Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 34 / 2771

Ageczii
Ageczii
3.2k7 lat temu

Widzę że nie tylko ja czekam że zdjęciami na lepszą pogodę chciałam uzbierać jesienne liście ale wszystkie są mokre od ciągłego deszczu

nazwa001
nazwa001
5.62k7 lat temu
nazwa001 • 7 lat temu
Hejtuję moją dentystkę, że nie mogę się do niej dodzwonić, a zaczął mnie boleć ząb który ostatnio leczyła. To się zdziwi jak mnie dzisiaj zobaczy.

Nieznany profil • 7 lat temu
Współczuję, nie znam chyba gorszego bólu niż właśnie zębów :( Mi zawsze trochę pomaga umycie jakąś mocno miętową pastą, chociaż trochę uśmierza.. bo leki przeciwbólowe mało dają, chyba że paracetamol - ale to to ostateczność, bo ma długą listę na co działa w sposób niepożądany :(

@paoleandra Robię tak samo z pastą, ale pomaga na chwilę, tak jak mówisz. Niestety wczoraj było zamknięte, a dzisiaj jest do 12. Mam nadzieję, że szefowa mnie zwolni na te 2-3 kwadranse.

nazwa001
nazwa001
5.62k7 lat temu
maktao • 7 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Pamiętam jak zaczynałam studia i u mnie na Uniwerku są 4 budynki. I oznaczenia A, B,C, G i dodatkowo "przed łącznikiem", "za łącznikiem". Po prostu masakra. Byłam załamana, kompletnie nie wiedziałam co i jak. W dodatku były również sale A, B,C,D, oprocz tych standardowych numerów - wtedy to już całkiem zgłupiałam

magi18
magi18
4207 lat temu

Hejtuje choroby. Jak nigdy nie ma kolejek w moim ośrodku zdrowia tak dziś jest 9 osób i trzeba czekać. Ech, ten sezon grypowy

Jednafiga
Jednafiga
2.98k7 lat temu
maktao • 7 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

nazwa001 • 7 lat temu
Pamiętam jak zaczynałam studia i u mnie na Uniwerku są 4 budynki. I oznaczenia A, B,C, G i dodatkowo "przed łącznikiem", "za łącznikiem". Po prostu masakra. Byłam załamana, kompletnie nie wiedziałam co i jak. W dodatku były również sale A, B,C,D, oprocz tych standardowych numerów - wtedy to już całkiem zgłupiałam

u mnie były jaja jak było na planie napisane "sala 12", ale nie pisali w którym budynku przecież studenci sami powinni się domyślić na którym wydziale, w którym budynku i na którym piętrze jest tajemnicza sala 12 (w sumie każdy budynek ma taką salę ale co tam). Raz tak pobłądziliśmy, że zwiedziliśmy chyba cały kampus, na końcu weszliśmy do jakiegoś Colegium a tam stypa po zmarłym profesorze po godzinie szukania sali okazało się, że jest w jakimś dziwnym budynku na uboczu...

Jednafiga
Jednafiga
2.98k7 lat temu

Szukam pracy, wysłałam kilka CV, dzisiaj rano dzwoni do mnie telefon... ja taka podjarana że to może będzie praca życia odbieram, a tu fetyszysta, pyta czy mogę ponosić trochę te nowe buty które wystawiłam na OLX bo on lubi używane jestem przegrywem

Cccaroline
Nieznany profil
527 lat temu

hejt na ciągły brak zasięgu w sieci Play..

gulonica
gulonica
4.38k7 lat temu

Hejtuje mojego tatę, który rozwala wszystko wszędzie. Dziś rano, chciałam wyprowadzić auto z garażu, a spaliła się żarówka, więc ciemno, a on centralnie na drodze do wrot do auta postawił jakieś żelastwo, uderzyłam w to z takim impetem, teraz mam całe udo fioletowe. ((

Rene230
Nieznany profil
1817 lat temu

Hejtuję siebie...Jak często można prawie wpaść pod samochód jednego dnia?
Dzisiaj przebiłam sama siebie. 3 razy wpadłabym pod ten sam autobus! Nie pytajcie jak, sama tego nie ogarniam.... Po wyjściu z autobusu, który prawie mnie przejechał wpadłabym pod jedyne Porshe w mojej okolicy... Jak wpadać to pod coś super... jak autobus czy Porshe, bo czemu nie....

