zdecydowanie lecą w dół. Ale co z tego, że jakaś Grażka wejdzie do Croppa w maseczce i rękawiczkach, trzymając odstęp jak zacznie macać i mierzyć ciuchy. A po Grażynce wejdzie Grażynka vol. 2 i zmierzy to samo...? Nie wiem, może ja źle rozumuję, ale taką bluzkę zakłada się przez głowę, nie zliczę ile damskich ciuchów w sklepach uwalona jest wfluidem, bo szanowne Panie chyba buzie wycierają w kołnierzyki. Niech tak sobie jedna przetrze po nosie, potem druga....?? W dobrą stronę rozumuję, że idzie się zarazić? 🤔
Moja znajoma kiedyś w ten sposób złapała świerzba.
Też mi się tak wydaje, większość osób w moim otoczeniu żyje normalnie i jeździ gdzie chce jakby nic się nie działo. Teraz podczas świat na fb był wysp zdjęć z rodzinnych spotkań, spacerków itp więc podejrzewam że jak tylko otworzą galerie i salony to ludzie zaczną krążyć bez celu byle tylko wyrwać się z domu. Mam nadzieje, że przynajmniej młodzież poniżej 18 roku życia dalej będzie musiała wychodzić tylko z opiekunem.
A co do wizyty u ortodonty to ostatnią miałam 9 marca, następna mam jutro i jeszcze nikt do mnie nie dzwonił żeby odwołać. Moja przyjaciółka miała 23 marca i jej odwołali, a chodzimy do tej samej ortodontki. Teraz nie wiem czy czekać na telefon czy normalnie jutro jechać jak nikt nie zadzwoni, trochę się boje. 🤔😅
Nie chodzi o markę, ale np. o sprzedawców. 3/4 galerii jest na zleceniu - nie ma dniówek, nie ma wypłat.