Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 694 / 2892

Syll
Syll
17.76k5 lat temu
Syll • 5 lat temu
Nie mogę się zdecydować czy iść na wesele jako osoba towarzysząca czy nie. Z jednej strony chciałabym dotrzymać siostrze towarzystwa, bo mówi, że lepiej czułaby się, ale z drugiej nie mam się w co ubrać...

Nieznany profil • 5 lat temu
Haha, użyczę sukienki - mam mnóstwo, tylko okazji do ubrania zero xD Chyba zacznę w nich chodzić na co dzień :P

Syll • 5 lat temu
Ja do tej pory też nie miałam żadnych okazji i ogólnie nie lubię chodzić w sukienkach. Ostatnio na weselu byłam chyba z 10 lat temu :D Chętnie jakąś pożyczę :D

Nieznany profil • 5 lat temu
Szkoda, że mieszkamy tak daleko od siebie :D

Jak będzie trzeba to i przyjdę pieszo Mam jeszcze tydzień

Lacrimosa
Nieznany profil
4.15k5 lat temu
Syll • 5 lat temu
Nie mogę się zdecydować czy iść na wesele jako osoba towarzysząca czy nie. Z jednej strony chciałabym dotrzymać siostrze towarzystwa, bo mówi, że lepiej czułaby się, ale z drugiej nie mam się w co ubrać...

Nieznany profil • 5 lat temu
Haha, użyczę sukienki - mam mnóstwo, tylko okazji do ubrania zero xD Chyba zacznę w nich chodzić na co dzień :P

cami • 5 lat temu
Ja też, nawet zamówiłam dziś kolejną a okazji żeby założyć brak xD Dobrze, że pod koniec roku szykuje się wesele znajomych, w końcu będę miała okazje ubrać którąś z sukienek :D

Ja bardzo często z lumpeksu wychodzę z kolejną sukienką, już prawie nie mam gdzie tego do szafy wpychać . Mój ostatni zakup to kiecka z Asosa w idealnie błękitnym kolorze A rzeczy, które naprawdę chcę nosić na co dzień (jakieś bluzy itd) jak na lekarstwo

Lacrimosa
Nieznany profil
4.15k5 lat temu
Syll • 5 lat temu
Nie mogę się zdecydować czy iść na wesele jako osoba towarzysząca czy nie. Z jednej strony chciałabym dotrzymać siostrze towarzystwa, bo mówi, że lepiej czułaby się, ale z drugiej nie mam się w co ubrać...

Nieznany profil • 5 lat temu
Haha, użyczę sukienki - mam mnóstwo, tylko okazji do ubrania zero xD Chyba zacznę w nich chodzić na co dzień :P

Syll • 5 lat temu
Ja do tej pory też nie miałam żadnych okazji i ogólnie nie lubię chodzić w sukienkach. Ostatnio na weselu byłam chyba z 10 lat temu :D Chętnie jakąś pożyczę :D

Nieznany profil • 5 lat temu
Szkoda, że mieszkamy tak daleko od siebie :D

Syll • 5 lat temu
Jak będzie trzeba to i przyjdę pieszo :D Mam jeszcze tydzień :D

Ale masz idealną wymówkę, by zrobić rajd po lumpeksach

sjemaziomq
sjemaziomq
2.32k5 lat temu

Głowa mnie boli, zaraz wybuchnę

Syll
Syll
17.76k5 lat temu
Syll • 5 lat temu
Nie mogę się zdecydować czy iść na wesele jako osoba towarzysząca czy nie. Z jednej strony chciałabym dotrzymać siostrze towarzystwa, bo mówi, że lepiej czułaby się, ale z drugiej nie mam się w co ubrać...

