Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 856 / 2587

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k4 lata temu
CichooBadz • 4 lata temu
Mam ochotę na pizze a do mnie nie dowoza :(

Zrób swoją Moja siostra ostatnio robiła i to było fajne

CichooBadz
CichooBadz
5.83k4 lata temu
CichooBadz • 4 lata temu
Mam ochotę na pizze a do mnie nie dowoza :(

Nieznany profil • 4 lata temu
Zrób swoją :D Moja siostra ostatnio robiła i to było fajne :)

Nie mam składników a do sklepu też mam kawałek więc w sumie na jedno wyjdzie

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k4 lata temu
CichooBadz • 4 lata temu
Mam ochotę na pizze a do mnie nie dowoza :(

Nieznany profil • 4 lata temu
Zrób swoją :D Moja siostra ostatnio robiła i to było fajne :)

CichooBadz • 4 lata temu
Nie mam składników :D a do sklepu też mam kawałek więc w sumie na jedno wyjdzie xD

Ojej, czuję ten ból A chyba kiedyś na kanale u Stilgara widziałam jakiś przepis na szybką, studencką niby-pizzę z patelni, ale już nie pamiętam, jak to szło .

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k4 lata temu

Dopiero teraz skończyłam to, co chciałam skończyć mniej-więcej w okolicach południa, a jeszcze nad jedną stroną tak się masakrycznie zacięłam, że na końcu po prostu przepisałam notatki kolegi. Jestem makabrycznie w tyle ze wszystkim i boję się wchodzić na wszelkie media związane z uczelnią 😭

CichooBadz
CichooBadz
5.83k4 lata temu
Nieznany profil • 4 lata temu
Dopiero teraz skończyłam to, co chciałam skończyć mniej-więcej w okolicach południa, a jeszcze nad jedną stroną tak się masakrycznie zacięłam, że na końcu po prostu przepisałam notatki kolegi. Jestem makabrycznie w tyle ze wszystkim i boję się wchodzić na wszelkie media związane z uczelnią 😭

Ja też mam takie podejście jak Ty. Studia mnie w tym momencie przerażają podwójnie...

ania173
ania173
6.99k4 lata temu

Przyszłam sobie ponarzekać na moją grupę, albo w sumie nie wiem, bo mnie ta sytuacja już bawi. Gdy tylko sami mamy ustalić jakiś termin to jest spina, ciągle w roli głównej te same osoby.. i to już są kłótnie tylko po to żeby postawić na swoim i robić drugiej osobie na złość..

A po drugie ponad tydzień temu mailowo napisałam że dostałam w paczce uszkodzone buty, i do dziś nie dostałam odpowiedzi i się zastanawiam co robić z nimi.

domkapodomka
domkapodomka
6.79k4 lata temu
CichooBadz • 4 lata temu
Mam ochotę na pizze a do mnie nie dowoza :(

Nieznany profil • 4 lata temu
Zrób swoją :D Moja siostra ostatnio robiła i to było fajne :)

CichooBadz • 4 lata temu
Nie mam składników :D a do sklepu też mam kawałek więc w sumie na jedno wyjdzie xD

Nieznany profil • 4 lata temu
Ojej, czuję ten ból xD A chyba kiedyś na kanale u Stilgara widziałam jakiś przepis na szybką, studencką niby-pizzę z patelni, ale już nie pamiętam, jak to szło :D.

Ja znam, bardzo ją lubię 😁 5 łyżek mąki, 3 łyżki mleka, jedno jajko. Ja dodaję odrobinę przyprawy do gyrosa, wszystko sie merda i na rozgrzaną patelnię. Ok. 3 minuty i przewracamy placka, dodajemy składniki jakie chcmey i kolejne pare minut pod przykryciem. U nas na jesień ta pizzka była co kilka dni na kolację 😁

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k4 lata temu
ania173 • 4 lata temu
Przyszłam sobie ponarzekać na moją grupę, albo w sumie nie wiem, bo mnie ta sytuacja już bawi. Gdy tylko sami mamy ustalić jakiś termin to jest spina, ciągle w roli głównej te same osoby.. i to już są kłótnie tylko po to żeby postawić na swoim i robić drugiej osobie na złość.. A po drugie ponad tydzień temu mailowo napisałam że dostałam w paczce uszkodzone buty, i do dziś nie dostałam odpowiedzi i się zastanawiam co robić z nimi. :/

Niektórzy to atencjusze, kłócą się tylko po to, by być w centrum uwagi. Nie cierpię takich ludzi. Ale w sumie są całkiem zabawni, o ile nie musisz mieć z nimi do czynienia dłużej.

