Fatalnie się dzisiaj czuję, ale nie chciałam brać NŻ... i teraz męczę się przed komputerem w pracy
to jest po prostu masakra... Oglądałam stream na żywo, wraz z lecącą iglicą leciały mi łzy Dzieło sztuki, mające 850 lat płonęło na naszych oczach. Nie jestem wierząca, więc nie odczytuję tego jak niektórzy, jednak to jest ogromna strata, bo jednak mówimy o jednym z najbardziej rozpoznawalnych katedr
mam zapalenie dróg oddechowych, powiększone węzły i ropień na migdale.. Boje się, bo rok temu miałam podobnie i wylądowałam w szpitalu , bo antybiotyk mnie sponiewierał
Codziennie boli mnie głowa, teraz jeszcze słaba pogoda, chłodno i pada, najgorszy ból pojawia się w nocy
Od dzisiaj mam wolne, ale i tak muszę iść na uczelnię zapytać się o praktyki faceta i poza tym muszę pozałatwiać jeszcze kilka spraw, a kompletnie nie mogę się zebrać. Mam jedynie motywację do robienia zdjęć.
Zauważyłam, że ostatnio każdy źle, lub dziwnie się czuje.. Jakieś przesilenie wiosenne, czy co?
Ja jestem jeszcze 2 dni w pracy, oprócz dzisiejszego i niestety idziemy dziś z Pawłem na ostatnie spotkanie do poradni dla narzeczonych.. Już mam dość tej papierkowej roboty i załatwiania przed ślubem. Nie wiem jak komukolwiek może się to podobać .
Całkiem możliwe, ze to jakieś przesilenie, a pogoda tez nie sprzyja, jednego dnia słonecznie, następnego deszczowo...
Przesilenie i zmiana cisnienia niestety.
Och, poradnia i nauki to bylo coś. i oczywiście wiem, jakie jest podejście KK do antykoncepcji i tak dalej, ale takich herezji to naprawdę dawno nie słyszałam.
Czekam w kolejce w sklepie i szlag mnie za chwilę trafi, bo babka nie może zdecydować się ile i jaką kawę wybrać. Czy zmienić czy nie..
Pracuję na magazynie z kosmetykami, pełno wszystkiego, pomadki, palety, maseczki, balsamy, kremy, NO WSZYSTKO, przez to ciągle korci mnie, żeby kupić jakieś nowe kosmetyki, a muszę oszczędzać do tego niesamowicie się ostatnio nie wysypiam, w ciągu dnia jestem cieniem samej siebie