Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 800 / 2892
Ja tez wcześnie wstaje bo o 5 i nie chodzę do pracy bo jestem na macierzyńskim , ale budzę się bo tez się martwię o najbliższych i jak to wszystko będzie wyglądać
Ja mam za dużo zajęć i za dużo rzeczy do zrobienia Dwa tygodnie to dla mnie za mało, choć oczywiście mam nadzieję, że na dwóch się skończy, bo potem to będzie coraz bardziej problematyczne
Niestety , żyje w takim świecie że choćbym ile płaciła i tak muszę poczekać na wizytę. Żeby być na już przyjęta chyba musiałabym z 5tys zapłacić..
No tak Pani mi powiedziała przez telefon, żebym jechała do szpitala jak mam takie objawy. Na to niestety nie mogę się zgodzić bo mam dziecko i nie mam go z kim zostawić . Nie będę jeździć po Krakowie bo mam 50km i szukam sobie ginekologa, a do faceta nie pójdę i tyle. Może nie myślę ...
U mnie na szczęście nie ma problemu, że nie mam co robić, bo pracuję normalnie Więc po pracy robię to, co normalnie robię po pracy .
Ja mam mnóstwo rzeczy do zrobienia. Mam nadzieje ze 2 tyg czasu mi starczy.
Mój plan na dziś:
przesadzić kilka kolejny roślinek
dokończyć zupę
sprzątnąć wazon do ukorzeniania
wynieść rzeczy do piwnicy
umyć balkon i wynieść tam rzeczy do roślinek (ziemia, doniczki, osłonki)
wytrzeć kurze
obejrzeć kolejne odcinki grace & frankie i breaking bad
trochę poczytać
obrać patyki do makramy z kory, bo leżą takie badyle u mnie w pokoju od tygodnia
obejrzeć live'a majewskich o ile będzie - nigdy ich nie lubiłąm bo wyrzej srali niż dupę mieli, ale teraz lubię czasem ich posłuchać. Wiadomo podchodzę z dystansem do tego co mówią i jak się zachowują, ale wczoraj robili live'a przez 4 godziny i ciągle powtarzali żeby młodzi ludzie siedzieli z nimi i ich oglądali i dyskutowali a nie biegali po mieście na imprezki. Moim zdaniem bardzo fajne podejście, a nawet się uśmiałam
Chciałabym też zrobić porządek w mojej szafce w kuchni, ale mama jest po nocce, więc nie chcę się na razie trzaskać.
Dużo rzeczy chcesz zrobić dzisiaj ☺️ Ja muszę z dzieciakami się pobawić i tyle planów na dzisiaj 😉
Ja też biorę się za porządki.
Na celowniku:
Poodkurzać
Umyć podłogi
Zrobić obiadek (chyba schabowy z Ziemniaczkami)
Przygotować paczuchy dla Was (zajączek 2020 i paczucha niespodzianka dla @Syll)
Posprzątać salon, a tu jest armagedon
Klatka Hani, bo Jackuś ma po wczoraj wysprzątaną
Łazienka i kosmetyki w niej
Umyć kuchenkę
Zmienić pościel
Wyprać firanki
Tyle na dziś
Ja dzisiaj muszę:
Wysprzątać pokój,
Zrobić obiad (rosół lub jakaś zupa i kurczak w sosie śmietanowo ziołowym+ ziemniaczki),
Umyć lustro w pokoju,
Odkurzyć i pomyć podłogi w całym domu,
Kuchenkę już umyłam 😁
A potem będę leżeć i pachnieć 😂 a tak serio to będę bawić się z dzieckiem.
A to moje plany:
- przeglądnąć i poukładać ubrania w szafie i kosmetyki
- dokończyć "Zrozum swoją skórę"
- oglądnąć nowości z subskrypcji na YouTube
- poszukać coś ciekawego w piwnicy
- przegrać zdjęcia z lustrzanki na laptopa i pendrive
- przygotować niespodziankę dla @LadyFlower (mam nadzieję, że uda mi się ją wysłać jeszcze przed powrotem do normalnego stanu)
- zrobić sobie w domku godzinkę zumby (jak dobrze, że już pamiętam niektóre układy i znalazłam kilka piosenek)
- namalować coś
- oglądnąć po raz trzeci "To nie jest ok"
- wyprowadzić psa wieczorem
- wymyślić chociaż jedno pytanie do pracy lic.
- napisać swoje psychologiczne przemyślenia (nie wiem jak to inaczej nazwać 😂)
- zapisać w aplikacji Rossmanna co chcę kupić z nowości kwietniowych
Ja tak samo nie przepadałam za nimi. Szczególnie po jakiejś ostatniej dramie, już nie pamiętam o co poszło. Myślałam, że uważają się za nie wiadomo kogo itp. ale jak tak oglądnęłam ich kilka filimików to stwierdziłam, że jednak nie są tacy jak myślałam. Myślałam, że Deynn jest zadufana w sobie, z tego co zauważyłam po jej zachowaniu na vlogach, a teraz widzę, że raczej nie była oswojona z kamerą i nie jest taka pewna siebie jak mi się wydawało.
W jakim świecie żyjesz? Bo chyba okolice Krk, a tu jest mnóstwo ginekologów. Wystarczy się umówić i w ciągu kilku dni masz termin. Nie rozumiem...
Ja raz czekałam z pękniętym jajnikiem i krwotokiem wewnętrznym, o czym nie wiedziałam, i prawie bym się przekręciła.
No ale to Twoje zdrowie, my za Ciebie nie pomyślimy.
Jakie piękne! 😍 Właśnie nie miałam konkretnego pomysłu, ale na pewno zainspiruję się nimi!