Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2450 / 2892
Od prawie godziny siedzę w poradni medycyny pracy... a byłam umiowna na 7.15
Zmierz dla własnego spokoju. U mnie niestety przy stresie od razu ciśnienie idzie w górę...
Kolejne wyniki w poniedziałek i wtedy mam dostać antybiotyki, dzisiaj również mija mi 5 tygodni tutaj Nawet nie myślę o wyjściu bo to nie ma sensu jak widać.
Miałam oszczędzać a musiałam zrobic kolejne zakupy. Niestety skończyły mi się niektóre rzeczy
Sorry, ale nie mogę się zgodzić z przedmówczynią. Owszem jego zachowanie nie jest normalne, ale coś się wydarzyć musiało. Nie można wymagać od kogoś szacunku i twierdzić że to on jest dla Ciebie a nie Ty dls niego, oboje jesteście ludźmi i zasługujecie na taki sam szacunek 🤷.
Zastanów się czy na początku waszej "znajomości" nie wydarzyło się coś, za co on może żywic do Ciebie urazę. Jeżeli nic nie przychodzi Ci do głowy to może zapytaj go otwarcie czy zrobiłaś coś czym go uraziłaś?
Nie chodzi mi tu o płaszczenie się jedno przed drugim, ale z opisywanej historii wynika że ewidentnie ma do Ciebie jakiś uraz, chyba tylko szczera rozmowa pomoże 🙂.
Bądźmy dla siebie ludźmi jeśli tego oczekujemy od drugiej osoby 💜.
We wtorek lekarz kazał mi kontynuować rehabilitację jeszcze miesiąc. W środę powiedziałam wprost czy jest nadal chętny do współpracy i czy wytrzyma ze mną, to powiedział " damy rade". W środę był zwrot o 180 ° . Jutro znów rehabilitacja i tak do 5 grudnia a ja nie mam pojęcia czego mogę się spodziewać.
Nie mam bladego pojęcia o cóż może chodzić, bo nie rozmawiałam z nim ani nikim innym o jego podejściu.
Ale tak, to dobry pomysł żeby spytać wprost o co mu chodzi. Dziękuję
Już mam dość, jak exwłaściciele tu żyli z taką maniana... kran przy zlewie w aneksie cieknie, podłączenie pralki przecieka. Koszmar jakiś. Że im nie wstyd coś takiego ludziom zostawić...
A tak w ogóle miałam takiie super długopisy na tusz z Temu... jeden dziś wzięłam do ręki i mi się rozpadł. Mam teraz całe różowofioletowe ręce, panele też różowe...
Zaczynam lubić moją pracę. Ale jak patrzę na te rzeczy pakowane pojedynczo... Ja rozumiem, że sklep dla którego pakujemy nie jest tani, ale żeby zamawiać jedną malusią temperówkę do kredek... 🫣
Zapuściłam już trochę włosy, są już dosyć długie ale od kilku dni biję się z myślami żeby znowu je skrócić do ramion 🫣dobrze się czuję w krótkich włosach, długie mi zaczynają znowu przeszkadzać. Marzy mi się długość za połowę pleców ale one są tak ciężkie.. a w wakacje znowu z nimi za gorąco
Właśnie się z blokowych ploteczek dowiedziałam, że najpewniej piętro nade mną jest burdel vel. odloty czy inne takie -,-