Jestem szczęśliwa bo..
Strona 834 / 1650
Namiętnie korzystam z vinted od dwóch tygodni i chyba mam fart nowicjusza zarobiłam 200 złotych przez ten czas, ale najbardziej wyzwalające jest pakowanie tych rzeczy z myślą, że nie będą już u mnie leżały
Kupiłam dziś przecudną sukienkę letnią w KiKu. Tak się sobie w niej spodobałam, że uznałam, że odeślę tą z Born2Be. W dodatku wcisnęłam się w rozmiar 38, bo reszta na mnie wisiala. 🤣 Nawet A. się spodobała, a jemu mój gust raczej mało kiedy się podoba. 🤣🤣🤣
Do tego czarne spodnie w. Białe gwiazdki. Może obciachowe, ale strasznie dobrze się w nich czułam. Ubolewam tylko nad tym, że są czarne. 😱
Zamówiłam też 3 pary butów. W końcu porządne buty! Jedne zostają na bank, a nad drugą parą się zastanowię. W sklepie już dziś nie chciałam kwitnąć.
Nie mogę się na cieszyć suszarką do prania ❤️ z pralki do suszarki, wyciągam strzepuje pyk proste i do szafy 😍😍😍
cały czas ubolewam nad tym, że wycofali moje ukochane somersby o smaku kwiatu bzu, a tu odkryłam w DE, że tam to bardzo popularny "smak" i można bez problemu znaleźć winka w takim wariancie smakowym albo prossecco z takim syropem w barach! no cudo!
no takim wiesz, typu monin czy coś podobno pyszka jest z lawendowym, no a ja kocham ten smak bzu więc zaopatrzyłam się w taki
Dolina 5 Stawów Polskich zdobyta ❤️⛰️
Tyle kroków to ja w życiu nie zrobiłam 😅