Miałam nic nie planować, bo lubię zmiany wprowadzać od razu, ale spróbuję 🤷
Priorytetem jest znalezienie dobrego ortopedy, żeby dowiedzieć się, o ile stan mojego kolana się pogorszył. Chciałabym też znaleźć osobę, która dopasuje mi ćwiczenia do mojego schorzenia.
Kupować i jeść mniej słodyczy, to zdecydowanie
Zniwelowanie zapasów kosmetycznych i ograniczenie ich do maksymalnie dwóch sztuk z danej kategorii.
Porządne planowanie i kontrolowanie wydatków.
Chciałabym też zrobić tatuaż, a w sumie dwa, o których myślę od dawna, ale jeśli się nie uda, to nie będzie tragedii 😊
@Karolinnaa @bow90 tak. Na prawej ręce, wewnętrzna strona między nadgarstkiem a łokciem. Chcę róże w koronkach. Nosiłam kilka tygodni właśnie taki zmywalny tatuaż żeby zobaczyć jak się będę czuła. Bardzo mi się podobało. O takim wzorze myślałam już od dawna, kwestią do zastanowienia było tylko miejsce. Teraz jestem już pewna.
Eliza a Ty gdzie i jakie chcesz?
Zdać! I wyjechać w końcu na planowane na ten rok wakacje, mam nadzieję, że to będzie tylko roczne opóźnienie.
Takich nowych to jeszcze nie ale jest jeden, który będzie aż zacznę działać czyli czas wyremontować pokój. W tym roku się nie udało, ponieważ po pierwsze kończyłam szkołę i myślałam, że na wakacjach mi się uda choć trochę go wyremontować, a tu pandemia i jeszcze moja babcia była chora. Może w 2021 roku mi się uda go wyremontować.
No i mam jeszcze jedno muszę znaleźć pracę.
2021 to będzie rok zmian, a w zasadzie jednej wielkiej bo urodzi się nam maluszek 😍 więc wolę nie planować czasu po porodzie... A do tego czasu muszę ćwiczyć, więcej czytać, grać na klawiszach, nie kupować bezsensownych rzeczy (zarówno ciuchów, kosmetyków jak i żywności).
Ograniczyć wydatki.
Kupić perfumy z listy.
Postarać się o nowego pieska.
Ustatkować się.
Zdać maturę na minimum 80% że wszystkiego.
Dostać się na prawo.
Więcej podróżować
jeden to pół biedy ja planuje mieć dużo i martwię się, że potem tylko praca w studio tatuażu mi zostanie
Hahaha, ja kompletnie nic nie planuję, ale marzy mi się wydzieranie tego, co chciałam w 2020, ale nie zrobiłam przez covida Ja tam się cieszę, że na szczęście już się zmienia podejście do tatuaży i społeczna akceptacja rośnie, więc pewnie z pracą nie będzie tak źle Poza tym, w naszym klimacie i tak łatwo wszystko zakryć, bo większość roku jest taka, że i tak masz większość ciała zakrytą ubraniami
Ja też bym chciała w tym miejscu, kolorowego kota często przeglądam profil Ewy Sroki ona takie piękne tatuaże robi 😍
Już kiedyś byłam zapisana, ale miesiąc przed spanikowałam i odwołałam wizytę 🙊