Nieznany profil • 5 lat temu
Haha, użyczę sukienki - mam mnóstwo, tylko okazji do ubrania zero xD Chyba zacznę w nich chodzić na co dzień :P

Syll • 5 lat temu
Ja do tej pory też nie miałam żadnych okazji i ogólnie nie lubię chodzić w sukienkach. Ostatnio na weselu byłam chyba z 10 lat temu :D Chętnie jakąś pożyczę :D

Nieznany profil • 5 lat temu
Szkoda, że mieszkamy tak daleko od siebie :D

Syll • 5 lat temu
Jak będzie trzeba to i przyjdę pieszo :D Mam jeszcze tydzień :D

Nieznany profil • 5 lat temu
Ale masz idealną wymówkę, by zrobić rajd po lumpeksach :)

Właśnie sobie przypomniałam, że mam jedną, zieloną z cekinami z lumpeksu albo granatową, ale nie wiem czy nawet jedna pasowałaby na wesele Chyba się wybiorę, bo tam najszybciej znajdę

Janettt
Janettt
12.04k5 lat temu

Zrobiłam naleśniki z dżemem. I się przesłodziłam. To nie był dobry pomysł przy moich zębach.
Oby jutro w końcu mnie dentysta przyjął, bo inaczej umrę z bólu zębów. Codziennie ostatnio łykami tabletki.

rena442
rena442
4.14k5 lat temu
Syll • 5 lat temu
Nie mogę się zdecydować czy iść na wesele jako osoba towarzysząca czy nie. Z jednej strony chciałabym dotrzymać siostrze towarzystwa, bo mówi, że lepiej czułaby się, ale z drugiej nie mam się w co ubrać...

Nieznany profil • 5 lat temu
Haha, użyczę sukienki - mam mnóstwo, tylko okazji do ubrania zero xD Chyba zacznę w nich chodzić na co dzień :P

najlepiej na co dzień! ja się tam nie przejmuję, sama sobie tworzę okazje

Lacrimosa
Nieznany profil
4.15k5 lat temu
Syll • 5 lat temu
Nie mogę się zdecydować czy iść na wesele jako osoba towarzysząca czy nie. Z jednej strony chciałabym dotrzymać siostrze towarzystwa, bo mówi, że lepiej czułaby się, ale z drugiej nie mam się w co ubrać...

Nieznany profil • 5 lat temu
Haha, użyczę sukienki - mam mnóstwo, tylko okazji do ubrania zero xD Chyba zacznę w nich chodzić na co dzień :P

rena442 • 5 lat temu
najlepiej na co dzień! :D ja się tam nie przejmuję, sama sobie tworzę okazje :D

Już w sumie w zeszłe lato śmigałam - zaskoczyła mnie fala upałów i trochę nie było innej opcji Wniosek jest jeden: mogę biegać w sukienkach na co dzień

Lacrimosa
Nieznany profil
4.15k5 lat temu
Janettt • 5 lat temu
Zrobiłam naleśniki z dżemem. I się przesłodziłam. To nie był dobry pomysł przy moich zębach. :/ Oby jutro w końcu mnie dentysta przyjął, bo inaczej umrę z bólu zębów. Codziennie ostatnio łykami tabletki. :(

Trzymam kciuki
A muszę sobie zrobić naleśniki z nutellą. Planuję crepes z przepisu z Moich Wypieków Tylko chyba nie jutro, bo jutro muszę wreszcie zjeść jakieś normalne jedzenie

cami
cami
6.44k5 lat temu
Janettt • 5 lat temu
Zrobiłam naleśniki z dżemem. I się przesłodziłam. To nie był dobry pomysł przy moich zębach. :/ Oby jutro w końcu mnie dentysta przyjął, bo inaczej umrę z bólu zębów. Codziennie ostatnio łykami tabletki. :(

Nieznany profil • 5 lat temu
Trzymam kciuki :) A muszę sobie zrobić naleśniki z nutellą. Planuję crepes z przepisu z Moich Wypieków :slini: Tylko chyba nie jutro, bo jutro muszę wreszcie zjeść jakieś normalne jedzenie :D

Też miałam w planach zjeść jutro coś normalnego ale przy moim facecie w piątek to chyba nierealne

Janettt
Janettt
12.04k5 lat temu
Janettt • 5 lat temu
Zrobiłam naleśniki z dżemem. I się przesłodziłam. To nie był dobry pomysł przy moich zębach. :/ Oby jutro w końcu mnie dentysta przyjął, bo inaczej umrę z bólu zębów. Codziennie ostatnio łykami tabletki. :(

Nieznany profil • 5 lat temu
Trzymam kciuki :) A muszę sobie zrobić naleśniki z nutellą. Planuję crepes z przepisu z Moich Wypieków :slini: Tylko chyba nie jutro, bo jutro muszę wreszcie zjeść jakieś normalne jedzenie :D

cami • 5 lat temu
Też miałam w planach zjeść jutro coś normalnego ale przy moim facecie w piątek to chyba nierealne :D

Ja jutro będę robić ziemniaczane.
Mam nadzieję że mi wyjdą
Zastanawiam się czy może jakiś farsz zrobić bo zawsze na sucho jemy, ale nie mam pomysłu jak - najlepiej taki mięsny jak w pizzerii mają ale nie chce mi się nawet przepisów w necie szukać.