Kurczę, może napisz jeszcze raz. Pewnie chodzi i te Adidasy, o których rozmawiałyśmy? Może mają teraz urwanie głowy i gdzieś im e-mail zaginął. Może też będą mieli jakąś infolinię, to można próbować dzwonić, bo to rżnie bywa: czasem szybciej załatwisz przez infolinię, czasem przez maila.

monikove
monikove
3.43k4 lata temu

Mam dosyć wszystkiego. Od paru dni znowu się męczę. Dzień w dzień ból głowy i się nie wysypiam W dodatku ta sytuacja z tym wirusem mnie dobija. Chciałabym, żeby to się w końcu skończyło.

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k4 lata temu
Nieznany profil • 4 lata temu
Dopiero teraz skończyłam to, co chciałam skończyć mniej-więcej w okolicach południa, a jeszcze nad jedną stroną tak się masakrycznie zacięłam, że na końcu po prostu przepisałam notatki kolegi. Jestem makabrycznie w tyle ze wszystkim i boję się wchodzić na wszelkie media związane z uczelnią 😭

CichooBadz • 4 lata temu
Ja też mam takie podejście jak Ty. Studia mnie w tym momencie przerażają podwójnie...

Mam nadzieję, że uda mi się przetrwać te kilka ostatnich miesięcy. Paradoksalnie ja mam tak, że świadomość, iż to już końcówka nie pomaga, a bardzo mi przeszkadza, bo myślę tylko o tym, że już niedługo niczego nie będzie zamiast skupić się na rzeczach, które muszę zrobić, by wreszcie się tego pozbyć.

ania173
ania173
6.99k4 lata temu
ania173 • 4 lata temu
Przyszłam sobie ponarzekać na moją grupę, albo w sumie nie wiem, bo mnie ta sytuacja już bawi. Gdy tylko sami mamy ustalić jakiś termin to jest spina, ciągle w roli głównej te same osoby.. i to już są kłótnie tylko po to żeby postawić na swoim i robić drugiej osobie na złość.. A po drugie ponad tydzień temu mailowo napisałam że dostałam w paczce uszkodzone buty, i do dziś nie dostałam odpowiedzi i się zastanawiam co robić z nimi. :/

Nieznany profil • 4 lata temu
Niektórzy to atencjusze, kłócą się tylko po to, by być w centrum uwagi. Nie cierpię takich ludzi. Ale w sumie są całkiem zabawni, o ile nie musisz mieć z nimi do czynienia dłużej. Kurczę, może napisz jeszcze raz. Pewnie chodzi i te Adidasy, o których rozmawiałyśmy? Może mają teraz urwanie głowy i gdzieś im e-mail zaginął. Może też będą mieli jakąś infolinię, to można próbować dzwonić, bo to rżnie bywa: czasem szybciej załatwisz przez infolinię, czasem przez maila.

Tak, tak o te. Właśnie mówię sobie że to pewnie przez to mają opóźnienia.
Strasznie nie lubię rozmawiać z obcymi przez telefon więc poczekam jeszcze, może odpiszą

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k4 lata temu
ania173 • 4 lata temu
Przyszłam sobie ponarzekać na moją grupę, albo w sumie nie wiem, bo mnie ta sytuacja już bawi. Gdy tylko sami mamy ustalić jakiś termin to jest spina, ciągle w roli głównej te same osoby.. i to już są kłótnie tylko po to żeby postawić na swoim i robić drugiej osobie na złość.. A po drugie ponad tydzień temu mailowo napisałam że dostałam w paczce uszkodzone buty, i do dziś nie dostałam odpowiedzi i się zastanawiam co robić z nimi. :/

Nieznany profil • 4 lata temu
Niektórzy to atencjusze, kłócą się tylko po to, by być w centrum uwagi. Nie cierpię takich ludzi. Ale w sumie są całkiem zabawni, o ile nie musisz mieć z nimi do czynienia dłużej. Kurczę, może napisz jeszcze raz. Pewnie chodzi i te Adidasy, o których rozmawiałyśmy? Może mają teraz urwanie głowy i gdzieś im e-mail zaginął. Może też będą mieli jakąś infolinię, to można próbować dzwonić, bo to rżnie bywa: czasem szybciej załatwisz przez infolinię, czasem przez maila.

ania173 • 4 lata temu
Tak, tak o te. Właśnie mówię sobie że to pewnie przez to mają opóźnienia. Strasznie nie lubię rozmawiać z obcymi przez telefon więc poczekam jeszcze, może odpiszą

Jeej, też tego nie cierpię. Potrafię z kilka dni krążyć wokół telefonu, zanim w końcu zadzwonię. Faktycznie, może w poniedziałek coś się ruszy

Karolinnaa
Karolinnaa
15.16k4 lata temu
Syll • 4 lata temu
Tak pięknie śpiewają ptaki, a mnie chyba pierwszy raz od 23 dni siedzenia w domu dopadł mnie aż taki smutek i niechęć do dalszej egzystencji...

