no i jest zła wiadomość, babka od wpłaty za samą wysyłkę 9.07 napisała że wyśle w następnym tygodniu, tydzień się skończył a ta mi pisze że dopłaci za tydzień przyda mi się teraz każda złotówka, ale myślicie że warto czekać na głupie 6zł? Czy poprosić żeby podała nr konta i jej zwrócę te pieniądze - gorzej jeśli nie ma skoro wpłacała na poczcie czy gdzieś tam, ja nie zamierzam dopłacać za jej głupotę...
Wciąż nie mogę zrozumieć jak można zapłacić za samą przesyłkę, a za kupowany przedmiot już nie...
Przyznam, że już nie mam siły do tej kobity...
Napisałam jej żeby podała nr konta. Bo naprawdę ja się tylko z tym męczę - zaraz pewnie znów mi bank jakieś prowizje pobierze i wyjdzie na to, że na same prowizje zarabiam
a może Wy znacie jakiś bank, który nie pobiera żadnych opłat za prowadzenie konta i karty do bankomatu bez konieczności wpłaty co miesiąc ileś, żeby było darmowe? Bo ja nie zarabiam a na koncie przeważnie mam max 50zł a czasami jak teraz z kilkanaście i więcej mnie prowizja wynosi aktualnie niżeli zarobki 1,98zł to jednak dużo przy tak małych kwotach
Mam konto w PKO s.a ten z żubrem i nie płacę nic. Mam konto intro dla młodych. Teraz są promocje na konta bankowe, zajrzyj na bloga blue kangaroo
Raczej nie ma takiego konta. Tzn. PKO BP ma Konto dla młodych, ale to jest do 26 rż. które jest całkowicie darmowe, bez żadnych wymagań.
Oczywiście są konta, za które nic nie płacisz ale w większości przypadków musisz spełnić określone wymagania tj. comiesięczne wpływy na określoną kwotę czy transakcje kartą na określoną kwotą.
Ja od kilku lat mam konto w TMUB, z którego jestem bardzo zadowolona, bo za konto i kartę nie płacę, mam do wykorzystania kilka przelewów ELIXIR za darmo w miesiącu i mam wypłaty ze wszystkich bankomatów w Polsce za darmo. Tylko muszę spełniać któryś z warunków albo wpływ wynagrodzenia, albo płatności kartą na min. 300 zł miesięcznie. Nie pamiętam właśnie który to był bo oba co miesiąc i tak spełniam.
@Janettt
no ja mam własnie w PEKAO SA i to najgorszy bank z możliwych (potrafią księgować po kilka razy te same transakcje i nie wiadomo co jeszcze, a ostatnio przy przelewie zagranicznym naliczyli kosmiczne opłaty których nie powinni naliczyć. po prostu tragedia
i w zasadzie też mam Intro a bulę co miesiąc 2zł (chyba że płacę kartą to płacę tylko 1zł z czego kojarzę) @Marudziara
u mnie jedynym rozwiązaniem byłoby chyba żeby mój mi przelewał kasę i bym musiała mu przelewać z powrotem a to trochę bez sensu
do 26rż mi się nie opłaca zakładać bo znów po nowym roku musiałabym otwierać nowe bo pod koniec grudnia akurat kończę to nieszczęsne 26
Ja rozumiem, że w dzisiejszych czasach ludzie się liczą z każdym groszem, bo wiadomo, ceny idą w górę a wypłaty nie za bardzo. Ale wydaje mi się że przesadzasz. Więcej przecież wydajesz na jedno piwo niż na prowadzenie konta. Myślałam, że chcesz zmienić bank bo płacisz z 10 zł czy jakieś kosmiczne prowizje za każdy nadprogramowy przelew. A Ty jęczysz bo bank Ci zabiera 2 zł, albo 1 zł (kiedy płacisz kartą). No sorry, ale rozbawiłaś mnie. Sama się liczę z każdym groszem bo kupuję mieszkanie, no ale proszę Cię, tak kurde nie można. Nie będę Ci wypominać Twoich wydatków bo to jest całkowicie bez klasy ale to co piszesz to wg mnie gruba przesada. Pewnie zostanę zjechana ale dla mnie to niepojęte.
@Janettt
Ja nie płacę za codzienne zakupy, itp. bo nie zarabiam. Mam kasę tylko z ankiet, którymi opłacam swój abonament za telefon i tyle. Więc dla mnie to jest dużo - wierz mi lub nie.
No dla mnie 2zl to też mało. Rozumiem, że ktoś ma małe zarobki lub wcale. Po co więc dla 50zl trzymać konto skoro 2zl jest takim dużym wydatkiem?
jak sprzedaję coś to łatwiej mi brać kasę na konto, nie wyobrażam sobie robić transakcji nie mając konta w banku...
Ja nie zarabiam, bo tylko studiuję, nie dostaję kieszonkowego od rodziców, mam pieniądze tylko ze stypendium i z czegoś co kupię, sprzedam itp a to 2 zł znikające co miesiąc jest dla mnie nawet niezauważalne
@Janettt mam konto intro i nie płacę za nic. Dosłownie, tylko za wysłane kody autoryzacyjne do przelewów. Ale to zależne ile przelewów robię przez neta. Nie muszę mieć żadnych wpływów comiesiecznych. Tylko różnicą w tych kontach jest to, że każda umowa jest inna. Moja koleżanka zakładała rok po mnie i ma naliczane prowizje przy wypłacaniu kasy z bankomatów Euronetu, a ja nic nie place. Jak coś kupuję na Ali, to płacąc kartą zwykle mam kurs dolara niższy niż NBP.