Lacrimosa
Nieznany profil
4.15k5 lat temu
Janettt • 5 lat temu
Zrobiłam naleśniki z dżemem. I się przesłodziłam. To nie był dobry pomysł przy moich zębach. :/ Oby jutro w końcu mnie dentysta przyjął, bo inaczej umrę z bólu zębów. Codziennie ostatnio łykami tabletki. :(

Nieznany profil • 5 lat temu
Trzymam kciuki :) A muszę sobie zrobić naleśniki z nutellą. Planuję crepes z przepisu z Moich Wypieków :slini: Tylko chyba nie jutro, bo jutro muszę wreszcie zjeść jakieś normalne jedzenie :D

cami • 5 lat temu
Też miałam w planach zjeść jutro coś normalnego ale przy moim facecie w piątek to chyba nierealne :D

Janettt • 5 lat temu
Ja jutro będę robić ziemniaczane. :D Mam nadzieję że mi wyjdą xD Zastanawiam się czy może jakiś farsz zrobić bo zawsze na sucho jemy, ale nie mam pomysłu jak - najlepiej taki mięsny jak w pizzerii mają ale nie chce mi się nawet przepisów w necie szukać. :D

Spróbuj z sosem bolońskim. Kocham tę wersję

bow90
bow90
5.56k5 lat temu
bow90 • 5 lat temu
Dobijają mnie klienci w pracy ..Sklep jest czynny do 18 a oni sobie przychodzą jeden 17:55 jedna Pani nawet równo o 18 chciała robić zakupy..Ja jak jest za 20 minut zamknięcie to nawet nie wejdę do sklepu :#

LadyFlower • 5 lat temu
Ty przynajmniej możesz ich wyprosić... U nas nie wypada. Dwie osoby godzina 22:55 na dwie herbatki. Zamiast wyjść max 23:30 to się kończy 0:30.

bow90 • 5 lat temu
O matko nie wytrzymałabym naprawdę trzeba mieć tupet 🤨 no my możemy niby ale jak my czasem epitety słyszymy czy odzywki to się odechciewa pracować

Karolinnaa • 5 lat temu
Ja jak pracowalam w ciucholandzie to wolałyśmy ludzi dopiero o 17, a czasem była taka kolejka, że w pracy wychodziłyśmy 45 minut później, bo ludziom o 17 się przypomniało, że trzeba przymierzać 🤦‍♀️

bow90 • 5 lat temu
O matko to u nas tak nie ma . Tylko właśnie na koniec na godzinę jedna dziewczyna zostaje sama i ciężko ogarnąć tych ludzi. Najgorzej Ukraińcy oni chyba myślą że my tu nocujemy..

mysia302 • 5 lat temu
Jak ja pracowałam w sklepie odzieżowym i była Wielka Sobota i sklep byl do 13:30 i babka dzien wczesniej byla pod koniec zamknięcia i pytała się do której jest w sobotę otwarte, koleżanka jej powiedziała a ona w sobotę z córką przyszła do sklepu 13:15 i niż wyszły to trochę zeszło, a jak się powiedziało że już zamykamy to jak na złość poszły przymierzać....

bow90 • 5 lat temu
To u nas to samo ja zapraszam do kasy a ona siup do przymierzalni albo udaje, że mnie nie słyszy .. My mamy taki dzwonek jak w recepcji i dzwonię nim tak natarczywie, że większość osób się poddaje :D We wtorek mnie babka wkurzyła bo godzina 18 zamykam sklep a ta w progu stoi i mówi, że ona przyszła kupić golf brązowy ja mówię, że już zamknięte i zrobiłam raporty a ta swoje, że jej zależy. Tak się głupio tłumaczyła, że miałam jej już zaproponować poradę lekarską. Na szczęście udało mi się ją wyprosić bo tak bym wyszła chyba o 19 :/. Ja już hejtuje jutrzejszy dzień bo jutro znowu ja koczuje do 18 :(.

