Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 455 / 2734

wenkka
wenkka
8.61k4 lata temu
wenkka • 4 lata temu
Jest październik, a wlasnie lata mi nad glowa komar...

nazwa001 • 4 lata temu
U mnie jest ich jeszcze całkiem sporo

Yo u mnie wlasnie dawno nie widziałam, a wczoraj niespodzianka :p

kngslk
kngslk
9.55k4 lata temu

oddałam dzisiaj naszego ogromnego benjamina, który był z nami od malutkiej sadzonki. niestety juz nie ma dla niego miejsca, ledwo się mieści w mieszkaniu i zabiera całe światło z okna.

nazwa001
nazwa001
5.62k4 lata temu

Koleżanka z pracy wjechała mi w samochod, ja wyjeżdżałam, ona stała przede mną i ja jeszcze nie wyjechałam a ona zaczęła cofać i z impetem w mój samochód. Ja się pytam - JAK???

Szeptucha
Szeptucha
8.64k4 lata temu

Jak nikt nie dzwonił, to jutro mam dwie rozmowy o prace... Stresuje się ,ze nie zdążę jutro na tą drugą, ale nie dało rady już na później przełożyć

sailor
sailor
10.7k4 lata temu
nazwa001 • 4 lata temu
Koleżanka z pracy wjechała mi w samochod, ja wyjeżdżałam, ona stała przede mną i ja jeszcze nie wyjechałam a ona zaczęła cofać i z impetem w mój samochód. Ja się pytam - JAK???

Uwierz, da się 🙈

frambuesa
frambuesa
11.04k4 lata temu
nazwa001 • 4 lata temu
Koleżanka z pracy wjechała mi w samochod, ja wyjeżdżałam, ona stała przede mną i ja jeszcze nie wyjechałam a ona zaczęła cofać i z impetem w mój samochód. Ja się pytam - JAK???

sailor • 4 lata temu
Uwierz, da się 🙈

o jaaa bardzo ci rozwaliła auto ?!

nazwa001
nazwa001
5.62k4 lata temu
nazwa001 • 4 lata temu
Koleżanka z pracy wjechała mi w samochod, ja wyjeżdżałam, ona stała przede mną i ja jeszcze nie wyjechałam a ona zaczęła cofać i z impetem w mój samochód. Ja się pytam - JAK???

sailor • 4 lata temu
Uwierz, da się 🙈

@sailor Jeszcze tłumaczyła że myślała, że ja już wyjechałam na ulicę. Serio? To ona, nie wiem, liczy sekundy w ile powinno się wyjeżdżać? Od czego są lusterka, kurcze?

nazwa001
nazwa001
5.62k4 lata temu
nazwa001 • 4 lata temu
Koleżanka z pracy wjechała mi w samochod, ja wyjeżdżałam, ona stała przede mną i ja jeszcze nie wyjechałam a ona zaczęła cofać i z impetem w mój samochód. Ja się pytam - JAK???

sailor • 4 lata temu
Uwierz, da się 🙈

frambuesa • 4 lata temu
o jaaa bardzo ci rozwaliła auto ?!

Nie tak bardzo, nie znam się na samochodach, ale poszedł lakier, rysy, i zderzak jakby wypadł z miejsca, jest dziura między lampą i zderzakiem, nie wiem czy to się zgięło, jakieś zawiasy się połamały czy tylko np wypadło z odpowiedniego miejsca

frambuesa
frambuesa
11.04k4 lata temu
nazwa001 • 4 lata temu
Koleżanka z pracy wjechała mi w samochod, ja wyjeżdżałam, ona stała przede mną i ja jeszcze nie wyjechałam a ona zaczęła cofać i z impetem w mój samochód. Ja się pytam - JAK???

sailor • 4 lata temu
Uwierz, da się 🙈

frambuesa • 4 lata temu
o jaaa bardzo ci rozwaliła auto ?!

nazwa001 • 4 lata temu
Nie tak bardzo, nie znam się na samochodach, ale poszedł lakier, rysy, i zderzak jakby wypadł z miejsca, jest dziura między lampą i zderzakiem, nie wiem czy to się zgięło, jakieś zawiasy się połamały czy tylko np wypadło z odpowiedniego miejsca

Echhh najglupsze tlumaczenie... przecież widzisz czy ktoś stoi czy nie

wenkka
wenkka
8.61k4 lata temu
nazwa001 • 4 lata temu
Koleżanka z pracy wjechała mi w samochod, ja wyjeżdżałam, ona stała przede mną i ja jeszcze nie wyjechałam a ona zaczęła cofać i z impetem w mój samochód. Ja się pytam - JAK???

