Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 614 / 2868

A jaaa hejtuję samą siebie, ponieważ od kilku dni mam takiego doła... stres u mnie to już norma. egzaminy dziś niektóre za mną. Jutro kolejne. Powinnam sobie powtarzać materiał, ale siedzę na DC , bo uwielbiam tu siedzieć... w pracy idzie mi coraz gorzej.. popełniam jakieś głupie i nieodpowiedzialne błedy. Czasami mam ochotę samą siebie zatłuc. chce mi sie wyć ...

Znam to jak nie ma ciepłej wody.
Nam przeważnie podgrzewacz wody pada akurat na weekend, a stacjonarnie nie idzie dostać części także znam ból.
Pomyśleć że kiedyś nie było cieplej wody w kranie a po wodę chodziło się do studni (i to lodowatą), ale jaka była wtedy dobra do picia! Teraz to co najwyżej ta w kranie nadaje się do spłukania wody w kibelku. 😅

Witaj w klubie. Ja w pracy ostatnio czuje się tak niesamodzielna, że aż mi głupio. Że koleżanki ze mną wytrzymują to szacun dla nich.

Była dziś u kardiologa i jestem załamana... Muszę iść na badanie EPS które polega na tym że wsadzają taką rurkę przez żyłę w pachwinie i prowadzą ją do serca po czym pobudzają serce elektrodami... Termin mam na koniec marca ale już strasznie się boje i cały dzień o tym myślę

Byłam na zumbie i od razu po powrocie do domu dostałam okres, dobrze, że nie w trakcie

A ja wręcz przeciwnie. Czuję, że działam w pojedynkę i nie podoba mi się to, zawsze działaliśmy we trójkę. A teraz... Kolega odszedł z pracy z końcem grudnia, koleżanka złożyła wypowiedzenie, jest na 3 miesięcznym okresie wypowiedzenia, aktualnie przebywa na urlopie, od stycznia przyszła nowa dziewczyna, która aktualnie umie zaadresować koperty i wpisać korespondencję zewnętrzna na dziennik. Zostałam sama, na głowie mam wszystkie wnioski, wywiady, decyzje, pisma i inne pierdoły, do tego sprawozdanie za 4 kwartał 2019, za drugie półrocze i całoroczne. Siedziałam dzisiaj cały dzień i szukałam jednego błędu, myślałam że się zapłaczę, bo nie zgadzała się kasa. Okazało się że błąd z lutego - ja się pytam jak poprzednie sprawozdania się zgadzały? Jak kolega je wysłał? Nie mam zielonego pojęcia. Terminy mnie gonią, a ja czuję na sobie tak wielką odpowiedzialność jak nigdy wcześniej. Wszyscy na mnie liczą a ja czuję, że jak tak dalej pójdzie to nie wyrobię. Nie popełniam błędów, jestem naprawdę dokładna i to mnie zjada od środka. Czasami chciałabym coś olać i nie brac do siebie, ale nie umiem, nie dam rady.

mega współczuję... ja czasem też się tak czuję, zwłaszcza gdy nasza sekretarka szła na macierzyński, przyszła nowa, szef nie był przyzwyczajony, że wszystko trzeba monitorować i ja robiłam robotę za siebie i kontrolowałam sekretariat... Czasem miałam ochotę siedzieć i płakać.


Wspieram cię w 100% .
Dajesz radę, wyrabiasz się. I fakt, też mi mówią moi bliscy żebym nie brała pewnych spraw tak bardzo do siebie, ale przyznajcie ze tak sie niee da...
Chyba mamy juz takie cos wbite do glowy i koniec kropka. Tego sie nie zmieni.
Musimy myslec, ze to tylko przez pewien krótki czas, a potem bedzie dobrze

@Dudziacam takie mam wrażenie.
Raz obcięłam drugi raz te same spodnie czyli były skrócone chyba z 20 cm albo i więcej
Teraz znów dziewczyny były na dywaniku że źle obsłużyłyśmy szefostwa znajomego co jest totalnym kłamstwem bo normalnie był obsłużony a szefostwo po prostu powaliło, ale tak czy inaczej jak mam klientów często mi pomagają upinać i głupio się z tym czuje jakbym sama nie potrafiła ech

wczoraj zaczęło swędzieć mnie w gardle, wzięłam cholinex i dziś już mnie boli a nie swędzi ;/

Ojej nie dziwie sie że sie stresujesz! Ale nie myśl o tym ! 💕 Napewno to tak naprawde bezbolesne i szubciutke ! 💕

Podłączę się... Ja mam wrażenie, że czegokolwiek nie dotknę, obraca się w pył, taki odwrócony Midas . A najgorsze jest to, że ja to chyba jestem pod jakąś szczęśliwą gwiazdą urodzona, nawet nie zliczę sytuacji, ile razy ktoś mi pomógł, sprawy układały się nad wyraz pomyślnie itp. Tylko ja mam wyjątkowy dar do schrzanienia wszystkiego.
A tak poza tym to miałam na dziś tyle ambitnych planów, czego to ja nie zrobię, jak wrócę z pracy, a jednak jestem tak wykończona, że prawie podwójnie widzę i długo "łapię ostrość" .