Też tak mam, miałam tyle planów na kwiecien i maj i niestety, ale trzeba w domu siedziec. Poza tym wszystko mnie przytłacza, że tyle osób choruje, że umiera tyle osób 😞

ania173
ania173
6.99k4 lata temu
ania173 • 4 lata temu
Przyszłam sobie ponarzekać na moją grupę, albo w sumie nie wiem, bo mnie ta sytuacja już bawi. Gdy tylko sami mamy ustalić jakiś termin to jest spina, ciągle w roli głównej te same osoby.. i to już są kłótnie tylko po to żeby postawić na swoim i robić drugiej osobie na złość.. A po drugie ponad tydzień temu mailowo napisałam że dostałam w paczce uszkodzone buty, i do dziś nie dostałam odpowiedzi i się zastanawiam co robić z nimi. :/

Nieznany profil • 4 lata temu
Niektórzy to atencjusze, kłócą się tylko po to, by być w centrum uwagi. Nie cierpię takich ludzi. Ale w sumie są całkiem zabawni, o ile nie musisz mieć z nimi do czynienia dłużej. Kurczę, może napisz jeszcze raz. Pewnie chodzi i te Adidasy, o których rozmawiałyśmy? Może mają teraz urwanie głowy i gdzieś im e-mail zaginął. Może też będą mieli jakąś infolinię, to można próbować dzwonić, bo to rżnie bywa: czasem szybciej załatwisz przez infolinię, czasem przez maila.

ania173 • 4 lata temu
Tak, tak o te. Właśnie mówię sobie że to pewnie przez to mają opóźnienia. Strasznie nie lubię rozmawiać z obcymi przez telefon więc poczekam jeszcze, może odpiszą

Nieznany profil • 4 lata temu
Jeej, też tego nie cierpię. Potrafię z kilka dni krążyć wokół telefonu, zanim w końcu zadzwonię. Faktycznie, może w poniedziałek coś się ruszy :)

Ja się w sumie przełamałam jak dzwonili do mnie z pracy i musiałam rozmawiać, albo jak musiałam dzwonić do lekarza. I w takich neutralnych sytuacjach to spoko.
Ale w sytuacji gdy wiem co mam powiedzieć, ale nie wiem jaką dostanę odpowiedź to jeszcze mam opory żeby dzwonić

CichooBadz
CichooBadz
5.83k4 lata temu
CichooBadz • 4 lata temu
Mam ochotę na pizze a do mnie nie dowoza :(

Nieznany profil • 4 lata temu
Zrób swoją :D Moja siostra ostatnio robiła i to było fajne :)

CichooBadz • 4 lata temu
Nie mam składników :D a do sklepu też mam kawałek więc w sumie na jedno wyjdzie xD

Nieznany profil • 4 lata temu
Ojej, czuję ten ból xD A chyba kiedyś na kanale u Stilgara widziałam jakiś przepis na szybką, studencką niby-pizzę z patelni, ale już nie pamiętam, jak to szło :D.

domkapodomka • 4 lata temu
Ja znam, bardzo ją lubię 😁 5 łyżek mąki, 3 łyżki mleka, jedno jajko. Ja dodaję odrobinę przyprawy do gyrosa, wszystko sie merda i na rozgrzaną patelnię. Ok. 3 minuty i przewracamy placka, dodajemy składniki jakie chcmey i kolejne pare minut pod przykryciem. U nas na jesień ta pizzka była co kilka dni na kolację 😁

O super! jutro spróbuję

Dudziacam
Dudziacam
1.57k4 lata temu
ania173 • 4 lata temu
Przyszłam sobie ponarzekać na moją grupę, albo w sumie nie wiem, bo mnie ta sytuacja już bawi. Gdy tylko sami mamy ustalić jakiś termin to jest spina, ciągle w roli głównej te same osoby.. i to już są kłótnie tylko po to żeby postawić na swoim i robić drugiej osobie na złość.. A po drugie ponad tydzień temu mailowo napisałam że dostałam w paczce uszkodzone buty, i do dziś nie dostałam odpowiedzi i się zastanawiam co robić z nimi. :/

