Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2842 / 2854

Od soboty zaczynam długi weekend i będę robić nic - 12 dni nic nierobienia. Licze, że się zresetuję…

Właśnie wylądowałam z córką na sorze... Dzwonili ze szkoły z podejrzeniem wyrostka, a u lekarza okazało się, że to powiększona wątroba

Boże tak się zestresowałam 😰 Przychodzę sobie z pracy w nocy, a tu policja puka w okno i chce wejść do mieszkania. Ja zapomniałam języka ze stresu. Okazało się, że szukali kogoś i była jakaś bójka. Później wymienili nazwisko tej kobiety i już wiedziałam o kogo chodzi. Mieszkali nad nami miesiąc temu i regularnie robili awantury i rzucali wszystkim. Nie dziwne, że w końcu ktoś ich zgłosił. Ale akurat do nas musieli przyjść, co ja nie mówię biegle po niemiecku 😩

Ja byłam ostatnio w ciuchu i wyszłam z kilkoma nowymi rzeczami i to jeszcze z metkami i jeszcze chciałam odświeżyć te co są w szafie.Dzisiaj jest ładnie, to się nadrobi 😃

Muszę się pożalić bo mnie nerwy biorą 😂 Ciąża to piękny ale i trudny czas a inni zamiast się cieszyć, wspierać to tylko każdy mądry i będzie cię pouczał albo nawet kazał jak masz żyć jakbyś był ułomny, dziecko ci podrzucili i koniec świata 😂 Już słyszałam że jak na początku wymiotowałam i mało jadłam to z ciążą coś nie tak, żebym do szpitala się kładła, to że mam coś z wątroba, a to że lekarza nie wzięłam tego co ktoś mi doradzał , a to że może lekarz źle zobaczył i nie ta płeć więc ubranek nie kupować bo może się pomylił, a to tysiące rad jak mam żyć i wychować dziecko, a to w co my się wpakowaliśmy, ile to trudności, obowiązku, brak życia.... I weź tu się nie stresuj w ciąży jak tyle nacisków a mało pozytywów i tylko cie naciskają 🙄

W ogóle nie bierz pod uwagę tych wszystkich rad, zajmij się sobą Ja się wymiotuje na początku ciąży to mi lekarz mówił, że akurat dobrze, bo to oznacza, że dziecko będzie zdrowe. Co do reszty to powiem Ci, że wszystko przychodzi naturalnie, nie ma się co tak spinać. Ja pracowałam całą ciążę, dopiero 2 tygodnie przed porodem poszłam na urlop. Czy dziecko zmieni Twoje życie? Absolutnie tak. Będą ciężkie dni, ale też będzie dużo miłości i czułości. Dziecko jest po prostu kolejnym etapem w życiu i naprawdę wszystko przychodzi naturalnie

Wiem właśnie ale to tak wkurza i ciśnienie podnosi jak z każdej strony się ktoś przyczepi 🙄 i tłumaczysz a ten swoje żeby na siłę wywrzeć presję bo ma być po jego 🤦🏻♀️ planowaliśmy więc wiemy z czym się to wiąże więc nie rozumiem skąd te głupie gadki co niektórych i weź tu się nie stresuj w ciąży 😂

Izoluj takie osoby od siebie, bo to nic dobrego nie przynosi a tylko wkurza. W tym momencie liczycie sie Wy, wiec otaczajcie się sprzyjającymi ludźmi ❤️

Próbujemy ale jak rzepy się przyklejają a mamy tego już po dziurki w nosie 🙈

Jesteśmy dzisiaj z mężem w trasie i na obiad wstąpiliśmy do jakiegoś zajazdu przy głównej trasie. Nie mieli żadnej innej kawy niż sypana co jestem w szoku, że są w ogóle takie miejsca jeszcze na mapie gastronomicznej 😅! Mąż dostał zimną wewnątrz golonkę, ja sobie odpuściłam zamawianie czegokolwiek. I musieliśmy posiłkować się na stacji paliw, bo nie było gdzie podjechać a byliśmy głodni 🤭!

Zaraz się chyba zapłacze. Jest nowe testowanie, jakimś cudem da się jeszcze dostać produkty 2/10. Chętnie bym chciała wziąć w nim udział, ale coś mi się źle przekalkulowało i mam 13 na 15 minut zielony/różowy. Nie wiem jak do tego doszło, jestem wściekła na siebie.