Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1300 / 2892
Nie da się naprawić ? Jak mi pasek się wyrwie to noszę do szewca
Jest sobota a ja od godziny na nogach. Czemu nie mogę się wyspać.
Na ma szans, wszystko jest powyrywane ;/
I ja też sama z siebie obudziłam się przed 7, chociaż poszłam spać po 1 🤦 Pocieszam się tym, że będę mogła dziś więcej zrobić, dzień zaczęłam od prania 💪 Za chwilę ogarnę jakieś śniadanie i chyba zrobię kule do kąpieli ❤️
O widzisz może też podejdę do sprawy w ten sposób ! Jest piękne słońce. Więc siadam na fotel z kawą i nową książka
ja też z pobudką po 7 na razie sobie leżałam ale zaraz zrobię kawkę i zaplanuję dzień u mnie też piękne słońce więc aż się chce robić rzeczy ♥️
Mam dokładnie to samo, budzik nastawiony na 7:50, bo zajęcia, a ja się budzę o 5:50, jeszcze przez godzinę udało mi się nieco podrzemać ale przed 7 już kompletnie się obudziłam
Czuje się paskudnie, chyba przeziębienie. Dziś robię 12h i kolejne 2dni też. Zanim wrócę z pracy to po drodze chyba napadnie na aptekę. 🤒
Jeszcze wczoraj wróciłam z zakupów i znalazłam w łazience na podłodze roztrzaskane opakowanie po moim toniku. 😭 Raz zostawiłam na umywalce, o raz za dużo. 😭😭😭
Źle się czuję jakoś tak bez siły, a mój mąż ma kaszel i ma gorączke. Mam nadzieję, że to jednak nie choroba. 😞
Przez nocki rozwalił mi się organizm. Wczoraj poszłam spać przed 22 i dzisiaj nie mogłam się podnieść do 11 z łóżka, w dodatku przez pełnie jak zwykle śniły mi się głupoty i gadałam przez sen. W efekcie zamiast być wypoczęta, to czuję się strasznie.
Ja przez pełnie chodziłam pół nocy i spać nie mogłam. Zasnęłam nad ranem i jestem tak nie wyspana, że najchętniej przespałabym cały dzień 🙄.
Ja wyjątkowo wczoraj spałam całkiem nieźle, podejrzewam, że dzisiaj przy pełnej pełni będzie dużo gorzej ;/
Próbowałaś brać melatoninę? U mnie świetnie się sprawdza i tylko sporadycznie mam takie ciężkie noce
Jestem od 7 na nogach, od 15stej w domu dopiero. Miałam mieć piękny wolny dzień, a końca sprzątania nie widać. Jutro jeszcze córka ma lekcje i znów nic nie zrobię do końca w domu 😕🤷♀️
żeby to jasny szlak trafił.właśnie ukruszyła mi się jedynka górna z czego połowa to płytka tytanowa. pytanie gdzie ja teraz dentyste na NFZ znajdę co? bo za wizytę 300 nied dam za cholerę
U mnie nie ma problemu ze snem ogólnie, tylko organizm mi zaszalał przy przejściu z dniówek na nocki - zawsze pracuje systemem 2 tyg.dniówek na 2 tyg.nocek, ale marzec był trochę problematyczny i w efekcie jak zeszłam z nocek 25 lutego, tak dopiero teraz je zaczęłam i chyba potrzebuję trochę więcej czasu, żeby się przyzwyczaić do tego, bo zawsze po nocce spałam maks do 11, a teraz sobotę przespałam do 13, położyłam się o 21 i dzisiaj wstałam o 11. Jak cały miesiąc spałam w trybie 22-5 to mi się w końcu ciało zbuntowało 😂
Ja też problemów ze snem jako takich nie mam, mi melatonina pomaga właśnie w przestawieniu się ze zmiany na zmianę
Po ostatniej nocce też zawsze śpię do 11, a żeby na pewno wstać to ustawiam sobie mega głośny i irytujący budzik, i kładę telefon poza zasięgiem łóżka
Haha, dobry sposób ja nie mam z tym problemu, czesto też wstaję sama z siebie między 8 i 9, ale to tylko jak naprawdę szybko jestem w domu i o 5 już chrapię
Jestem totalnie bez motywacji bez czegokolwiek od kilku dni Rzadko się to u mnie zdarza, ale dopadło mnie...