Sherifka89 • 5 lat temu
Elizka dasz radę, bo jak nie Ty to kto? :D :*

bow90 • 5 lat temu
Niby dam ale potem słyszę , że jestem nie miła itd :D

Sherifka89 • 5 lat temu
a Oni są tacy mili? :D heheh

bow90 • 5 lat temu
hahaha no ja mam zasadę kto jaki dla mnie taka ja dla drugiej osoby :D :D

Sherifka89 • 5 lat temu
haha u mnie to samo :D dlaczego ja mam być dla kogoś miła jeśli ktoś mnie gnoi? xD :D

mysia302 • 5 lat temu
@bow90 , @Sherifka89 raz zapytałam babki czy doliczyć jej reklamówkę (już nie wspomnę że miała taką wielką torebkę a kupowała bardzo małą rzecz) a ona się na mnie wydarła że w ręce tego nieść nie będzie 😂😂😂

U nas też to na porządku dziennym Albo chcą reklamówkę ale jak się okazuje, że kosztuje aż 25gr to jednak wolą nieść w ręce swoje rzeczy
U nas notorycznie jesteśmy nie miłe wg klientów bo nie przyjmujemy zwrotów i nie mamy wymian. Zawsze na te epitety odpowiadam, że miło mi to słyszeć i odchodzę nie ma sensu dyskutować .

Karolinnaa
Karolinnaa
15.43k5 lat temu

Głowa mnie boli, mam nadzieję, że nic mnie nie rozkłada..

LadyFlower
LadyFlower
3.17k5 lat temu
sjemaziomq • 5 lat temu
Głowa mnie boli, zaraz wybuchnę x_x

@karolinnaa
Mnie już 3 dzień, podobno ciśnienie...

bow90
bow90
5.56k5 lat temu
bow90 • 5 lat temu
Dobijają mnie klienci w pracy ..Sklep jest czynny do 18 a oni sobie przychodzą jeden 17:55 jedna Pani nawet równo o 18 chciała robić zakupy..Ja jak jest za 20 minut zamknięcie to nawet nie wejdę do sklepu :#

LadyFlower • 5 lat temu
Ty przynajmniej możesz ich wyprosić... U nas nie wypada. Dwie osoby godzina 22:55 na dwie herbatki. Zamiast wyjść max 23:30 to się kończy 0:30.

bow90 • 5 lat temu
O matko nie wytrzymałabym naprawdę trzeba mieć tupet 🤨 no my możemy niby ale jak my czasem epitety słyszymy czy odzywki to się odechciewa pracować

Karolinnaa • 5 lat temu
Ja jak pracowalam w ciucholandzie to wolałyśmy ludzi dopiero o 17, a czasem była taka kolejka, że w pracy wychodziłyśmy 45 minut później, bo ludziom o 17 się przypomniało, że trzeba przymierzać 🤦‍♀️

bow90 • 5 lat temu
O matko to u nas tak nie ma . Tylko właśnie na koniec na godzinę jedna dziewczyna zostaje sama i ciężko ogarnąć tych ludzi. Najgorzej Ukraińcy oni chyba myślą że my tu nocujemy..

mysia302 • 5 lat temu
Jak ja pracowałam w sklepie odzieżowym i była Wielka Sobota i sklep byl do 13:30 i babka dzien wczesniej byla pod koniec zamknięcia i pytała się do której jest w sobotę otwarte, koleżanka jej powiedziała a ona w sobotę z córką przyszła do sklepu 13:15 i niż wyszły to trochę zeszło, a jak się powiedziało że już zamykamy to jak na złość poszły przymierzać....

bow90 • 5 lat temu
To u nas to samo ja zapraszam do kasy a ona siup do przymierzalni albo udaje, że mnie nie słyszy .. My mamy taki dzwonek jak w recepcji i dzwonię nim tak natarczywie, że większość osób się poddaje :D We wtorek mnie babka wkurzyła bo godzina 18 zamykam sklep a ta w progu stoi i mówi, że ona przyszła kupić golf brązowy ja mówię, że już zamknięte i zrobiłam raporty a ta swoje, że jej zależy. Tak się głupio tłumaczyła, że miałam jej już zaproponować poradę lekarską. Na szczęście udało mi się ją wyprosić bo tak bym wyszła chyba o 19 :/. Ja już hejtuje jutrzejszy dzień bo jutro znowu ja koczuje do 18 :(.

