Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 615 / 2861

O 5 muszę wstać a jeszcze nie śpię. W ogóle nie mogę zasnąć, od godziny przewracam się z boku na bok.

Ja jakoś od tygodnia nie mogę zasnąć, a potem budzę się koło 3 i znowu leżę pare godzin. Jak przychodzi pora wstawania to nagle mam wrazenie, ze nigdy się nie obudzę. Chodze taka zmeczona i poirytowana, na nic nie mam siły

Ja mam plan na jutro - przespać całą niedzielę 😂 może Tobie też się uda 🥰

Strasznie boli mnie głowa od wczoraj oraz ucho, a dzisiaj mi jeszcze ciągle niedobrze..
Czy to już starość ? Ostatnio pogoda strasznie na mnie wpływa i spędzam czas w lozku.
Zapomnialabym o nocach. Śpię po 3 godziny albo nie mogę zasnąć pół nocy, albo jak już zasnę budzę się co pół godziny.

Pamiętaj że trzymamy wszyscy w kciuki. Przyjemnego i szybkiego pisania życzę ❤️

Ja jutro w pracy, a dziś mnie wzięło na nocne porządki i spałam łącznie 4 h 😔

Ledwo stoję na nogach, a za godzinę do pracy. Od wczoraj mam taką migrene, że nie mogę normalnie patrzeć przy ostrzejszym świetle, a na magazynie same jarzeniówy 😱😱😱

@Zagmatwana - jeżeli dłuższy czas masz takie problemy ze snem, najlepiej jak skonsultujesz się z lekarzem. Ja kiedyś cierpiałam na okropną bezsenność, z biegiem czasu wydaje mi się, że to było na tle nerwowym. Praca, studia, kilka sytuacji życiowych. Od jakiegoś roku moje życia osobiste w końcu się układa - śpię jak dziecko, od poduszki nie da się mnie oderwać

Miałam już kiedyś w podstawówce takie problemy ze snem, ale nie pamiętam co rodzice z tym zrobili. Ale masz rację może to być na tle nerwowym.

Dzisiaj byłam na zakupach ludzi tyle, że dopiero wróciłam do domu, a wyjechałam po 11, przez to bolą mnie nogi, a jutro od 8 do 20 idę z puszka WOŚP. Ale mam nadzieję, że jutro nie będzie źle i będzie ładna pogoda!

Ja dzisiaj nawet z domu nie wyszłam
A jutro też jestem z puszka ! Powodzenia w zbieraniu ! No i moje dzieciaczki z 2 prac będą występować

Dziś wpadłam do TK Maxx... Takiej kolejki to chyba jak żyję nie widziałam 🤯Normalnie jakby za ciężkiej komuny pomarańcze na święta rzucili. Wracam tam w poniedziałek, bo dziś po prostu wzięłam i wyszłam. Kurde, naprawdę już w poniedziałek nie chciałam tam jechać i w ogóle jestem zła, bo jeszcze w poniedziałek muszę zaliczyć inne centrum handlowe z reklamacją butów. Mam nadzieję, że chociaż będą mieli egzemplarz w dobrym stanie i od razu je sobie wymienię.