Ja też nienawidzę, chociaż teraz mam takiego fajnego doktora jeszcze w przyszłym tygodniu muszę iść usunąć ósemkę, już mi się nie chce
No, ja rozważam psychologa . Chociaż w moim przypadku to brzmi totalnie idiotycznie.
gdyby to było USA to ja bym swoją uczelnię pozwała i dostała grube miliony chociaż u mnie tak poważnie mówiąc jedna osoba chce się procesować z pracownikiem uczelni, nie będę opisywać szczegółów ale pozwany zostanie wykładowca aż takie mieliśmy cyrki na III roku...
Łaa, to naprawdę ostro.
Mama z tatą właśnie wyśmiali moją niemoc w kwestii zmagania się z uczelnią. Chyba jednak jestem zbyt zmęczona, by jakkolwiek zareagować.
Trochę mi przykro, że przez uczelnię będę praktycznie odcięta od Dresscloud i insta .
Hejtuje moją babcie. Ja wiem, że problemy ze słuchem to coś, do czego ciężko się przyznać. Ale jak Ci x osób mówi, że nie słyszysz to chyba lepiej jest się udać na darmowe (!) badanie słuchu niż obrażać się i na przykład opowiadać, że sąsiad robi z jej głupka (!).
Zresztą, czy w dzisiejszych czasach to jakiś wstyd, że miałaby aparat słuchowy? Nie mówiąc o tym, że nie jest w wieku, w którym chodzisz do szkoły i jak jesteś trochę inny od reszty to prawdopodobnie będziesz miał problem (wyśmiewanie się itp.).
Chyba, że chodzi o to, że czasem może udać, że czegoś nie słyszy... ale czy to taka wielka korzyść?
U mnie jest podobna sytuacja z dziadkiem. Słyszy bardzo słabo i nosi aparat prawie na co dzień, ale jak przyjeżdżam to się obraża na mnie, czemu nie mogę mówić głośniej, bo on nie chce zakładać aparatu. No kurczę, nie jestem do tego przyzwyczajona, żeby mówić tak głośno - wręcz krzyczeć - i wyraźnie non stop, tym bardziej, że np. w tle gra telewizor, rodzice rozmawiają itd.. @magi18
Znam trochę ból, faceta samochód w warsztacie stoi już dwa tygodnie i jeszcze tydzień postoi
Na szczęście oddaje swój tylko do wtorku, bo muszę założyć gaz do niego... ostatnio bankrutowałam już na benzynę. ;/
zrobiłam zakupy do paczuszki urodzinowej i dziś odłożyłam sobie wszystko do reklamówki żeby zabrać ze sobą do pracy,chyba źle położyłam tą cholerną siatkę bo rozwaliłam buteleczkę z olejkiem ze słodkich migdałów wszystko zalałam
Hejtuję mój program stażowy, miałam dostać stypendium za 2 mies. pracy, po pierwszym miesiącu czekałam dosłownie kilka dni na kasę, za to po drugim miesiącu nadal nie mam wpłaty, a skończyłam staż 11.09 kasa się kończy, muszę oddać lapka do naprawy, iść do dentysty, zapłacić za czynsz...
no i hejtuję laptopa, akurat jak zaczyna się rok akademicki jemu popsuła się bateria... nie wiem co się stało ale trzymała ok. 6-7h a teraz od razu po odłączeniu zasilacza się wyłącza, z dnia na dzień się tak zjeb*ło
Hejtuję sąsiedkę, która nie odpowiada mi "Dzień dobry" tylko łapie dziecko za rękę i ucieka albo udaje, że nie widzi. Chyba jestem straszna XD Ale to jest dziwne, szłam z siostrą to jej odpowiedziała a mi nie, szłam z tatą to jemu pierwsza powiedziała a do mnie nic. O co chodzi, nawet mnie nie zna. Wprawdzie wprowadziła się jak byłam na studiach, ale zjeżdżam bardzo często i mnie widzi przecież jak wychodzę x razy z klatki z psem, albo z członkami mojej rodziny. Dziś odbyła się próba nr 5(!) i kolejny raz mi nie odpowiedziała. Według mnie kulturalny człowiek odpowie dzień dobry każdemu, nawet jak np.: go nie zna bo go ktoś z kimś pomylił czy coś. Ale babka daje przykład dziecku... No zagotowałam się, a tata mówi, że ona jest jakaś *********** na głowę haha
A ja hejtuje ten zasrany NEONET. ;/ Dziewczyny jak napisze opinię na ich oficjalnej stronie na fb, to mogę liczyć na wasze lajki ?
https://www.facebook.com/Neonetpl/posts/1946274708981210?notif_id=1506690960598494¬if_t=like
U nas akurat była rysa na ekranie. ;/ Ale po prostu tak mną tąpnęło. Nie podaruje im tego . Już gadałam z rzecznikiem Praw konsumenta i w poniedziałek mam jechać podpisać zgodę na to aby Rzecznik wystąpił w mim imieniu.
Na tą kobietę już napisałam oficjalną skargę, bo przegięła wszelkie granice przyzwoitości. ;/
Oj moja babcia też już nie słyszy, ale nie da sobie wytłumaczyć. Miała aparat słuchowy ale baterie wysiadły i już nie nosi. Woli być głucha.... Może tak jest lepiej? Może lepiej nie słyszeć za dużo? (Zwłaszcza że dziadek ma demencję i często ma historie z kosmosu).
Hejtuje siebie i jesień... I jeszcze prace, męża, panią z poczty... Hmm ktoś chce coś dorzucić?
Dostałam paczkę że Swopem, ale nie mam czasu jej wrzucić... Jest za ciemno, za późno, jestem zbyt zmęczona i rozgoryczona... A obiad się sam nie zrobi (jest godzin 18, a ja robię obiad ).
@Rene230 U mnie wybiła 20:00, idę sobie wyjąć obiad z piekarnika .
Ale przed tym shejtuję testy na zwierzętach, a właściwie brak informacji. Człowiek się stara być dobrym człowiekiem, a okazuje się, że tylko piętrzy sobie w życiu problemy.
I hejtuję dzisiejszy dzień: już kompletnie nie mam na nic siły, a kryształy same się nie rozdadzą.