Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 2390 / 2892

Szeptucha
Nieznany profil
8.92k2 lata temu

Jak zablokować jakiś kanał na tik toku? 🙈 Szukałam to jakby stare info bo ja nie mam tej opcji, a wyświetla mi się ciągle jedna typiara co mnie denerwuję 🥸

Malinowa92
Malinowa92
7.58k2 lata temu

Boli mnie gardło i żadne tabletki nie pomagają 🥴😫😭

pati2211
pati2211
2.78k2 lata temu

Boli mnie głowa przez tą ponurą pogodę za oknem...

unreallove
Nieznany profil
15.84k2 lata temu
Nieznany profil • 2 lata temu
Dobijcie mnie... Czekamy na pozwolenie na budowę a w międzyczasie organizujemy przyłącz wod/kan Nasz projekt przyłącza wody idzie w środku asfaltowej drogi bo nigdzie indziej się nie da a dzisiaj okazało się, że gmina nie wyda pozwolenia na jej rozkopanie bo asfalt jest świeżo wylany z jakiegoś państwowego dofinansowania i ma 6 lat gwarancji...

Nieznany profil • 2 lata temu
Ouuuu mega Ci współczuję! A nie ma możliwości zrobić przyłącza od innej strony tak żeby nie ruszać asfaltu? U nas też niedługo będą robić przyłącz wody, ale u nas na szczęście nie trzeba ruszać drogi, tylko od sąsiada, ale drugi się nie zgodził żeby mu szło koło domu i musimy ciągnąć na ponad 200m 🤦 a kanalizację mamy na działce na szczęście.

Nieznany profil • 2 lata temu
my kanalizację też mamy na działce :) Opcji mamy niewiele, wzdłuż drogi przy samym asfalcie by się dało ale już jest zaplanowany gaz więc też się nie zgodzą, moglibyśmy przejść przez działkę sąsiada z boku ale mieszka w Stanach i kontakt z nim jest okropnie trudny więc odpada... możemy próbować od sąsiadki na przeciwko (jeśli się zgodzi) wtedy przewiert zrobią pod drogą nie ruszając asfaltu ale musimy podpisać oświadczenie w gminie, że przejmujemy gwarancję na asfalt na rok... z deszczu pod rynnę

Nieznany profil • 2 lata temu
Z tym sąsiadem spróbować można, nie zaszkodzi, może akurat.. Czyli jakby to wyglądało z tą gwarancją jak na was przejdzie?

Nieznany profil • 2 lata temu
Że jak asfalt ulegnie jakiemukolwiek uszkodzeniu to my musimy z własnych pieniędzy pokryć wylanie nowego :/

Nieznany profil • 2 lata temu
Aaa no tak, wybacz mój mózg dziś nie ogarnia xD. No to ciężka sprawa, nie zdecydowałabym się na coś takiego. Czyli w sumie nie macie żadnej opcji tak na prawdę.. Chociaż jest jeszcze opcja studni głębinowej, o tym też myśleliśmy gdyby sąsiad się nie zgodził..

Nieznany profil • 2 lata temu
Właśnie pozostaje jeszcze studnia w ostateczności. A to wy prosiliście sąsiada o zgodę żeby przejść przez jego działkę? Powiedz bezproblemowo to poszło w miarę? Chciał jakieś pieniądze za to?

Nieznany profil • 2 lata temu
U nas jest tak, że idzie od sąsiada ale przez działkę drugiego. Ten pierwszy zgodził się bezproblemowo, ten drugi najpierw sie nie zgodził, a potem mu sie odmieniło na szczęście z tym że musimy się cofać do końca jego działki i potem wzdłuż i wracać więc wychodzić ponad 200m.. Bo on nie chce żeby mu szło zaraz przed domem bo sie boi ze jak rury strzelą to go zaleje 🤦 ale tak, my byliśmy pytać o zgodę i nie, ani jeden ani drugi żadnych pieniędzy nie chce xD. U nas to raczej szybko poszło w miarę, bardziej wodociągi to przeciągają ale wiem, że w tym roku jeszcze ma to ruszyć. U nas to wgl wszystko pod górkę ze wszystkim.. Jak nie najpierw papiery miały być na marzec, kwiecień a były dopiero w sierpniu, tak potem firma budowlana nas olała i musieliśmy na już szukać innej.. Mam nadzieję, że już więcej nie będzie niespodzianek.