kngslk
kngslk
9.55k7 lat temu
maktao • 7 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

nazwa001 • 7 lat temu
Pamiętam jak zaczynałam studia i u mnie na Uniwerku są 4 budynki. I oznaczenia A, B,C, G i dodatkowo "przed łącznikiem", "za łącznikiem". Po prostu masakra. Byłam załamana, kompletnie nie wiedziałam co i jak. W dodatku były również sale A, B,C,D, oprocz tych standardowych numerów - wtedy to już całkiem zgłupiałam

u mnie jest A,B,C,D,E,F,N,L P i @ @nazwa001 @Marudziara

gulonica
gulonica
4.38k7 lat temu
maktao • 7 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

nazwa001 • 7 lat temu
Pamiętam jak zaczynałam studia i u mnie na Uniwerku są 4 budynki. I oznaczenia A, B,C, G i dodatkowo "przed łącznikiem", "za łącznikiem". Po prostu masakra. Byłam załamana, kompletnie nie wiedziałam co i jak. W dodatku były również sale A, B,C,D, oprocz tych standardowych numerów - wtedy to już całkiem zgłupiałam

kngslk • 7 lat temu
u mnie jest A,B,C,D,E,F,N,L P i @ :D:D :serce: @nazwa001 @Marudziara

Jeszcze N jest podzielone na segmenty. Istny labirynt. :d

kngslk
kngslk
9.55k7 lat temu
maktao • 7 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

nazwa001 • 7 lat temu
Pamiętam jak zaczynałam studia i u mnie na Uniwerku są 4 budynki. I oznaczenia A, B,C, G i dodatkowo "przed łącznikiem", "za łącznikiem". Po prostu masakra. Byłam załamana, kompletnie nie wiedziałam co i jak. W dodatku były również sale A, B,C,D, oprocz tych standardowych numerów - wtedy to już całkiem zgłupiałam

kngslk • 7 lat temu
u mnie jest A,B,C,D,E,F,N,L P i @ :D:D :serce: @nazwa001 @Marudziara

gulonica • 7 lat temu
Jeszcze N jest podzielone na segmenty. Istny labirynt. :d

@gulonica no dokładnie ale miałam już zajęcia we wszystkich oprócz P ale z niego się wynosimy podobno

gulonica
gulonica
4.38k7 lat temu
maktao • 7 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

nazwa001 • 7 lat temu
Pamiętam jak zaczynałam studia i u mnie na Uniwerku są 4 budynki. I oznaczenia A, B,C, G i dodatkowo "przed łącznikiem", "za łącznikiem". Po prostu masakra. Byłam załamana, kompletnie nie wiedziałam co i jak. W dodatku były również sale A, B,C,D, oprocz tych standardowych numerów - wtedy to już całkiem zgłupiałam

kngslk • 7 lat temu
u mnie jest A,B,C,D,E,F,N,L P i @ :D:D :serce: @nazwa001 @Marudziara

gulonica • 7 lat temu
Jeszcze N jest podzielone na segmenty. Istny labirynt. :d

kngslk • 7 lat temu
@gulonica no dokładnie :D ale miałam już zajęcia we wszystkich oprócz P :P ale z niego się wynosimy podobno :D

Z D ponoć też.

lichee
lichee
2.42k7 lat temu

Hejtuje moj chu*owy plan zajęć Zajęcia od 8 do 9.30 a potem od 15. do 16.30.. Sory, ludzie pracuja jak oni sobie wyobrazaja organizacje takiego dnia??? Ani do domu jechać ani nic...

kngslk
kngslk
9.55k7 lat temu
lichee • 7 lat temu
Hejtuje moj chu*owy plan zajęć :| Zajęcia od 8 do 9.30 a potem od 15. do 16.30.. Sory, ludzie pracuja jak oni sobie wyobrazaja organizacje takiego dnia??? Ani do domu jechać ani nic...