Sherifka89 • 5 lat temu
Elizka dasz radę, bo jak nie Ty to kto? :D :*

bow90 • 5 lat temu
Niby dam ale potem słyszę , że jestem nie miła itd :D

Sherifka89 • 5 lat temu
a Oni są tacy mili? :D heheh

bow90 • 5 lat temu
hahaha no ja mam zasadę kto jaki dla mnie taka ja dla drugiej osoby :D :D

Sherifka89 • 5 lat temu
haha u mnie to samo :D dlaczego ja mam być dla kogoś miła jeśli ktoś mnie gnoi? xD :D

mysia302 • 5 lat temu
@bow90 , @Sherifka89 raz zapytałam babki czy doliczyć jej reklamówkę (już nie wspomnę że miała taką wielką torebkę a kupowała bardzo małą rzecz) a ona się na mnie wydarła że w ręce tego nieść nie będzie 😂😂😂

Karolinnaa • 5 lat temu
O tak dużo jest takich osób. Jeszcze u mnie mówili, że przecież reklamówka powinna być za darmo, bo kupują nasz towar u nas utrzymują 😂 A jak jeszcze pracowałam w większym sklepie Frac to była tragedia. Facet przychodził 2 minuty przed zamknięciem i zawsze chciał, żeby kroić mu szynkę 🤦‍♀️

W lumpach jest naprawdę mega specyficzna grupa klientów

Karolinnaa
Karolinnaa
15.43k5 lat temu
bow90 • 5 lat temu
Dobijają mnie klienci w pracy ..Sklep jest czynny do 18 a oni sobie przychodzą jeden 17:55 jedna Pani nawet równo o 18 chciała robić zakupy..Ja jak jest za 20 minut zamknięcie to nawet nie wejdę do sklepu :#

LadyFlower • 5 lat temu
Ty przynajmniej możesz ich wyprosić... U nas nie wypada. Dwie osoby godzina 22:55 na dwie herbatki. Zamiast wyjść max 23:30 to się kończy 0:30.

bow90 • 5 lat temu
O matko nie wytrzymałabym naprawdę trzeba mieć tupet 🤨 no my możemy niby ale jak my czasem epitety słyszymy czy odzywki to się odechciewa pracować

Karolinnaa • 5 lat temu
Ja jak pracowalam w ciucholandzie to wolałyśmy ludzi dopiero o 17, a czasem była taka kolejka, że w pracy wychodziłyśmy 45 minut później, bo ludziom o 17 się przypomniało, że trzeba przymierzać 🤦‍♀️

bow90 • 5 lat temu
O matko to u nas tak nie ma . Tylko właśnie na koniec na godzinę jedna dziewczyna zostaje sama i ciężko ogarnąć tych ludzi. Najgorzej Ukraińcy oni chyba myślą że my tu nocujemy..

mysia302 • 5 lat temu
Jak ja pracowałam w sklepie odzieżowym i była Wielka Sobota i sklep byl do 13:30 i babka dzien wczesniej byla pod koniec zamknięcia i pytała się do której jest w sobotę otwarte, koleżanka jej powiedziała a ona w sobotę z córką przyszła do sklepu 13:15 i niż wyszły to trochę zeszło, a jak się powiedziało że już zamykamy to jak na złość poszły przymierzać....

bow90 • 5 lat temu
To u nas to samo ja zapraszam do kasy a ona siup do przymierzalni albo udaje, że mnie nie słyszy .. My mamy taki dzwonek jak w recepcji i dzwonię nim tak natarczywie, że większość osób się poddaje :D We wtorek mnie babka wkurzyła bo godzina 18 zamykam sklep a ta w progu stoi i mówi, że ona przyszła kupić golf brązowy ja mówię, że już zamknięte i zrobiłam raporty a ta swoje, że jej zależy. Tak się głupio tłumaczyła, że miałam jej już zaproponować poradę lekarską. Na szczęście udało mi się ją wyprosić bo tak bym wyszła chyba o 19 :/. Ja już hejtuje jutrzejszy dzień bo jutro znowu ja koczuje do 18 :(.