Nieznany profil • 2 lata temu
O matko strasznie się to czyta... ale u nas jest to samo... jak nie problem z granicami, to z tym sąsiadem ze stanów bo do niego jakiś list nie dotarł i trzeba było zaplanować nowy termin na za 2 miesiące to z instalacją wodną teraz to jeszcze Pani w gminie się pomyliła i przez to straciliśmy 2 tygodnie

Nieznany profil • 2 lata temu
Masakra, współczuję 🤗. Zobaczysz że jak już ruszycie to już pójdzie, u nas już murują ściany więc już coś widać i nie mogę się doczekać jak już będzie stało w całości 😁.

Zoey6 • 2 lata temu
Czytając te wszystkie historie to bardzo się cieszę, że u nas się budowa w końcu zakończyła i już mieszkamy. Też mieliśmy masę problemów i opóźnień. Budowa domu to droga przez mękę...

ankaraax • 2 lata temu
My jesteśmy na ostatnim etapie i mamy taki problem ze nie zdążymy zrobić odbioru domu bo ... panowie z kanalizacji mają czas . (1.5 roku już czekamy)

Nuanda • 2 lata temu
My mieliśmy "małą" obsuwę z Tauronem. Spóźnili się z przyłączem do nas o 1.5 roku. A gdyby mój mąż nie użył wszystkim możliwych kontaktów i środków to projekt nadal leżałby gdzieś na dnie jakiegoś znudzonego życiem urzędasa. Nawet nie wiecie jak uciążliwe i kosztowne jest budowanie się na agregacie...

Nieznany profil • 2 lata temu
@Nuanda my będziemy się budować na agregacie... jestem tym przerażona ale na skrzynkę w ciągu najbliższego 1,5 roku nie mamy co liczyć

My aktualnie również budujemy się na agregacie i nie ma problemu. Mieli robić nam przyłącz prądu po wakacjach, ale coś temat ucichł.. Wlansie muszę powiedzieć mężowi żeby tam dzwonił od tego gościa

Anja174
Anja174
1.01k2 lata temu

Dzisiaj znowu zamiast 7- 14 pracowałam 7- 17… jutro 7-16 jestem okropnie zmęczona. Dobrze że jutro piątek ❤️

kngslk
kngslk
9.55k2 lata temu

mega źle się czuję nie wiem czy mnie coś rozkłada, czy to stres...

unreallove
Nieznany profil
15.84k2 lata temu
Nieznany profil • 2 lata temu
Dobijcie mnie... Czekamy na pozwolenie na budowę a w międzyczasie organizujemy przyłącz wod/kan Nasz projekt przyłącza wody idzie w środku asfaltowej drogi bo nigdzie indziej się nie da a dzisiaj okazało się, że gmina nie wyda pozwolenia na jej rozkopanie bo asfalt jest świeżo wylany z jakiegoś państwowego dofinansowania i ma 6 lat gwarancji...

Nieznany profil • 2 lata temu
Ouuuu mega Ci współczuję! A nie ma możliwości zrobić przyłącza od innej strony tak żeby nie ruszać asfaltu? U nas też niedługo będą robić przyłącz wody, ale u nas na szczęście nie trzeba ruszać drogi, tylko od sąsiada, ale drugi się nie zgodził żeby mu szło koło domu i musimy ciągnąć na ponad 200m 🤦 a kanalizację mamy na działce na szczęście.

Nieznany profil • 2 lata temu
my kanalizację też mamy na działce :) Opcji mamy niewiele, wzdłuż drogi przy samym asfalcie by się dało ale już jest zaplanowany gaz więc też się nie zgodzą, moglibyśmy przejść przez działkę sąsiada z boku ale mieszka w Stanach i kontakt z nim jest okropnie trudny więc odpada... możemy próbować od sąsiadki na przeciwko (jeśli się zgodzi) wtedy przewiert zrobią pod drogą nie ruszając asfaltu ale musimy podpisać oświadczenie w gminie, że przejmujemy gwarancję na asfalt na rok... z deszczu pod rynnę

Nieznany profil • 2 lata temu
Z tym sąsiadem spróbować można, nie zaszkodzi, może akurat.. Czyli jakby to wyglądało z tą gwarancją jak na was przejdzie?

