Najgorsze jest to ,że nie ma z nim kontaktu. Pisałam na teams, na e-mail i dzwoniłam na jego numer telefonu oczywiście cisza. Dziekanat milczy w temacie. Ja już sama nie wiem co mam zrobić
Właśnie mi przypomniałyście, jak ostatnio byłam z córką na spacerze, pomykam z wózkiem i poszedł do mnie facet, na oko w wieku moich rodziców, czyli około 60, i mnie pyta, czy dam się zaprosić na kawę. 🤡 Mogliście widzieć moją minę.
Pięknie... Początek roku szkolnego, a oni lecą z tematem tak mocno, że właśnie siedziałam godzinę i tłumaczyłam córce skalę mianowa. Dobrze również, że istnieje coś takiego jak YT to moglysmy się wspomóc. Na dziś koniec, a od jutra ćwiczenia.
Dodatkowo musi siedzieć nad angielskim - zaczęły się kartkówki, czytać lekturę Chłopcy z Placu broni i już się dowiedziałam, że szykuje się projekt na polski oraz historię 😵💫😵💫😵💫😵💫