Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 846 / 2892
@OrzechOwa235 Dosłownie, nie ważne czy ze szczęścia czy ze smutku, ale wystarczy sekunda a ja ryczę... dzisiaj oglądałam ze swoim Jurassic Wolrd: Upadłe królestwo i pierwsza scena a ja w ryk, mój już tak brechta ze mnie, a ja dalej ryczę, bo kiedyś dinozaury były jak zwierzątka teraz i wygineły i dużo umarło i na nic jego tłumaczenia i wgl.. Wygineły i koniec, trzeba ryczeć. Kiedyś taka nie byłam, ale od około roku jak jestem ze swoim to się taki płaczek ze mnie zrobił
Jestem totalnie załamana, pół biura u mojego chłopaka dostało wypowiedzenia i to podobno jeszcze nie koniec.. A na dodatek dzwoniła do mnie promotorka poinformować, że obrony prawdopodobnie odbędą się w trybie online, tylko, że ja nie mam zrobionych badań i bez dostania się na uczelnię, gdzie są wszystkie przyrządy tego po prostu nie zrobię. Dzisiaj już totalnie opadłam z sił, zwinę się chyb w kłębek i zacznę płakać.
@Alicja95 Dbaj o siebie koniecznie. Nic nie poradzimy na to co się dzieje, ale możemy próbować się zabezpieczać.
@arxbella Ja ostatnio przerabiam to samo na bajkach. Jakoś bardziej wrażliwa się zrobiłam.
@paoleandra Nie udostępnia Ci jakoś laboratorium? Pytałam promotorki co w takiej sytuacji? Przecież to nie Twoja wina, że nie możesz zrobić badań.
Jestem na siebie zła.😤 W sobotę miałam jakiegoś nerwa i obgryzłam wszystkie paznokcie. 😓😖 Teraz muszę odczekać parę dni żeby jakoś bezboleśnie je pilniczkiem ogarnąć 😓😥 Już nie raz się przyłapałam że w stresie obgryzam pazury 😤😖😟
@paoleandra nie załamuj się! Dzwoń do promotorki, niech załatwi ci wstęp do laboratorium. Przecież uczelnie nie są zamknięte na cztery spusty!
Wypowiedzenia to niestety teraz bedzie codzienność. W jakiej branży pracuje? Może jak uchwalą tarcze antykryzysowa, to pracodawca zmieni zdanie. Będzie dobrze!
A mnie jest przykro, bo pod koniec lutego przyjacielowi męża urodziły się dzieciaczki, a na razie się w ogóle nie zapowiada, żebyśmy ich odwiedzili. Przygotowałam już słodkie wyprawki, mam nadzieję, ze bobasy mi nie wyrosną ze spioszkow
@wenkka @LadyFlower no właśnie promotor powiedziała mi sama między słowami, że sama nie wie jak to będzie wyglądać, czy będzie się oddawało pracę na tym etapie na którym się skończyło.. Z jej wypowiedzi zrozumiałam, że ona raczej na uczelnie wracać nie będzie, ale macie rację, może muszę zapytać wprost.
A chłopak pracuje jako konstruktor w firmie z ciężkim przemysłem, ale w obecnej sytuacji nikt na świecie nie myśli raczej o układaniu kostki..
Przez ten stres i strach przed tym wszystkim, okres mi się spóźnia co dokłada mi stresu....
No i w agencji mnie w ciula zrobili!
Szkolenie dopiero 6.04
Po prostu się poryczałam. Zależy mi teraz żeby coś zarobić, bo zostaliśmy z niczym, a mnie tak załatwili. Tragedia.
Prawdopodobnie szkolenie było wczoraj, a mnie olali. 😠
Otóż to
Ale z drugiej strony rozsadza mnie od środka "Być kobietą być kobietą"
Czuję się wypompowana z energii. Do niczego nie mogę się dzisiaj zebrać i wszystko mnie denerwuje. Cały czas mam ochotę tylko jeść.