Nieznany profil • 2 lata temu
Że jak asfalt ulegnie jakiemukolwiek uszkodzeniu to my musimy z własnych pieniędzy pokryć wylanie nowego :/

Nieznany profil • 2 lata temu
Aaa no tak, wybacz mój mózg dziś nie ogarnia xD. No to ciężka sprawa, nie zdecydowałabym się na coś takiego. Czyli w sumie nie macie żadnej opcji tak na prawdę.. Chociaż jest jeszcze opcja studni głębinowej, o tym też myśleliśmy gdyby sąsiad się nie zgodził..

Nieznany profil • 2 lata temu
Właśnie pozostaje jeszcze studnia w ostateczności. A to wy prosiliście sąsiada o zgodę żeby przejść przez jego działkę? Powiedz bezproblemowo to poszło w miarę? Chciał jakieś pieniądze za to?

Nieznany profil • 2 lata temu
U nas jest tak, że idzie od sąsiada ale przez działkę drugiego. Ten pierwszy zgodził się bezproblemowo, ten drugi najpierw sie nie zgodził, a potem mu sie odmieniło na szczęście z tym że musimy się cofać do końca jego działki i potem wzdłuż i wracać więc wychodzić ponad 200m.. Bo on nie chce żeby mu szło zaraz przed domem bo sie boi ze jak rury strzelą to go zaleje 🤦 ale tak, my byliśmy pytać o zgodę i nie, ani jeden ani drugi żadnych pieniędzy nie chce xD. U nas to raczej szybko poszło w miarę, bardziej wodociągi to przeciągają ale wiem, że w tym roku jeszcze ma to ruszyć. U nas to wgl wszystko pod górkę ze wszystkim.. Jak nie najpierw papiery miały być na marzec, kwiecień a były dopiero w sierpniu, tak potem firma budowlana nas olała i musieliśmy na już szukać innej.. Mam nadzieję, że już więcej nie będzie niespodzianek.

Nieznany profil • 2 lata temu
O matko strasznie się to czyta... ale u nas jest to samo... jak nie problem z granicami, to z tym sąsiadem ze stanów bo do niego jakiś list nie dotarł i trzeba było zaplanować nowy termin na za 2 miesiące to z instalacją wodną teraz to jeszcze Pani w gminie się pomyliła i przez to straciliśmy 2 tygodnie

Nieznany profil • 2 lata temu
Masakra, współczuję 🤗. Zobaczysz że jak już ruszycie to już pójdzie, u nas już murują ściany więc już coś widać i nie mogę się doczekać jak już będzie stało w całości 😁.

Nieznany profil • 2 lata temu
Każdy postęp bardzo cieszy :) Powodzenia dla Was :serce: szybko zleci i będziecie się wprowadzać :)

Wam również szybkiego rozwoju sytuacji ❤️ oby to szybko szło do przodu!

NowWhat
NowWhat
7.84k2 lata temu
Nieznany profil • 2 lata temu
Tak wszyscy wokół narzekali, że gorąco, że duszno... to dzisiaj pada :/

sailor • 2 lata temu
Cudownie :) Wreszcie rześko i bez upałów :)

Dokładnie, w końcu da się oddychać, i spać 🥰

NowWhat
NowWhat
7.84k2 lata temu
Bambo • 2 lata temu
Wyszedł mi syfek kurde a mamy dziś rodzinne spotkanie no super

Ja jestem cała obsypana, a jutro mam wyjście z pracy... 😅

NowWhat
NowWhat
7.84k2 lata temu

Jutro czeka mnie mega intensywny dzień, od 5 do co najmniej 24 na nogach, ciekawe czy podołam.

NowWhat
NowWhat
7.84k2 lata temu

I jeszcze boli mnie jajnik, a właściwie to zeszło mi na udo i rwie strasznie 😒 Ciężko będzie z tym zasnąć.

AsiaKB
AsiaKB
9012 lata temu

Normalnie czuje się jak chomik w kołowrotku 🤦 ledwo coś uda mi się przy maluchach zrobić, czy ogarnąć, pod koniec dnia to samo..

