Piercing - jakie macie przekłucia?
Strona 3 / 4

Trzy kolczyki w lewym uchu i trzy w prawym, lobe i upper lobe. Planuję jeszcze po jednym na ucho

W lewym 7, w prawych uchu 3, w wardze 3 - labret i snake bites, nos, język i pępek

Póki co, tylko uszy (standardowo). Przymierzam się powoli do septum. Później labret i industrial. Nie mogę się doczekać

uszy standardzik i nostril w prawym płatku. wcześniej miałam smileya oraz oba sutki przebite, ale po dłuższym czasie wyjęłam - mało praktyczne

Ja mam 4 w lewym uchu i marzy mi się industrial i tragus ale pewnie boli ze hoho 🙈

Ja tylko uszy i tak jak w wieku 15-22 marzyłam jeszcze o kolczyku w pepku czy więcej w uszach to tak po okonczeniu 25 lat zupełnie mi przeszło i nawet się cieszę że się nie skusiłam 😂😊

Ja oprócz uszu skusiłam się na kolczyk w pępku, a teraz powraca mi marzenie nastolatki, żeby w wieku 26 lat zrobić kolejny kolczyk w lewym uchu, ale nie wiem, warto?

Ja tylko iszy w tradycyjnym miejscu. W liceum przebiłam u kosmetyczki chrząstkę i babka spaprała sprawę, ranka mi się babrała tak, że w końcu dostałam gorączki... musiałam zrezygnować i od tamtego czasu mam uraz, nigdy więcej!

Póki co mam tylko po jednej dziurce w płatkach uszu, ale planuje w najbliższym czasie zrobić kilka ciekawszych przekłuć!

Teraz to i nawet rzadko kolczyki noszę, mam w nich po jednej tradycyjnej dziurce.
Ok. 13lat temu miałam w sutkach, w nosie, na brwi i języku. Czym starsza tym mniej mi się podobało.

Posiadam aktualnie tylko po jednej dziurce w każdym uchu. Kiedyś miałam dodatkowe dwie na prawym uchu, ale sie nie "przyjęły " na lewym to samo. I pozwoliłam im się zrosnąć

Im jestem starsza tym mniej chcę tych kolczyków, mam narazie po jednej dziurce w uszach, ale są tak rozciągnięte ( uroki posiadania tuneli przez 3 lata) że chętnie dorobiła bym sobie kolejne.