Nieznany profil • 4 lata temu
Niektórzy to atencjusze, kłócą się tylko po to, by być w centrum uwagi. Nie cierpię takich ludzi. Ale w sumie są całkiem zabawni, o ile nie musisz mieć z nimi do czynienia dłużej. Kurczę, może napisz jeszcze raz. Pewnie chodzi i te Adidasy, o których rozmawiałyśmy? Może mają teraz urwanie głowy i gdzieś im e-mail zaginął. Może też będą mieli jakąś infolinię, to można próbować dzwonić, bo to rżnie bywa: czasem szybciej załatwisz przez infolinię, czasem przez maila.

ania173 • 4 lata temu
Tak, tak o te. Właśnie mówię sobie że to pewnie przez to mają opóźnienia. Strasznie nie lubię rozmawiać z obcymi przez telefon więc poczekam jeszcze, może odpiszą

Nieznany profil • 4 lata temu
Jeej, też tego nie cierpię. Potrafię z kilka dni krążyć wokół telefonu, zanim w końcu zadzwonię. Faktycznie, może w poniedziałek coś się ruszy :)

ania173 • 4 lata temu
Ja się w sumie przełamałam jak dzwonili do mnie z pracy i musiałam rozmawiać, albo jak musiałam dzwonić do lekarza. I w takich neutralnych sytuacjach to spoko. Ale w sytuacji gdy wiem co mam powiedzieć, ale nie wiem jaką dostanę odpowiedź to jeszcze mam opory żeby dzwonić :/

Ja też mam zawsze problem rozmawiać z kimś przez telefon. Nigdy nie wiem jak te osoby reagują.. Albo układam sobie w glowie co mam powiedzieć a i tam mowie cos innego bo serce wali tak mocno i w dodatku stres. Jak dwa dni temu rozmawialam z lekarzem, kazal mi pisac cos na kartce to nie moglam sie uspokoic. Takie bazgroły.. Masakra.
I te ciągłe słowa które słyszę od bliskich i nie tylko, że mam 20 lat i muszę się ogarnąć i przełamać. 🙄
Ciesze się, ze nie jestem sama. 😙

Dudziacam
Dudziacam
1.57k4 lata temu
CichooBadz • 4 lata temu
Mam ochotę na pizze a do mnie nie dowoza :(

Nieznany profil • 4 lata temu
Zrób swoją :D Moja siostra ostatnio robiła i to było fajne :)

CichooBadz • 4 lata temu
Nie mam składników :D a do sklepu też mam kawałek więc w sumie na jedno wyjdzie xD

Nieznany profil • 4 lata temu
Ojej, czuję ten ból xD A chyba kiedyś na kanale u Stilgara widziałam jakiś przepis na szybką, studencką niby-pizzę z patelni, ale już nie pamiętam, jak to szło :D.

domkapodomka • 4 lata temu
Ja znam, bardzo ją lubię 😁 5 łyżek mąki, 3 łyżki mleka, jedno jajko. Ja dodaję odrobinę przyprawy do gyrosa, wszystko sie merda i na rozgrzaną patelnię. Ok. 3 minuty i przewracamy placka, dodajemy składniki jakie chcmey i kolejne pare minut pod przykryciem. U nas na jesień ta pizzka była co kilka dni na kolację 😁

CichooBadz • 4 lata temu
O super! *.* jutro spróbuję

O wow dzięki Domi za przepis, też wypróbuję. Kiedyś widzialam chyba filmik z tego typu robieniem pizzy

paoleandra
Nieznany profil
3.23k4 lata temu
ania173 • 4 lata temu
Przyszłam sobie ponarzekać na moją grupę, albo w sumie nie wiem, bo mnie ta sytuacja już bawi. Gdy tylko sami mamy ustalić jakiś termin to jest spina, ciągle w roli głównej te same osoby.. i to już są kłótnie tylko po to żeby postawić na swoim i robić drugiej osobie na złość.. A po drugie ponad tydzień temu mailowo napisałam że dostałam w paczce uszkodzone buty, i do dziś nie dostałam odpowiedzi i się zastanawiam co robić z nimi. :/

Nieznany profil • 4 lata temu
Niektórzy to atencjusze, kłócą się tylko po to, by być w centrum uwagi. Nie cierpię takich ludzi. Ale w sumie są całkiem zabawni, o ile nie musisz mieć z nimi do czynienia dłużej. Kurczę, może napisz jeszcze raz. Pewnie chodzi i te Adidasy, o których rozmawiałyśmy? Może mają teraz urwanie głowy i gdzieś im e-mail zaginął. Może też będą mieli jakąś infolinię, to można próbować dzwonić, bo to rżnie bywa: czasem szybciej załatwisz przez infolinię, czasem przez maila.