Janettt
Janettt
12.04k2 lata temu

Na wejściu do domu wracając z pracy z tobołami, bez przepustki poryczałam się. Strasznie ujowo było wracać z tego miejsca, od tych ludzi do których się przywykło, ostatni raz. 😞 Nie myślałam, że mnie jednak ta sytuacja tak rozklei. 😢
W dodatku pracowałam dziś prawie w tym samym miejscu w którym zaczynałam, choć na innej maszynie I z innymi ludźmi. 😞
Jak mnie podkusi to może jednak pojadę za swoją maszyną do Wrocka. 🤣

gulonica
gulonica
4.54k2 lata temu

Mój mąż po 3 lata pracy na brygady, przychodzi na zmiany... 😆
Znów będziemy musieli się przedstawiać z całym trybem życia.

sailor
sailor
10.72k2 lata temu

Po odstawieniu leków na endo znów zaczynają mi dokuczać bóle

maktao
maktao
7.39k2 lata temu
gulonica • 2 lata temu
Mój mąż po 3 lata pracy na brygady, przychodzi na zmiany... 😆 Znów będziemy musieli się przedstawiać z całym trybem życia.

Ja mam nadzieje, ze moj nie-mąż tez niedługo zmieni prace na taka kombinację 😂

patkakz
Nieznany profil
2.21k2 lata temu
Nieznany profil • 2 lata temu
Dobijcie mnie... Czekamy na pozwolenie na budowę a w międzyczasie organizujemy przyłącz wod/kan Nasz projekt przyłącza wody idzie w środku asfaltowej drogi bo nigdzie indziej się nie da a dzisiaj okazało się, że gmina nie wyda pozwolenia na jej rozkopanie bo asfalt jest świeżo wylany z jakiegoś państwowego dofinansowania i ma 6 lat gwarancji...

Nieznany profil • 2 lata temu
Ouuuu mega Ci współczuję! A nie ma możliwości zrobić przyłącza od innej strony tak żeby nie ruszać asfaltu? U nas też niedługo będą robić przyłącz wody, ale u nas na szczęście nie trzeba ruszać drogi, tylko od sąsiada, ale drugi się nie zgodził żeby mu szło koło domu i musimy ciągnąć na ponad 200m 🤦 a kanalizację mamy na działce na szczęście.

Nieznany profil • 2 lata temu
my kanalizację też mamy na działce :) Opcji mamy niewiele, wzdłuż drogi przy samym asfalcie by się dało ale już jest zaplanowany gaz więc też się nie zgodzą, moglibyśmy przejść przez działkę sąsiada z boku ale mieszka w Stanach i kontakt z nim jest okropnie trudny więc odpada... możemy próbować od sąsiadki na przeciwko (jeśli się zgodzi) wtedy przewiert zrobią pod drogą nie ruszając asfaltu ale musimy podpisać oświadczenie w gminie, że przejmujemy gwarancję na asfalt na rok... z deszczu pod rynnę

Nieznany profil • 2 lata temu
Z tym sąsiadem spróbować można, nie zaszkodzi, może akurat.. Czyli jakby to wyglądało z tą gwarancją jak na was przejdzie?

Nieznany profil • 2 lata temu
Że jak asfalt ulegnie jakiemukolwiek uszkodzeniu to my musimy z własnych pieniędzy pokryć wylanie nowego :/

Nieznany profil • 2 lata temu
Aaa no tak, wybacz mój mózg dziś nie ogarnia xD. No to ciężka sprawa, nie zdecydowałabym się na coś takiego. Czyli w sumie nie macie żadnej opcji tak na prawdę.. Chociaż jest jeszcze opcja studni głębinowej, o tym też myśleliśmy gdyby sąsiad się nie zgodził..

Nieznany profil • 2 lata temu
Właśnie pozostaje jeszcze studnia w ostateczności. A to wy prosiliście sąsiada o zgodę żeby przejść przez jego działkę? Powiedz bezproblemowo to poszło w miarę? Chciał jakieś pieniądze za to?