Sherifka89 • 5 lat temu
Elizka dasz radę, bo jak nie Ty to kto? :D :*

bow90 • 5 lat temu
Niby dam ale potem słyszę , że jestem nie miła itd :D

Sherifka89 • 5 lat temu
a Oni są tacy mili? :D heheh

bow90 • 5 lat temu
hahaha no ja mam zasadę kto jaki dla mnie taka ja dla drugiej osoby :D :D

Sherifka89 • 5 lat temu
haha u mnie to samo :D dlaczego ja mam być dla kogoś miła jeśli ktoś mnie gnoi? xD :D

mysia302 • 5 lat temu
@bow90 , @Sherifka89 raz zapytałam babki czy doliczyć jej reklamówkę (już nie wspomnę że miała taką wielką torebkę a kupowała bardzo małą rzecz) a ona się na mnie wydarła że w ręce tego nieść nie będzie 😂😂😂

bow90 • 5 lat temu
U nas też to na porządku dziennym :) Albo chcą reklamówkę ale jak się okazuje, że kosztuje aż 25gr to jednak wolą nieść w ręce swoje rzeczy :D U nas notorycznie jesteśmy nie miłe wg klientów bo nie przyjmujemy zwrotów i nie mamy wymian. Zawsze na te epitety odpowiadam, że miło mi to słyszeć i odchodzę nie ma sensu dyskutować :D.

U nas 10 groszy były jednorazówki i tak ludzie mówili, że dużo 😂
Skądś znam to, że nie ma wymian. Kiedyś tak taka babka się ze mną kłóciła, że kierownik musiał dzwonić na policję.
A inny dziadek nie chciał wyjść dopóki nie wymię je mu, ja mówię, że nie mogę, a ten później wziął inna rzecz, a ta kupiona zostawił, później wrócił się, oddał ta rzecz i poszedł z tą co kupił. Wracał się tak z 10 razy i na koniec mi jeszcze groził, że różne rzeczy się dzieją po drodze.
Ile pretensji było o to, że przymierzalni nie ma.

Ludzie są beznadziejni.

Karolinnaa
Karolinnaa
15.43k5 lat temu
sjemaziomq • 5 lat temu
Głowa mnie boli, zaraz wybuchnę x_x

LadyFlower • 5 lat temu
@karolinnaa Mnie już 3 dzień, podobno ciśnienie...

Mnie zawsze boli z powodu choroby nigdy przez ciśnienie 😐

Karolinnaa
Karolinnaa
15.43k5 lat temu
bow90 • 5 lat temu
Dobijają mnie klienci w pracy ..Sklep jest czynny do 18 a oni sobie przychodzą jeden 17:55 jedna Pani nawet równo o 18 chciała robić zakupy..Ja jak jest za 20 minut zamknięcie to nawet nie wejdę do sklepu :#

LadyFlower • 5 lat temu
Ty przynajmniej możesz ich wyprosić... U nas nie wypada. Dwie osoby godzina 22:55 na dwie herbatki. Zamiast wyjść max 23:30 to się kończy 0:30.

bow90 • 5 lat temu
O matko nie wytrzymałabym naprawdę trzeba mieć tupet 🤨 no my możemy niby ale jak my czasem epitety słyszymy czy odzywki to się odechciewa pracować

Karolinnaa • 5 lat temu
Ja jak pracowalam w ciucholandzie to wolałyśmy ludzi dopiero o 17, a czasem była taka kolejka, że w pracy wychodziłyśmy 45 minut później, bo ludziom o 17 się przypomniało, że trzeba przymierzać 🤦‍♀️

bow90 • 5 lat temu
O matko to u nas tak nie ma . Tylko właśnie na koniec na godzinę jedna dziewczyna zostaje sama i ciężko ogarnąć tych ludzi. Najgorzej Ukraińcy oni chyba myślą że my tu nocujemy..