a ja się zawsze denerwuję na ludzi którzy pracują i narzekają na zajęcia. sorry, ale jak możesz pogodzić studiów stacjonarnych z pracą to przepisz się na zaoczne. U mnie niestety Ci pracujący zawsze robią problemy z jakąkolwiek zmianą planową, wszystko musi być pod nich..

lichee
lichee
2.42k7 lat temu
lichee • 7 lat temu
Hejtuje moj chu*owy plan zajęć :| Zajęcia od 8 do 9.30 a potem od 15. do 16.30.. Sory, ludzie pracuja jak oni sobie wyobrazaja organizacje takiego dnia??? Ani do domu jechać ani nic...

kngslk • 7 lat temu
a ja się zawsze denerwuję na ludzi którzy pracują i narzekają na zajęcia. sorry, ale jak możesz pogodzić studiów stacjonarnych z pracą to przepisz się na zaoczne. U mnie niestety Ci pracujący zawsze robią problemy z jakąkolwiek zmianą planową, wszystko musi być pod nich.. :/

Nie tylko pracujący u nas na uczelni narzekają na ten plan. Jak ktoś dojeżdza z daleka to co ma robić od 9.30 do 15.30? SORY....

Jednafiga
Jednafiga
2.98k7 lat temu
lichee • 7 lat temu
Hejtuje moj chu*owy plan zajęć :| Zajęcia od 8 do 9.30 a potem od 15. do 16.30.. Sory, ludzie pracuja jak oni sobie wyobrazaja organizacje takiego dnia??? Ani do domu jechać ani nic...

kngslk • 7 lat temu
a ja się zawsze denerwuję na ludzi którzy pracują i narzekają na zajęcia. sorry, ale jak możesz pogodzić studiów stacjonarnych z pracą to przepisz się na zaoczne. U mnie niestety Ci pracujący zawsze robią problemy z jakąkolwiek zmianą planową, wszystko musi być pod nich.. :/

też jestem tego zdania... chociaż z drugiej strony wkurzający sa wykładowcy którzy sobie wymyślają jakieś zmiany na ostatnia chwilę i nie liczą się z tym że ktoś ma pracę, rodzinę, dziecko, może dojeżdżać itp. Miałam kiedyś zajęcia z babka która przekladala każde ćwiczenia, jak zajęcia były w czwartek o 12 to nam pisała w środę o 23 ze mamy być o 8 rano, to jest dopiero niepoważne. Na 6 semestrze ani jedne tydzień nie odbył się bez radykalnych zmian planu, o których oczywiście wiedzieliśmy w ostatniej chwili.

nazwa001
nazwa001
5.62k7 lat temu
lichee • 7 lat temu
Hejtuje moj chu*owy plan zajęć :| Zajęcia od 8 do 9.30 a potem od 15. do 16.30.. Sory, ludzie pracuja jak oni sobie wyobrazaja organizacje takiego dnia??? Ani do domu jechać ani nic...

kngslk • 7 lat temu
a ja się zawsze denerwuję na ludzi którzy pracują i narzekają na zajęcia. sorry, ale jak możesz pogodzić studiów stacjonarnych z pracą to przepisz się na zaoczne. U mnie niestety Ci pracujący zawsze robią problemy z jakąkolwiek zmianą planową, wszystko musi być pod nich.. :/

Jednafiga • 7 lat temu
też jestem tego zdania... chociaż z drugiej strony wkurzający sa wykładowcy którzy sobie wymyślają jakieś zmiany na ostatnia chwilę i nie liczą się z tym że ktoś ma pracę, rodzinę, dziecko, może dojeżdżać itp. Miałam kiedyś zajęcia z babka która przekladala każde ćwiczenia, jak zajęcia były w czwartek o 12 to nam pisała w środę o 23 ze mamy być o 8 rano, to jest dopiero niepoważne. Na 6 semestrze ani jedne tydzień nie odbył się bez radykalnych zmian planu, o których oczywiście wiedzieliśmy w ostatniej chwili.