Nieznany profil • 2 lata temu
U nas jest tak, że idzie od sąsiada ale przez działkę drugiego. Ten pierwszy zgodził się bezproblemowo, ten drugi najpierw sie nie zgodził, a potem mu sie odmieniło na szczęście z tym że musimy się cofać do końca jego działki i potem wzdłuż i wracać więc wychodzić ponad 200m.. Bo on nie chce żeby mu szło zaraz przed domem bo sie boi ze jak rury strzelą to go zaleje 🤦 ale tak, my byliśmy pytać o zgodę i nie, ani jeden ani drugi żadnych pieniędzy nie chce xD. U nas to raczej szybko poszło w miarę, bardziej wodociągi to przeciągają ale wiem, że w tym roku jeszcze ma to ruszyć. U nas to wgl wszystko pod górkę ze wszystkim.. Jak nie najpierw papiery miały być na marzec, kwiecień a były dopiero w sierpniu, tak potem firma budowlana nas olała i musieliśmy na już szukać innej.. Mam nadzieję, że już więcej nie będzie niespodzianek.

Nieznany profil • 2 lata temu
O matko strasznie się to czyta... ale u nas jest to samo... jak nie problem z granicami, to z tym sąsiadem ze stanów bo do niego jakiś list nie dotarł i trzeba było zaplanować nowy termin na za 2 miesiące to z instalacją wodną teraz to jeszcze Pani w gminie się pomyliła i przez to straciliśmy 2 tygodnie

Nieznany profil • 2 lata temu
Masakra, współczuję 🤗. Zobaczysz że jak już ruszycie to już pójdzie, u nas już murują ściany więc już coś widać i nie mogę się doczekać jak już będzie stało w całości 😁.

Zoey6 • 2 lata temu
Czytając te wszystkie historie to bardzo się cieszę, że u nas się budowa w końcu zakończyła i już mieszkamy. Też mieliśmy masę problemów i opóźnień. Budowa domu to droga przez mękę...

ankaraax • 2 lata temu
My jesteśmy na ostatnim etapie i mamy taki problem ze nie zdążymy zrobić odbioru domu bo ... panowie z kanalizacji mają czas . (1.5 roku już czekamy)

Nuanda • 2 lata temu
My mieliśmy "małą" obsuwę z Tauronem. Spóźnili się z przyłączem do nas o 1.5 roku. A gdyby mój mąż nie użył wszystkim możliwych kontaktów i środków to projekt nadal leżałby gdzieś na dnie jakiegoś znudzonego życiem urzędasa. Nawet nie wiecie jak uciążliwe i kosztowne jest budowanie się na agregacie...

Nieznany profil • 2 lata temu
@Nuanda my będziemy się budować na agregacie... jestem tym przerażona ale na skrzynkę w ciągu najbliższego 1,5 roku nie mamy co liczyć

Nieznany profil • 2 lata temu
My aktualnie również budujemy się na agregacie i nie ma problemu. Mieli robić nam przyłącz prądu po wakacjach, ale coś temat ucichł.. Wlansie muszę powiedzieć mężowi żeby tam dzwonił od tego gościa xD

Nareszcie jakaś pozytywna informacja Z jednej strony myślę sobie "tyle ludzi się buduje to i my damy radę i nie ma się co denerwować" ale z drugiej chodzę ciągle spięta i poddenerwowana więc chyba nie do końca sobie z tym radzę...

Ametystova
Ametystova
3.08k2 lata temu

Strasznie mnie przytyka przez katar... gorzej widzę i słyszę :<

unreallove
Nieznany profil
15.84k2 lata temu
Nieznany profil • 2 lata temu
Dobijcie mnie... Czekamy na pozwolenie na budowę a w międzyczasie organizujemy przyłącz wod/kan Nasz projekt przyłącza wody idzie w środku asfaltowej drogi bo nigdzie indziej się nie da a dzisiaj okazało się, że gmina nie wyda pozwolenia na jej rozkopanie bo asfalt jest świeżo wylany z jakiegoś państwowego dofinansowania i ma 6 lat gwarancji...

Nieznany profil • 2 lata temu
Ouuuu mega Ci współczuję! A nie ma możliwości zrobić przyłącza od innej strony tak żeby nie ruszać asfaltu? U nas też niedługo będą robić przyłącz wody, ale u nas na szczęście nie trzeba ruszać drogi, tylko od sąsiada, ale drugi się nie zgodził żeby mu szło koło domu i musimy ciągnąć na ponad 200m 🤦 a kanalizację mamy na działce na szczęście.