Przynajmniej znasz sprawcę, tak w ramach pocieszenia

sailor
sailor
10.7k4 lata temu
nazwa001 • 4 lata temu
Koleżanka z pracy wjechała mi w samochod, ja wyjeżdżałam, ona stała przede mną i ja jeszcze nie wyjechałam a ona zaczęła cofać i z impetem w mój samochód. Ja się pytam - JAK???

sailor • 4 lata temu
Uwierz, da się 🙈

nazwa001 • 4 lata temu
@sailor Jeszcze tłumaczyła że myślała, że ja już wyjechałam na ulicę. Serio? To ona, nie wiem, liczy sekundy w ile powinno się wyjeżdżać? Od czego są lusterka, kurcze?

Fakt, głupie tłumaczenie. Ja komuś wjechałam w auto jak cofalam, ale po prostu myślałam że jeszcze jest miejsce a okazało się że już nie ma... Od tamtej pory mąż założył czujniki parkowania.

monikove
monikove
3.58k4 lata temu
Szeptucha • 4 lata temu
Jak nikt nie dzwonił, to jutro mam dwie rozmowy o prace... Stresuje się ,ze nie zdążę jutro na tą drugą, ale nie dało rady już na później przełożyć ;(

Do mnie kiedyś zadzwonili, żeby przyjść na rozmowę o pracę za godzinę... Nie mogli zrobić tego wcześniej. Dzień wcześniej, tylko godzinę przed dzwonią, żeby przyjść. 🤦‍♀️Najlepsze, że ja byłam na mieście,więc musiałam wpaść do mieszkania się przebrać. Leciałam pół miasta do mieszkania, a później kolejne pół miasta na rozmowę.

nazwa001
nazwa001
5.62k4 lata temu
nazwa001 • 4 lata temu
Koleżanka z pracy wjechała mi w samochod, ja wyjeżdżałam, ona stała przede mną i ja jeszcze nie wyjechałam a ona zaczęła cofać i z impetem w mój samochód. Ja się pytam - JAK???

sailor • 4 lata temu
Uwierz, da się 🙈

nazwa001 • 4 lata temu
@sailor Jeszcze tłumaczyła że myślała, że ja już wyjechałam na ulicę. Serio? To ona, nie wiem, liczy sekundy w ile powinno się wyjeżdżać? Od czego są lusterka, kurcze?

sailor • 4 lata temu
Fakt, głupie tłumaczenie. Ja komuś wjechałam w auto jak cofalam, ale po prostu myślałam że jeszcze jest miejsce a okazało się że już nie ma... Od tamtej pory mąż założył czujniki parkowania.

Już się trochę zorientowałam u mechanika i niestety cały zderzak do wymiany, bo nie da się go tyle naciągnąć @sailor @frambuesa

sailor
sailor
10.7k4 lata temu
nazwa001 • 4 lata temu
Koleżanka z pracy wjechała mi w samochod, ja wyjeżdżałam, ona stała przede mną i ja jeszcze nie wyjechałam a ona zaczęła cofać i z impetem w mój samochód. Ja się pytam - JAK???

sailor • 4 lata temu
Uwierz, da się 🙈

nazwa001 • 4 lata temu
@sailor Jeszcze tłumaczyła że myślała, że ja już wyjechałam na ulicę. Serio? To ona, nie wiem, liczy sekundy w ile powinno się wyjeżdżać? Od czego są lusterka, kurcze?

sailor • 4 lata temu
Fakt, głupie tłumaczenie. Ja komuś wjechałam w auto jak cofalam, ale po prostu myślałam że jeszcze jest miejsce a okazało się że już nie ma... Od tamtej pory mąż założył czujniki parkowania.

