Już zaczynają strzelać fajerwerkami a pies zaczyna szaleń, jeszcze chwila to przekopie mi się pazurami przez drzwi Najgorzej, że zawsze ładuje mi się na drukarkę, która leży pod biurkiem na półce i nie daje się z niej ściągnąć, warczy
Zapisałam chmurkę, teraz jestem poza domem i chciałam ją dodać, a tu usunął mi się opis i kategoria, zostały same zdjęcia...
Mój ma to samo, boi się nawet burzy. Chociaż to dość dziwne, bo to duża bestia, bernardyn, który ma swoje lata, a kiedy zaczyna grzmieć to się pcha do domu
proponuję Wam dziewczyny załatwić zwierzakom u weterynarza tabletki na uspokojenie - moja mama stosuje na psinie i lepiej to znosi
ja to nie rozumiem po co to strzelać wcześniej - już nawet nie ze względu na zwierzęta, ale ogólnie - nie dość że zwierzęta się boją to i ludzi denerwuje w tym mnie
miałam być produktywna, wyszło jak zawsze ale przynajmniej ogarnęłam Vinted i powystawiałam parę rzeczy
Nie dość że jestem spłukana to jeszcze mój chłopak się pochorował i nigdzie nie pójdziemy w sylwestra chciałabym gdzieś wyskoczyć na piwko ale nawet nie mam z kim
Mam pomysły na chmurki, ale z realizacją gorzej. No i wsunęłam dziś pół ptasiego mleczka. Poza tym mam ochotę na zamówienie z minti, ale nie wiem, czy mogę i to, na czym by mi najbardziej chyba zależało, jest niedostępne, grr. A tak poza tym to marzę, by zmienić mieszkanie studenckie na coś w dogodniejszej lokalizacji, ale wiecie, jak bywa. No już pominę standardowy kryzys egzystencjalny (do niego się przyzwyczaiłam) i blok twórczy (no, to mnie wkur... wpienia). I jak ja w takich warunkach mam studiować swoje studia? Na co mi to było, no, na co?
Nie wiem czym sie strulam ale dzisiaj caly dzien wrecz zdychalam na sofie w salonie zostalam na dole bo mialam blizej do toalety...juz mi troszke lepiej ale przez to ze zamiast w lozku w sypialni lezec, lezalam na sofie to mnie teraz plecy bola ;/ niezla koncowka roku
@Lacrimosa dziekuje slonce mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej bo musze chate troche ogarnac przed nowym rokiem
@Agniecha Ja ostatnio miałam to samo... Powiem Ci, że już około 2 tygodni mnie jakoś trzyma. Dalej mam problemy z żołądkiem i na dodatek doszły problemy z pęcherzem...
może to grypa żołądkowa?
a co do pęcherze ze swoim mam chyba ze dwa miesiące problem przez co w łóżku też słabo a do lekarza nie po drodze