Nieznany profil • 2 lata temu
my kanalizację też mamy na działce :) Opcji mamy niewiele, wzdłuż drogi przy samym asfalcie by się dało ale już jest zaplanowany gaz więc też się nie zgodzą, moglibyśmy przejść przez działkę sąsiada z boku ale mieszka w Stanach i kontakt z nim jest okropnie trudny więc odpada... możemy próbować od sąsiadki na przeciwko (jeśli się zgodzi) wtedy przewiert zrobią pod drogą nie ruszając asfaltu ale musimy podpisać oświadczenie w gminie, że przejmujemy gwarancję na asfalt na rok... z deszczu pod rynnę

Nieznany profil • 2 lata temu
Z tym sąsiadem spróbować można, nie zaszkodzi, może akurat.. Czyli jakby to wyglądało z tą gwarancją jak na was przejdzie?

Nieznany profil • 2 lata temu
Że jak asfalt ulegnie jakiemukolwiek uszkodzeniu to my musimy z własnych pieniędzy pokryć wylanie nowego :/

Nieznany profil • 2 lata temu
Aaa no tak, wybacz mój mózg dziś nie ogarnia xD. No to ciężka sprawa, nie zdecydowałabym się na coś takiego. Czyli w sumie nie macie żadnej opcji tak na prawdę.. Chociaż jest jeszcze opcja studni głębinowej, o tym też myśleliśmy gdyby sąsiad się nie zgodził..

Nieznany profil • 2 lata temu
Właśnie pozostaje jeszcze studnia w ostateczności. A to wy prosiliście sąsiada o zgodę żeby przejść przez jego działkę? Powiedz bezproblemowo to poszło w miarę? Chciał jakieś pieniądze za to?

Nieznany profil • 2 lata temu
U nas jest tak, że idzie od sąsiada ale przez działkę drugiego. Ten pierwszy zgodził się bezproblemowo, ten drugi najpierw sie nie zgodził, a potem mu sie odmieniło na szczęście z tym że musimy się cofać do końca jego działki i potem wzdłuż i wracać więc wychodzić ponad 200m.. Bo on nie chce żeby mu szło zaraz przed domem bo sie boi ze jak rury strzelą to go zaleje 🤦 ale tak, my byliśmy pytać o zgodę i nie, ani jeden ani drugi żadnych pieniędzy nie chce xD. U nas to raczej szybko poszło w miarę, bardziej wodociągi to przeciągają ale wiem, że w tym roku jeszcze ma to ruszyć. U nas to wgl wszystko pod górkę ze wszystkim.. Jak nie najpierw papiery miały być na marzec, kwiecień a były dopiero w sierpniu, tak potem firma budowlana nas olała i musieliśmy na już szukać innej.. Mam nadzieję, że już więcej nie będzie niespodzianek.

Nieznany profil • 2 lata temu
O matko strasznie się to czyta... ale u nas jest to samo... jak nie problem z granicami, to z tym sąsiadem ze stanów bo do niego jakiś list nie dotarł i trzeba było zaplanować nowy termin na za 2 miesiące to z instalacją wodną teraz to jeszcze Pani w gminie się pomyliła i przez to straciliśmy 2 tygodnie

Nieznany profil • 2 lata temu
Masakra, współczuję 🤗. Zobaczysz że jak już ruszycie to już pójdzie, u nas już murują ściany więc już coś widać i nie mogę się doczekać jak już będzie stało w całości 😁.

Zoey6 • 2 lata temu
Czytając te wszystkie historie to bardzo się cieszę, że u nas się budowa w końcu zakończyła i już mieszkamy. Też mieliśmy masę problemów i opóźnień. Budowa domu to droga przez mękę...

ankaraax • 2 lata temu
My jesteśmy na ostatnim etapie i mamy taki problem ze nie zdążymy zrobić odbioru domu bo ... panowie z kanalizacji mają czas . (1.5 roku już czekamy)

Nuanda • 2 lata temu
My mieliśmy "małą" obsuwę z Tauronem. Spóźnili się z przyłączem do nas o 1.5 roku. A gdyby mój mąż nie użył wszystkim możliwych kontaktów i środków to projekt nadal leżałby gdzieś na dnie jakiegoś znudzonego życiem urzędasa. Nawet nie wiecie jak uciążliwe i kosztowne jest budowanie się na agregacie...