nazwa001 • 4 lata temu
Już się trochę zorientowałam u mechanika i niestety cały zderzak do wymiany, bo nie da się go tyle naciągnąć @sailor @frambuesa

Oświadczenie spisalas?

nazwa001
nazwa001
5.62k4 lata temu
nazwa001 • 4 lata temu
Koleżanka z pracy wjechała mi w samochod, ja wyjeżdżałam, ona stała przede mną i ja jeszcze nie wyjechałam a ona zaczęła cofać i z impetem w mój samochód. Ja się pytam - JAK???

sailor • 4 lata temu
Uwierz, da się 🙈

nazwa001 • 4 lata temu
@sailor Jeszcze tłumaczyła że myślała, że ja już wyjechałam na ulicę. Serio? To ona, nie wiem, liczy sekundy w ile powinno się wyjeżdżać? Od czego są lusterka, kurcze?

sailor • 4 lata temu
Fakt, głupie tłumaczenie. Ja komuś wjechałam w auto jak cofalam, ale po prostu myślałam że jeszcze jest miejsce a okazało się że już nie ma... Od tamtej pory mąż założył czujniki parkowania.

nazwa001 • 4 lata temu
Już się trochę zorientowałam u mechanika i niestety cały zderzak do wymiany, bo nie da się go tyle naciągnąć @sailor @frambuesa

sailor • 4 lata temu
Oświadczenie spisalas?

Tak, jasne

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k4 lata temu

Zeszły tydzień to był koszmar zakończony komisją wyborczą od 9:45 do 3:30 (nad ranem - nie 15:30, oczywiście), ten się zaczął fatalnie i się nie zapowiada, by było lepiej.

W dodatku muszę umyć włosy, a jestem turbozmęczona. Niestety nie zrobię tego rano, jak wolę, bo idę na ósmą, a muszę liczyć jakieś 4 godziny na schnięcie.

Janettt
Janettt
11.93k4 lata temu
wenkka • 4 lata temu
Jest październik, a wlasnie lata mi nad glowa komar...

nazwa001 • 4 lata temu
U mnie jest ich jeszcze całkiem sporo

wenkka • 4 lata temu
Yo u mnie wlasnie dawno nie widziałam, a wczoraj niespodzianka :p

Latający komar to nic.... U mnie był tak perfidny że wleciał mi do buzi! Akurat się podnosiłam i chyba coś mówiłam i nagle coś poczułam w gardle. Odchrzakiwalam, aż w końcu go wyplułam! Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło w domu (na rowerze się zdarzało, ale nigdy w domu!).
Mogłoby już tych łajz nie być. Much też. Latają i irytują.

Janettt
Janettt
11.93k4 lata temu

Tamten tydzień mnie wykończył. Ten lepiej się nie zaczął.... Wypralam sobie wszystkie pary butów do pracy i po pracy i od soboty mi nie wyschły (sąsiad na złość nie palił w piecu).
Musiałam założyć zimowe buty, a było cieplusio, a do pracy wzięłam za małe baleriny w których się męczyłam - stopy mi odpadają.

wenkka
wenkka
8.61k4 lata temu
wenkka • 4 lata temu
Jest październik, a wlasnie lata mi nad glowa komar...

nazwa001 • 4 lata temu
U mnie jest ich jeszcze całkiem sporo

wenkka • 4 lata temu
Yo u mnie wlasnie dawno nie widziałam, a wczoraj niespodzianka :p

Janettt • 4 lata temu
Latający komar to nic.... U mnie był tak perfidny że wleciał mi do buzi! Akurat się podnosiłam i chyba coś mówiłam i nagle coś poczułam w gardle. Odchrzakiwalam, aż w końcu go wyplułam! Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło w domu (na rowerze się zdarzało, ale nigdy w domu!). Mogłoby już tych łajz nie być. Much też. Latają i irytują.

O kurde! U mnie plaga biedronek!

Syll
Syll
17.54k4 lata temu

Wykładowca wymyśla jakieś niestworzone zadania. Mamy wybrać 3 zdjęcia, które dla nas są "istotne" i opisać je, dlaczego. Wbrew pozorom jest to dla mnie bardzo trudne.

albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.