Idę jutro na nadgodziny, na poprawę humoru upiekłam dla koleżanek pycha babeczki czekoladowe ❤️
Wstałam dziś przed 6, zrobiłam zakupy, śniadanko, kawkę, wzięłam się za magisterkę! ten dzień jest taki długi, a jeszcze 14 nie ma
W końcu mam wolną sobotę i doprowadziłam dom do porządku, za niedługo jadę na zakupy, a wieczorek spędzimy z sushi i Domem z Papieru 🥰
Byłam dziś na randce rowerowej. 😍
Później z A. poszliśmy na zakupy, ale że on jechał do siostry to długo mi nie pomógł wybierać, ale zdążył cokolwiek. Kupiłam 2 piękne bluzy (większość rzeczy kupowałam eleganckich więc na rower okazało się że nic nie mam!) I spodnie ( te okazały się fajne w sklepie, ale w domu jak je obejrzałam to mają przetarcia na rantach materiału i wyglądają jak noszone). Nie lubię obecnej mody, jest paskudna.
Zapomniałam wziąć od A. klucza od garażu, a pewnie jutro wieczorem wróci, a tak jestem bez roweru, no ale trudno. Najwyżej w końcu wezmę się za sprzątanie w domu i za prasowanie. 😁
Chyba na kolejną cześć ostatniego sezonu? 😂 Pracowałam ostatnio po 12 h więc na więcej niż jeden odcinek nie miałam siły 😅
No to nie dopisałam. 😁 Z A. bym nie pisała że byłam na randce. 😜
Z fajnym chłopakiem byłam. 🙈😍
Ale to jest słabe. Najpierw idziesz na randkę z nowo poznanym chłopakiem a później na zakupy z byłym. Nie ogarniam tego. Albo jestem staroświecka albo to jest po prostu niemoralne.
Chyba jako znajomi możemy wychodzić razem? To chyba nie grzech?
Poza tym niedługo ma się wyprowadzić, ale już ostatecznie. Przebyliśmy poważną rozmowę i zrozumiał, że już nie ma szans.
Dla innych jest nie zrozumiałe dla innych tak.
Dobrze, że rozstają się w zgodzie bez już kłótni i żyją jak dobrzy znajomi / przyjaciele.
Sama mam bardzo dobry kontakt z byłym i żyje, a od 5 lat jestem we wspaniałym związku.
Oddychaj kochana pełnym cycem i bierz z życia tyle ile się da.
Moze w związku Wam nie wyszło i teraz pod innym kątem Wam wyjdzie. Trzymam za Ciebie kciuki - niech Ci się układa jak najlepiej .
Dziękuję Kochana. 🤗
Zawsze zrywałam kontakt z byłymi, ale z żadnym nie była zżyta jak z A. Dlatego wciąż chcemy mieć jakiś kontakt
To nie jest dobry pomysł... Szkoda życia. Z jednej strony dobrze, że w zgodzie i powiedziałaś, że nie ma szans, a z drugiej - taka dzika sytuacja. Oby jak najszybciej wszytako się ułożyło.
Też mam nadzieję, że wszystko się ułoży jak należy.
A ja głupia się chyba zauroczyłam. 🤦🤦🤦 Szczerze to myślałam, że się nie podniosę szybko po rozstaniu, a tu taki strzał - nie wiem czy w serce czy kolano. Ale ten którego poznałam jest naprawdę fajnym chłopakiem. A ja chodzę z bananem na ryju prawie cały czas i chyba jestem przy nim szczęśliwa.
Nie wiem czy się tym cieszyć, ale skoro nawet koleżanka w pracy zauważyła że jestem przeszczęśliwa i ciągle uśmiechnięta no to chyba jest coś na rzeczy.
Może to głupie, ale szkoda mi A., Gdy ja go kochałam to niby nic specjalnego do mnie nie czuł do mnie, a teraz gdy ja straciłam nadzieję że coś się zmieni to okazało się że on mnie kocha (mimo tego jaki jest) - widzę to w jego oczach. Chyba nigdy tak na mnie nie patrzył i ten z którym się spotykam też tak na mnie patrzy i mnie to chyba zaczyna przerażać.
To zaczęło się za szybko dziać, jest w ciul skomplikowane. 🤷 Wiem, że to wszystko jest mega głupie, ale zmienia się. Mam nadzieję będzie tylko lepiej.