mysia302 • 5 lat temu
Jak ja pracowałam w sklepie odzieżowym i była Wielka Sobota i sklep byl do 13:30 i babka dzien wczesniej byla pod koniec zamknięcia i pytała się do której jest w sobotę otwarte, koleżanka jej powiedziała a ona w sobotę z córką przyszła do sklepu 13:15 i niż wyszły to trochę zeszło, a jak się powiedziało że już zamykamy to jak na złość poszły przymierzać....

bow90 • 5 lat temu
To u nas to samo ja zapraszam do kasy a ona siup do przymierzalni albo udaje, że mnie nie słyszy .. My mamy taki dzwonek jak w recepcji i dzwonię nim tak natarczywie, że większość osób się poddaje :D We wtorek mnie babka wkurzyła bo godzina 18 zamykam sklep a ta w progu stoi i mówi, że ona przyszła kupić golf brązowy ja mówię, że już zamknięte i zrobiłam raporty a ta swoje, że jej zależy. Tak się głupio tłumaczyła, że miałam jej już zaproponować poradę lekarską. Na szczęście udało mi się ją wyprosić bo tak bym wyszła chyba o 19 :/. Ja już hejtuje jutrzejszy dzień bo jutro znowu ja koczuje do 18 :(.

Sherifka89 • 5 lat temu
Elizka dasz radę, bo jak nie Ty to kto? :D :*

bow90 • 5 lat temu
Niby dam ale potem słyszę , że jestem nie miła itd :D

Sherifka89 • 5 lat temu
a Oni są tacy mili? :D heheh

bow90 • 5 lat temu
hahaha no ja mam zasadę kto jaki dla mnie taka ja dla drugiej osoby :D :D

Sherifka89 • 5 lat temu
haha u mnie to samo :D dlaczego ja mam być dla kogoś miła jeśli ktoś mnie gnoi? xD :D

mysia302 • 5 lat temu
@bow90 , @Sherifka89 raz zapytałam babki czy doliczyć jej reklamówkę (już nie wspomnę że miała taką wielką torebkę a kupowała bardzo małą rzecz) a ona się na mnie wydarła że w ręce tego nieść nie będzie 😂😂😂

Karolinnaa • 5 lat temu
O tak dużo jest takich osób. Jeszcze u mnie mówili, że przecież reklamówka powinna być za darmo, bo kupują nasz towar u nas utrzymują 😂 A jak jeszcze pracowałam w większym sklepie Frac to była tragedia. Facet przychodził 2 minuty przed zamknięciem i zawsze chciał, żeby kroić mu szynkę 🤦‍♀️

bow90 • 5 lat temu
W lumpach jest naprawdę mega specyficzna grupa klientów :D

Ale pośmiać się da jak dochodziło do rękoczynów, te babki tak się biły w dniu dostawy, bo zawsze w dzień wymiany towaru jest donoszone cały dzień. A ile razy ktoś kupił ubranie jakiegoś klienta 😂

bow90
bow90
5.56k5 lat temu
bow90 • 5 lat temu
Dobijają mnie klienci w pracy ..Sklep jest czynny do 18 a oni sobie przychodzą jeden 17:55 jedna Pani nawet równo o 18 chciała robić zakupy..Ja jak jest za 20 minut zamknięcie to nawet nie wejdę do sklepu :#

LadyFlower • 5 lat temu
Ty przynajmniej możesz ich wyprosić... U nas nie wypada. Dwie osoby godzina 22:55 na dwie herbatki. Zamiast wyjść max 23:30 to się kończy 0:30.

bow90 • 5 lat temu
O matko nie wytrzymałabym naprawdę trzeba mieć tupet 🤨 no my możemy niby ale jak my czasem epitety słyszymy czy odzywki to się odechciewa pracować

Karolinnaa • 5 lat temu
Ja jak pracowalam w ciucholandzie to wolałyśmy ludzi dopiero o 17, a czasem była taka kolejka, że w pracy wychodziłyśmy 45 minut później, bo ludziom o 17 się przypomniało, że trzeba przymierzać 🤦‍♀️

bow90 • 5 lat temu
O matko to u nas tak nie ma . Tylko właśnie na koniec na godzinę jedna dziewczyna zostaje sama i ciężko ogarnąć tych ludzi. Najgorzej Ukraińcy oni chyba myślą że my tu nocujemy..