ania173 • 4 lata temu
Tak, tak o te. Właśnie mówię sobie że to pewnie przez to mają opóźnienia. Strasznie nie lubię rozmawiać z obcymi przez telefon więc poczekam jeszcze, może odpiszą

Nieznany profil • 4 lata temu
Jeej, też tego nie cierpię. Potrafię z kilka dni krążyć wokół telefonu, zanim w końcu zadzwonię. Faktycznie, może w poniedziałek coś się ruszy :)

ania173 • 4 lata temu
Ja się w sumie przełamałam jak dzwonili do mnie z pracy i musiałam rozmawiać, albo jak musiałam dzwonić do lekarza. I w takich neutralnych sytuacjach to spoko. Ale w sytuacji gdy wiem co mam powiedzieć, ale nie wiem jaką dostanę odpowiedź to jeszcze mam opory żeby dzwonić :/

Dzwoń, dzwoń, nie ma na co czekać. Ja się teraz też telefonicznie muszę użerać z InPostem (właściwie użeram się z sytuacją, natomiast każda z trzech konsultantek z którymi już rozmawiałam były naprawdę miłe i na tyle na ile mogły starały się mi pomóc), bo przekierowałam sobie paczkę kurierską do paczkomatu i od 30 marca nie może ona do niego trafić a są tam naprawdę istotne rzeczy. W aplikacji widzę to tak jaby ona sobie nad ranem z kurierem wyjeżdżała a potem po prostu z powrotem wracała razem z nim do oddziału..

kngslk
kngslk
9.54k4 lata temu
ania173 • 4 lata temu
Przyszłam sobie ponarzekać na moją grupę, albo w sumie nie wiem, bo mnie ta sytuacja już bawi. Gdy tylko sami mamy ustalić jakiś termin to jest spina, ciągle w roli głównej te same osoby.. i to już są kłótnie tylko po to żeby postawić na swoim i robić drugiej osobie na złość.. A po drugie ponad tydzień temu mailowo napisałam że dostałam w paczce uszkodzone buty, i do dziś nie dostałam odpowiedzi i się zastanawiam co robić z nimi. :/

Nieznany profil • 4 lata temu
Niektórzy to atencjusze, kłócą się tylko po to, by być w centrum uwagi. Nie cierpię takich ludzi. Ale w sumie są całkiem zabawni, o ile nie musisz mieć z nimi do czynienia dłużej. Kurczę, może napisz jeszcze raz. Pewnie chodzi i te Adidasy, o których rozmawiałyśmy? Może mają teraz urwanie głowy i gdzieś im e-mail zaginął. Może też będą mieli jakąś infolinię, to można próbować dzwonić, bo to rżnie bywa: czasem szybciej załatwisz przez infolinię, czasem przez maila.

ania173 • 4 lata temu
Tak, tak o te. Właśnie mówię sobie że to pewnie przez to mają opóźnienia. Strasznie nie lubię rozmawiać z obcymi przez telefon więc poczekam jeszcze, może odpiszą

Nieznany profil • 4 lata temu
Jeej, też tego nie cierpię. Potrafię z kilka dni krążyć wokół telefonu, zanim w końcu zadzwonię. Faktycznie, może w poniedziałek coś się ruszy :)

ania173 • 4 lata temu
Ja się w sumie przełamałam jak dzwonili do mnie z pracy i musiałam rozmawiać, albo jak musiałam dzwonić do lekarza. I w takich neutralnych sytuacjach to spoko. Ale w sytuacji gdy wiem co mam powiedzieć, ale nie wiem jaką dostanę odpowiedź to jeszcze mam opory żeby dzwonić :/

Nieznany profil • 4 lata temu
Dzwoń, dzwoń, nie ma na co czekać. Ja się teraz też telefonicznie muszę użerać z InPostem (właściwie użeram się z sytuacją, natomiast każda z trzech konsultantek z którymi już rozmawiałam były naprawdę miłe i na tyle na ile mogły starały się mi pomóc), bo przekierowałam sobie paczkę kurierską do paczkomatu i od 30 marca nie może ona do niego trafić a są tam naprawdę istotne rzeczy. :( W aplikacji widzę to tak jaby ona sobie nad ranem z kurierem wyjeżdżała a potem po prostu z powrotem wracała razem z nim do oddziału..

może paczkomat jest pełny? ja ostatnio nadawałam coś z vinted i był brak pustych skrytek

Karolinnaa
Karolinnaa
15.16k4 lata temu

Boli mnie ząb, mam nadzieję, że nie przeszkodzi mi w nocy 😞

albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.