My mielismy 3 przedmioty z jedna kobieta ktora notorycznie cos odwolywala, przekladala lub po prostu olewała i nie przychodziła. Np. Zajecia byly o 10:15, ja wyjezdzalam z domu o 8:20, o 9:45 dzwonila do jednej dziewczyny ze jej nie bedzie. A ja juz byłam na uczelni. Dobrze ze to nie byly jedyne zajecia tego dnia. Ale i tak czas zmarnowany.

Jednafiga
Jednafiga
2.98k7 lat temu
lichee • 7 lat temu
Hejtuje moj chu*owy plan zajęć :| Zajęcia od 8 do 9.30 a potem od 15. do 16.30.. Sory, ludzie pracuja jak oni sobie wyobrazaja organizacje takiego dnia??? Ani do domu jechać ani nic...

kngslk • 7 lat temu
a ja się zawsze denerwuję na ludzi którzy pracują i narzekają na zajęcia. sorry, ale jak możesz pogodzić studiów stacjonarnych z pracą to przepisz się na zaoczne. U mnie niestety Ci pracujący zawsze robią problemy z jakąkolwiek zmianą planową, wszystko musi być pod nich.. :/

Jednafiga • 7 lat temu
też jestem tego zdania... chociaż z drugiej strony wkurzający sa wykładowcy którzy sobie wymyślają jakieś zmiany na ostatnia chwilę i nie liczą się z tym że ktoś ma pracę, rodzinę, dziecko, może dojeżdżać itp. Miałam kiedyś zajęcia z babka która przekladala każde ćwiczenia, jak zajęcia były w czwartek o 12 to nam pisała w środę o 23 ze mamy być o 8 rano, to jest dopiero niepoważne. Na 6 semestrze ani jedne tydzień nie odbył się bez radykalnych zmian planu, o których oczywiście wiedzieliśmy w ostatniej chwili.

nazwa001 • 7 lat temu
My mielismy 3 przedmioty z jedna kobieta ktora notorycznie cos odwolywala, przekladala lub po prostu olewała i nie przychodziła. Np. Zajecia byly o 10:15, ja wyjezdzalam z domu o 8:20, o 9:45 dzwonila do jednej dziewczyny ze jej nie bedzie. A ja juz byłam na uczelni. Dobrze ze to nie byly jedyne zajecia tego dnia. Ale i tak czas zmarnowany.

takiego delikwenta co to ciągle odwoływał w ostatniej chwili też mieliśmy... wykład zaczyna się o 15, 15:15 przychodzi sekretarka i mówi że Pan doktor nie przyjedzie bo jest na konferencji, no dzięki za info 🙎

kngslk
kngslk
9.55k7 lat temu
lichee • 7 lat temu
Hejtuje moj chu*owy plan zajęć :| Zajęcia od 8 do 9.30 a potem od 15. do 16.30.. Sory, ludzie pracuja jak oni sobie wyobrazaja organizacje takiego dnia??? Ani do domu jechać ani nic...

kngslk • 7 lat temu
a ja się zawsze denerwuję na ludzi którzy pracują i narzekają na zajęcia. sorry, ale jak możesz pogodzić studiów stacjonarnych z pracą to przepisz się na zaoczne. U mnie niestety Ci pracujący zawsze robią problemy z jakąkolwiek zmianą planową, wszystko musi być pod nich.. :/

lichee • 7 lat temu
Nie tylko pracujący u nas na uczelni narzekają na ten plan. Jak ktoś dojeżdza z daleka to co ma robić od 9.30 do 15.30? SORY.... :|

Nie do końca to miałam na myśli. Sama mam takie okienka i też narzekam, no ale co mogę zrobić. Nigdy nie ułożą mi planu zajęć tak, żeby wszyscy byli zadowoleni . Ja miałam np. tak, że miałam zajęcia do 12, potem wolne a o 18 seminarium. Sama prowadząca zaproponowała przełożenie tego na rano, bo wiedziała dobrze, że cała grupa jedzie specjalnie tylko na te zajęcia. No to oczywiście jednej dziewczynie nie pasowało, bo ona pracuje i musi być tak jak ona chce i tyle . Miałam parę takich sytuacji przez które niestety moja opinia o pracujących na studiach dziennych wyrobiła się na tą niekorzystną

1 31 32 33 34 35 36 37 2771
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.