mysia302 • 5 lat temu
Jak ja pracowałam w sklepie odzieżowym i była Wielka Sobota i sklep byl do 13:30 i babka dzien wczesniej byla pod koniec zamknięcia i pytała się do której jest w sobotę otwarte, koleżanka jej powiedziała a ona w sobotę z córką przyszła do sklepu 13:15 i niż wyszły to trochę zeszło, a jak się powiedziało że już zamykamy to jak na złość poszły przymierzać....

bow90 • 5 lat temu
To u nas to samo ja zapraszam do kasy a ona siup do przymierzalni albo udaje, że mnie nie słyszy .. My mamy taki dzwonek jak w recepcji i dzwonię nim tak natarczywie, że większość osób się poddaje :D We wtorek mnie babka wkurzyła bo godzina 18 zamykam sklep a ta w progu stoi i mówi, że ona przyszła kupić golf brązowy ja mówię, że już zamknięte i zrobiłam raporty a ta swoje, że jej zależy. Tak się głupio tłumaczyła, że miałam jej już zaproponować poradę lekarską. Na szczęście udało mi się ją wyprosić bo tak bym wyszła chyba o 19 :/. Ja już hejtuje jutrzejszy dzień bo jutro znowu ja koczuje do 18 :(.

Sherifka89 • 5 lat temu
Elizka dasz radę, bo jak nie Ty to kto? :D :*

bow90 • 5 lat temu
Niby dam ale potem słyszę , że jestem nie miła itd :D

Sherifka89 • 5 lat temu
a Oni są tacy mili? :D heheh

bow90 • 5 lat temu
hahaha no ja mam zasadę kto jaki dla mnie taka ja dla drugiej osoby :D :D

Sherifka89 • 5 lat temu
haha u mnie to samo :D dlaczego ja mam być dla kogoś miła jeśli ktoś mnie gnoi? xD :D

mysia302 • 5 lat temu
@bow90 , @Sherifka89 raz zapytałam babki czy doliczyć jej reklamówkę (już nie wspomnę że miała taką wielką torebkę a kupowała bardzo małą rzecz) a ona się na mnie wydarła że w ręce tego nieść nie będzie 😂😂😂

bow90 • 5 lat temu
U nas też to na porządku dziennym :) Albo chcą reklamówkę ale jak się okazuje, że kosztuje aż 25gr to jednak wolą nieść w ręce swoje rzeczy :D U nas notorycznie jesteśmy nie miłe wg klientów bo nie przyjmujemy zwrotów i nie mamy wymian. Zawsze na te epitety odpowiadam, że miło mi to słyszeć i odchodzę nie ma sensu dyskutować :D.

Karolinnaa • 5 lat temu
U nas 10 groszy były jednorazówki i tak ludzie mówili, że dużo 😂 Skądś znam to, że nie ma wymian. Kiedyś tak taka babka się ze mną kłóciła, że kierownik musiał dzwonić na policję. A inny dziadek nie chciał wyjść dopóki nie wymię je mu, ja mówię, że nie mogę, a ten później wziął inna rzecz, a ta kupiona zostawił, później wrócił się, oddał ta rzecz i poszedł z tą co kupił. Wracał się tak z 10 razy i na koniec mi jeszcze groził, że różne rzeczy się dzieją po drodze. Ile pretensji było o to, że przymierzalni nie ma. Ludzie są beznadziejni.

Hahahaha mega dziadek Ja dostałam od mamuśki zabawkami do piasku bo niunio płakał a ja nie chciałam jej policzyć za komplet tylko za sztukę Za to koleżanka dostała raz torbą bo też nie chciała zrobić wymiany.

A rzeczywiście uśmiać się może my to się śmiejemy, że gramy w kabarecie główne role a ludzie to aktorzy drugoplanowi U nas w dostawę gdy otwieramy drzwi to biegną tak, że jakby ktoś się przewalił to by go stratowali Wyzywają się ostro i wszystko podbierają z koszyków

albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.