Jestem szczęśliwa bo..
Strona 697 / 1650
Gratulacje jednak są miejsca w tym kraju, gdzie docenia się pracownika
Jutro wolne! Jeśli nic się nie wydarzy, to idę do pracy dopiero po nowym roku. No i wpadła premia. 💜💜💜
Dziękuję 💛 Mam naprawdę świetne szefostwo i super pracę. Blisko domu, elastyczne godziny... 😍
bo od kilku lat Święta są takie jak chce... ubieram swoją choinkę, mogę ugotować co chcę i bardzo mi się to podoba! Dzisiejszy dzień zaliczony na plus!
Miałam być dzisiaj do 6 w pracy, ale wychodze normalnie o 4. Więc jeszcze 7h i mam świętaaaaa
Bo za dwa tygodnie pracy dostałam pokaźną sumkę 🥰 a liczyłam że dostanę połowę z tego co dostałam 😅
Prezenty spakowanie i wygrałam konkurs kosmetyczny na Instagramie ❤️
Upiekłam dwa ciasta, teraz się pieką babeczki, miałam nie robić, ale kupiłam juz dawno takie foremki jednorazowe z jelonkami, więc jednak się skusilam 😁 teraz jeszcze ciasteczka i będzie idealnie 😁
Jutro jadę do dziadka na Wigilię i choć nie do końca się z tego cieszę, dobrze przynajmniej, że nie będzie sam w Wigilię
To robię pierogi, zrobiliśmy dziś zakupy (splukalam się do prawie zera, nie wiem jak damy radę do 10-tego z moją rozrzutnością, ale poradzimy sobie póki A. Ma coś, no i moze uda się coś sprzedać tonie będzie takiej bidy, ale mimo to jestem zadowolona).
Te święta będą inne. Mamy choinkę. ❤️
Właśnie będę robić i zamrażać pierogi na Pierwszy dzień świąt. Są z mięsem więc jutro ich nie zjemy. Mam już farsz i ciasto. Zaraz będę lepić i do zamrażarki.
Nie wiem czemu ale u mamy kiedyś to była niemal tradycja, że w nocy się robiło pierogi, chyba mi się udzieliło od niej. 😁
Zrobiłam też czerwony barszczyk już na jutro, także może jak mało kiedy do kolacji Wigilijnej usiądziemy wcześniej niż zwykle.
Na jutro zostało mi w zasadzie ugotować makaron do barszczu (chyba że zostanie mi ciasta to zrobię uszka z pieczarkami) i zrobić sałatkę jarzynową - niestety brokułowej w tym roku nie będzie bo już w ogóle chyba byśmy byli na debecie.
Miałam do zapłacenia za zimową kurtkę, ale ostatecznie rozłożyłam na raty, inaczej nie stać byłoby nas na te święta.
Ufff co prawda wstałam późno, ale wiele rzeczy i tak mam zrobione. ❤️ Pierwszy raz nie będzie pędu. O ile z rana uda mi się wstać. Chleb sam się nie kupi. 😁
Bo będę miała kilka dni wolnego i będe mogła się wreszcie wyspać a bardzo mi tego brakowało ostatnio. Co najlepsze wstalam o godzinie 7 podczas gdy mogłam pospać do 9. A gdy musze wybrać się do pracy to oczywisćie mam wielkie problemy ze zwleczeniem się z łóżka
Równiez będe pomagała mamie ale po południu.
https://kosmetycznerewolucje.pl/co-zabrac-do-hotelu-spa/
No wczoraj zabukowalismy sobie kilka dni w hotelu spa na rocznicę w lutym. Liczę na to, ze obostrzenia do tego czasu znikną.
Cieszę się, że zabawa z pługami i łopatami będzie w sylwestra❤️ mam wolne i brak planów więc chętnie spędzę dzień na DC ☺️
To była pierwsza wigilia od lat, kiedy mój ojciec nie próbował czegokolwiek odwalić i zepsuć wszystkim święta W zeszłym roku też było dobrze, ale w tym to jestem w szoku Od rana grało radio, leciała świąteczna muzyka, a ja na zmianę urzędowałam z mamą w kuchni i pomagałam ojcu w ostatnich porządkach, przeszliśmy się też na cmentarz