wiecie co, i tak tych przypadków "mało" u nas, Niemcy już liczą w tysiącach myślę że na dniach skoczy bardzo mocno w górę, a potem się uspokoi
też mi się tak wydaje, dlatego mimo wszystko wydaje mi się że nie jest źle, po wczoraj spodziewałam się że już dziś będzie wysyp. Chiny już opanowały, składają polowe szpitale i chyba nawet jest więcej wyleczeń niż zachorowań, ale nie jestem pewna czy to potwierdzone.
U mnie w Rossmannie nie ma mydła 🤣🤣🤣 a tak po za tym to jak czytam co się dzieje, to jestem przerażona, nie wirusem, a faktem co niektórzy wyprawiają.
Osoby z Cieszyna przyjechały 'z kierunku Włoskiego', więc jak na razie chyba ogniska w Polsce żadnego nie wykryto, to też jest dobry znak, przynajmniej jeśli faktycznie go nie ma..
w internacie mojego brata zarządzili przymusowy powrót do domów uczniów, których rodzice pracują zagranicą, plus za profilaktykę, ale z drugiej strony najpierw przez strajki nie mieli ponad miesiąc zajęć, a teraz to. Współczuje tym dzieciakom zdawania matury i szkoly
Właśnie sprawdziłam i kiks musiał się pomylić bo napisał, że 21, a za chwilę ta relacja zniknęła i pisał o 20
We Wrocławiu już chyba wszystkie uczelnie odwołały zajęcia. Pracuję w szkole na wsi, ale ile dzieci ma rodziców którzy pracują w np Niemczech i zjeżdżają na weekendy. Jutro ma ponoć być decyzja czy też się zamykamy. Lepiej tak niż jakby ktoś miał przynieść wirusa do szkoły i zarazić nas, my nasze rodziny itd
Ja u siebie właśnie kupiłam ostatnie mydło
Na szczęście zostało jedno i czekało! A w Biedronce ani jednego wózka nie ma, ale po 10 może dlatego :o
Co z tego że jest obstawa na granicy jak mogli to zrobić dwa tygodnie temu... I przez te dwa tygodnie codziennie przez granicę przejeżdża ok 3 tys osób i nikt ich nie sprawdzał do tej pory... Wczoraj kolega wrócił z Niemiec autobusem i mówi że nikt ich nie sprawdzał...
Wczoraj podobno nie było jeszcze kontroli na wszystkich przejściach granicznych. Z tego co widziałam nie było kontroli na granicy w Zgorzelcu, a jednak to tam przejeżdża dużo więcej ludzi niż np w Olszynie gdzie taka kontrola była, a akurat tam ludzie unikają przejazdu bo po przekroczeniu granicy Polskiej droga przez pierwsze kilkanaście kilometrów jest po prostu tragiczna.