Jestem szczęśliwa bo..
Strona 1271 / 1650
Może nareszcie znalazłam samochód dla siebie i właśnie mój narzeczony pojechał pooglądać i na razie jest wszystko okej w sensie technicznie jadą właśnie na jazdę testową
własnie zrobiłam drożdżóweczki, jeszcze wyrastają, ale zaraz wpadają do piekarnika! nigdy wcześniej nie robiłam drożdżowego w takiej formie więc jestem ciekawa co mi wyjdzie
Ostatnio wmuszam w siebie wodę i chyba rzeczywiście pikę trochę więcej 😊 macie może jakaś apke co przypomina o piciu? Bo mam jakaś ale średnio mi się sprawdza
Jutro czeka nas notariusz. Jeszcze trochę się stresuje, ale po wiadomościach, że nie musi być księgi wieczystej jestem mimo wszystko spokojniejsza.
W dodatku ojciec zapowiedział, że ma do nas ważną sprawę i obawiamy się że z racji wizyty u notariusza, będzie chciał przy okazji znów wcisnąć mi spadek. 🙈🙈🙈
Wyjątkowo miałam weekend dla siebie . Choć mi smutno, że nie widzieliśmy się z K., to spędziłam go na miłych rzeczach - spotkaniu z przyjaciółką i układaniu puzzli
Miałam sentyment, ale udało mi się wczoraj sprzedać stary mały tv. 🙈 A jeszcze na poprzednim mieszkaniu w trakcie pakowania poszedł zestaw Vintage audio - szkoda trochę, ale teraz zastrzyk gotówki mi potrzebny. 💜
Nawet jeżeli ojciec sporządzi testament i wskaże, że masz być jedynym spadkobierca, to możesz po jego śmierci w odpowiednim czasie ten spadek odrzucić.
Ja wiem, ale to jest męczące jak w kółko gada o tej działce. Poza tym początkowo miała być ta działka na spółkę z siostrą, więc żaden "interes". Nie wiem, może teraz co innego wymyśli.