Wow ekstra właśnie też chcę się wybrać, bo pamiętam,że byłam kilka lat temu i bardzo mi się podobało. Tylko teraz kondycja gorsza
Moja kondycja to jedna wielka tragedia Ale cieszę się, że dałam radę i polecam każdemu. Naprawdę fajna sprawa
Jest ładnie, ale bardzo słodko Ja bym dodawała część zdjęć taką jak teraz, a część z gładkim tłem
Hmm... zobaczymy, może na sezon jesienny coś zmienię . Albo zacznę dodawać więcej ubrań i stylizacji, bo w sumie uwielbiam stylizacje, a je wolę robić na gładkim, białym tle. Tylko nigdy mi się nie chce .
U nas żeby iść na trudniejsze trasy trzeba przejść te łatwiejsze i za nie też zapłacić więc wychodzi nieraz z 50-60zł a to dla mnie dużo jak na raz
czekam na kuriera/listonosza jak guupek i jeszcze go nie ma! gdybym wiedziała to poszłam bym wydrukować etykietę i nadać paczkę, bo w końcu udało mi się coś sprzedać, ale nie - listonosz musi pokrzyżować plany Mam nadzieję sprzedający nie będzie miał o to wątów
@jusstinkaa Ojej, współczuję, ale dobrze, że nic Ci si nie stało, a tylko trochę włosów straciłaś. Włosy są strasznie łatwopalne
Ja dziś siedzę w domu calutki dzień, a jak jutro wyjdę, to coś czuję, że odbiorę od kuriera telefon, że stoi pod domem i co teraz. Tak, z paczką, którą chciałam przechwycić tak, żeby nikt się nie zorientował .
współczuję - ja nieraz sobie przyjarałam grzywkę jak do pieca dokładałam także znam ból
za to moja mam raz nawet brwi sobie zjarała na szczęście nic jej się nie stało poważniejszego, a włosy i brwi jakoś mocno nie ucierpiały.
Ale po środku - ja bym się zapłakała chyba
Też mnie upały męczą, nie mam na nic siły Masakra, ja kiedyś, za czasów gimnazjalnych, spaliłam sobie włosy żelazkiem . Bo coś było nie tak z moją prostownicą i stwierdziłam, że zaryzykuje . Ale odrosły szybko Tobie też te kilka cm odrośnie w mgnieniu oka .
Też trochę ponarzekam.
Jestem zła strasznie na męża mojej koleżanki. Nie wiem cholera co mu przeszkadza mój case na telefon, ciągle mówi, że mam futerał niczym dziewczynka z podstawówki, bo jest różowy . Serio? A co go obchodzi mój tel, ja mu jakoś jego nadwagi nie wypominam, a mogłabym, bo takie jego teksty są żenujące...
A dziś już pobił wszystko. Zabral mi ten case i wystawil na balkon, więc wyszłam po niego, to on w międzyczasie zabral mój telefon i powiedzial ze mi odda za pokrowiec. I wystawil ten telefon na balkon, więc ja znów poszlam po niego, on chcial zamknac drzwi balkonowe by mnie na balkonie zamknąć, (fuck, facet ma 30 lat) przyciął mi nimi noge i rozciął mi w kilku miejsach a teraz boli . Ledwo do domu doszłam, jeszcze zaczął padać deszcz i rana mnie od tego bardziej rozbolała... No kurde, kiedyś był fajnym facetem, dziś też na początku fajnie się gadało, to mu musiało odwalić....
Kilka dni temu zamówilam w Reserved kurtkę, o jakiej dawno marzyłam. Kolor jest ok, a tego się najbradziej obawiałam, ale oczywiście rozmiar musiał być za duży, więc musiałam zamawiać rozmiar mniejszą i teraz czekam, aż przyjdzie i będę musiała zdecydować, która lepiej leży i jeszcze bawić się w odsyłanie/zwracanie tej nieodpowiedniej. Mam już dość czasem, że jestem taka chuda
Zachowanie męża koleżanki co najmniej idiotyczne, żeby zachowywać się jak dziecko w takim wieku i jeszcze rozwalić komuś nogę, no bez przesady.;/
O, kurde, mój komentarz na jego zachowanie wymagałby wstawienia wielu gwiazdek zamiast słów . Nie jestem pewna, ale na uszkodzenie komuś ciała są chyba jakieś paragrafy.
Przez te zakwasy naprawdę nie mogę się ruszać. Jeszcze mam paskudnego, fioletowego siniaka nad kolanem
Ja dzisiaj tez pełna zakwasów a i ostatnio gdzie się nawet lekko nie stuknę to od razu siniaki mam
To było chore, nie rozumiem takiego zachowania nosz kurna... Już kilka razy odwalał różne akcje dotyczące mojego etui, pisał po nim (silikonowe, więc długopis schodził), wyrzucał na balkon, mają ogrodzony siatką, więc nie wypadło, i te jego durne teksty . Albo jak moja mama dzwoni, to on zaczyna gadkę, że ile ja mam lat by mama do mnie dzwoniła
Najlepsze, że na co dzień, to taki poważny pan z urzędu, znałam go jeszcze zanim przedstawiła nas sobie moja koleżanka, a jego żona, i w życiu bym nie pomyślała, że stać go na takie gówniarskie zachowanie.
Wyszłam stamtąd prawie natychmiastowo, teraz już nie będę ich odwiedzać w domu, chyba, że kumpela będzie sama... Dobrze, że mi palca u nogi nie przytrzasnął, w ostatniej chwilii odwróciłam stopę.
Twoja kolezanka, czyli jego zona, nie byla w stanie zwrocic mu uwagi? Jesli zachowuje sie tak niedojrzale, to moze potrzebuje "wychowania", przywrocenia do porzadku? Ja bym nie pozwolila mezowi na takie zachowanie, a co najmniej poprosilabym go, zeby przestal. Jak tak w ogole mozna?
Zwracała, ale to taki typ człowieka. Mogła jakoś bardziej się wysilić, swoją drogą... Jakby mój chłopak tak robił to nieźle bym go opieprzyła... Widać było, że nie jest mi do śmiechu już gdy zabrał mi telefon, szczerze to nie wiem, jak ona z nim na co dzień żyje