Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2449 / 2892
jestem padnięta po dzisiejszych zajęciach na studiach. Po przerwie jesiennej odechciało mi się chodzić na zajęcia
Mam dwa tygodnie a raczej już tydzień żeby oddać promotor część pracy dyplomowej wg jej wytycznych....jestem w czarnej d*, bo mam taki spadek formy, że szok. Bardzo źle się dzisiaj czuję... 🥹
norma, nam powiedzieli, że trzeba tylko instalacje elektryczną zrobić. Okazało się, że robiliśmy wszystkie możliwe, taka była łatanka. A prąd? całe mieszkanie spięte we włączniku światła w łazience aż się prosiło o pożar...
Jaki miałam ciężki dzień w pracy dzisiaj.... mam ochotę tylko się położyć i nic więcej nie robić
Prawie cały dzień boli mnie głowa... Wzięłam tabletkę, przestało na godzinę i ból wrócił, co pra da z mniejszą siłą, ale jednak... 😩
Czuję się tragicznie. Dali mi w pracy dodatkowe zadania związane z Google Ads i mam je analizować. To jest czarna magia, tym bardziej, że nie mam żadnego doświadczenia. Już nawet premia ze sprzedaży na Allegro przestała mnie cieszyć...
coś w tym jest, też właśnie o tym dzisiaj rozmawialiśmy. Kiedyś w ogóle nie miałam bóli głowy, a teraz 2-3 razy w tygodniu
Stresuje się, od jutrzejszych wyników zależy czy wracam na antybiotyki, a nawet jeśli to ciekawe jak tym razem zniesie je moja wątroba + jutro mija mi 5 tygodni tutaj Jedyny plus jest taki, że zrobili mi tak zwany posiew i ilość prątków jest śladowa, mam nadzieję że do końca miesiąca wrócę do domu.
Jestem okropnie zmęczona, jeszcze 2h w pracy a ja mam wrażenie że za chwilę zasnę 🙈
Moja szefowa na radzie odwaliła taką szopkę, ze aż się wydaje, ze sama zapomniała, jak to jest być nauczycielem.
Mimo, że dopięłam dziś w pracy kilka ważnych rzeczy, to okupiłam je potwornym zmęczeniem. W ogóle cały ten tydzień oczy mi płoną a głowa pęka. Zaczynam się coraz bardziej bać podejrzenia jaskry 😔
Niestety znam wiele osób, którym mocno zdrowie się popsuło po szczepieniach... M.in. moja teściowa, sama powiedziała, że nigdy więcej. Swoją drogą, ból głowy i kołatanie serca u mnie często były oznaką silnego stresu, a co za tym szło, wysokiego ciśnienia. Mierzyłaś je może?
Znowu strasznie swędzi mnie lewe oko i kłuje, jakby coś tam wpadło... Jest całe czerwone.
Nie, nie mierzyłam, ale faktem jest to, że ostatnio mam trochę stresu... 🥺
Stopy mnie strasznie bolą 🤦 o ile suplementy, które ostatnio wprowadziłam do diety działają i psychicznie jest świetnie o tyle fizycznie mam dość -.-