Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 415 / 2892
Jestem dzisiaj zła na wszystko. Chciałam się przejść, a zimno jak cholera. Wczoraj miałam gorączkę, więc siedzę w domu i nie mam co ze sobą zrobić
Jeszcze trochę to będę szukać sponsora bo nie wyrobię na składniki A jest tyle różnych rzeczy do wypróbowania
Czy tylko mi się wydaje ale ludzie są okropni i mega wkurzajacy...wczoraj będąc w Biedronce myślałam że powystrzelam wszystkich...a dziś na spacerze po prostu nie mogłam już patrzeć na ludzi tak mnie denerwują...
Ja mam takie uczucie jak jade autem ;P wymuszajacy kierowcy, jadący na zderzaku, rowerzyści na środku drogi, wczoraj taksówkarz wyjechał mi tak, że gdyby nie to ze jechalam wolniej niż przepisowo moglam, to wyladowałabym w jego boku...
Mam to samo, najbardziej denerwują mnie starsze panie, które wszędzie muszą mieć ustępowane miejsca, nie ważne gdzie muszą się wepchnąć przed ciebie
@mysia302 młodzi też są nie lepsi, sama mam 20 lat, ale jak patrzę na zachowanie moich rówieśników albo osób odrobinę starszych/młodszych to brakuje słów. Dla mnie równie denerwującą grupą co starsze panie są dzieciaki, które ledwo pokończyły 14 lat i wielce dorośli idąc ulica palą, klną albo muzyka z głośnika, bo nie można nic posłuchać na słuchawkach.
Dokładnie. Już czasem wolałabym nie wychodzić z domu i nie widzieć nikogo 😄😅
Nie wydaje Ci się. Tacy są Najczęściej widzę to na przykładzie starszych osób. Tak samo znajomi z uczelni jeszcze na pierwszym roku nie byli tacy wkurzający. Na drugim coraz gorzej, a co teraz będzie na trzecim
Ja ostatnio byłam w sklepie i stoję w kolejce i nagle jakiś dziad wchodzi przede mnie.Zwracam uwagę,a on do mnie z tekstem,że pani może chwilę zaczekać...
Potrzebuje dość sporej dawki motywacji, żeby iść jutro na siłownie, chociaż jak chodziłam to czułam się dużo lepiej, miałam fajniejsze ciało iwg a teraz to jest masakra, ale mam takiego wewnętrznego lenia, że to jest masakra
Też mam takie odczucia... najbardziej wkurza mnie to, jak ktoś patrzy Ci do koszyka co kupujesz... już nie mówię o wpychaniu się do kolejek, bo ma jedną rzecz kiedy ja np. stoję z dwiema... najbardziej nie znoszę ludzi, którym wszystko się należy. Jak widzę taki typ człowieka, to normalnie dostaję furii i miałam taką "koleżankę" na studiach, która wiedziała, że jej nie lubię i pisała do mnie, żebym jej wysłała pracę na jakiś przedmiot... Staram się być spokojna, liczę do 10, ale moja koleżanka zawsze mówi: "policz do 10 i przy 8 walnij w łeb - nie spodziewa się" Oczywiście to wszystko w żartach, ale czasami aż ręka swędzi
U mnie to samo było Na początku się z nią "trzymałam", bo wydawała się fajna. W drugim semestrze zerwałam z nią taki bliższy kontakt, bo z czasem dowiedziałam się jaka jest naprawdę. Do tej pory pisze do mnie z różnymi pytaniami. Kiedyś chciała żebym jej wysłała recenzję, którą pisałam 3 godziny to jej napisałam, żeby sobie sama napisała, bo to nie praca w grupach. Kiedyś z samego rana napisała do mnie i pytała się czy ubieram taką jedną koszulę, bo mamy takie same Pewnie nie chciała być tak samo ubrana, a to, że odgapiła ode mnie portfel to już jej nie przeszkadza
Weźcie mnie kopnijcie czy coś... Poprawka już się zbliża, już puka do mych drzwi, a ja totalnie nie mogę... No po prostu nie mogę, leżę cały dzień i piję kawę oglądając memy, a jak już coś czytam, to i tak nic mi nie wchodzi.
Nie mówiąc już o tym, że moje ambitne plany na wakacje spaliły na panewce i płakać mi się chce. A najgorsze, że nie planowałam nic nierealnego. No cóż, realność to pojęcie dyskusyjne.
@Syll Wkurzają mnie tacy ludzie. Do mnie pisała i ja się spytałam czy nie jest jej głupio, że pisze z tym do mnie, a ona, że Pani Promotor jej kazała "Dorosłej" kobiecie kazała. Kit, że robiłyśmy to w grupach i w mojej grupie były jeszcze dwie inne dziewczyny, a ona napisała akurat do mnie... dziewczyny zresztą też nie chciały jej pokazywać, bo każdy dostał ten sam materiał i musiałyśmy długo nad tym siedzieć. A ona odpisała mi, że przekaże Pani Promotor jaką jestem uprzejmą koleżanką Hahaha się uśmiałam. Oczywiście potem na seminarium Pani Promotor nic nie mówiła, więc pewnie laska chciała od nas wyłudzić pokazanie pracy... Potem powiedziała też o tym innym dziewczynom (ta laska) i dziewczyny powiedziały, że dobrze zrobiłam, bo każdy poświęca swój czas, a nie na tym polega pomoc, aby dać gotowca do podstawienia Jej mina - bezcenna
Nie mogę 😖 Kupiłam już z tej firmy na zimę i jestem spłukana Ale na następny rok na pewno skuszę się.
Jeszcze jakby poprosiła... Ale normalni ludzie nawet nie pytają się o takie coś, bo wiedzą ile niektóre rzeczy zajmują czasu.