Nieznany profil • 2 lata temu
@Nuanda my będziemy się budować na agregacie... jestem tym przerażona ale na skrzynkę w ciągu najbliższego 1,5 roku nie mamy co liczyć

Nieznany profil • 2 lata temu
My aktualnie również budujemy się na agregacie i nie ma problemu. Mieli robić nam przyłącz prądu po wakacjach, ale coś temat ucichł.. Wlansie muszę powiedzieć mężowi żeby tam dzwonił od tego gościa xD

Nieznany profil • 2 lata temu
Nareszcie jakaś pozytywna informacja :) Z jednej strony myślę sobie "tyle ludzi się buduje to i my damy radę i nie ma się co denerwować" ale z drugiej chodzę ciągle spięta i poddenerwowana więc chyba nie do końca sobie z tym radzę...

Budowa to straszna nerwówka, to prawda, ale dasz radę bo kto jak nie Ty?
Ja wiem sama po sobie ile codziennie nerwów zjadam jak sie okazuje że poprzednia firma nam źle coś wyliczyła a teraz musimy to dokupywać.. I wiesz ta myśl, że tyle hajsu poszło a tu jeszcze brakuje 🤦

patkakz
Nieznany profil
2.21k2 lata temu
Nieznany profil • 2 lata temu
Dobijcie mnie... Czekamy na pozwolenie na budowę a w międzyczasie organizujemy przyłącz wod/kan Nasz projekt przyłącza wody idzie w środku asfaltowej drogi bo nigdzie indziej się nie da a dzisiaj okazało się, że gmina nie wyda pozwolenia na jej rozkopanie bo asfalt jest świeżo wylany z jakiegoś państwowego dofinansowania i ma 6 lat gwarancji...

Nieznany profil • 2 lata temu
Ouuuu mega Ci współczuję! A nie ma możliwości zrobić przyłącza od innej strony tak żeby nie ruszać asfaltu? U nas też niedługo będą robić przyłącz wody, ale u nas na szczęście nie trzeba ruszać drogi, tylko od sąsiada, ale drugi się nie zgodził żeby mu szło koło domu i musimy ciągnąć na ponad 200m 🤦 a kanalizację mamy na działce na szczęście.

Nieznany profil • 2 lata temu
my kanalizację też mamy na działce :) Opcji mamy niewiele, wzdłuż drogi przy samym asfalcie by się dało ale już jest zaplanowany gaz więc też się nie zgodzą, moglibyśmy przejść przez działkę sąsiada z boku ale mieszka w Stanach i kontakt z nim jest okropnie trudny więc odpada... możemy próbować od sąsiadki na przeciwko (jeśli się zgodzi) wtedy przewiert zrobią pod drogą nie ruszając asfaltu ale musimy podpisać oświadczenie w gminie, że przejmujemy gwarancję na asfalt na rok... z deszczu pod rynnę

Nieznany profil • 2 lata temu
Z tym sąsiadem spróbować można, nie zaszkodzi, może akurat.. Czyli jakby to wyglądało z tą gwarancją jak na was przejdzie?

Nieznany profil • 2 lata temu
Że jak asfalt ulegnie jakiemukolwiek uszkodzeniu to my musimy z własnych pieniędzy pokryć wylanie nowego :/

Nieznany profil • 2 lata temu
Aaa no tak, wybacz mój mózg dziś nie ogarnia xD. No to ciężka sprawa, nie zdecydowałabym się na coś takiego. Czyli w sumie nie macie żadnej opcji tak na prawdę.. Chociaż jest jeszcze opcja studni głębinowej, o tym też myśleliśmy gdyby sąsiad się nie zgodził..

Nieznany profil • 2 lata temu
Właśnie pozostaje jeszcze studnia w ostateczności. A to wy prosiliście sąsiada o zgodę żeby przejść przez jego działkę? Powiedz bezproblemowo to poszło w miarę? Chciał jakieś pieniądze za to?

Nieznany profil • 2 lata temu
U nas jest tak, że idzie od sąsiada ale przez działkę drugiego. Ten pierwszy zgodził się bezproblemowo, ten drugi najpierw sie nie zgodził, a potem mu sie odmieniło na szczęście z tym że musimy się cofać do końca jego działki i potem wzdłuż i wracać więc wychodzić ponad 200m.. Bo on nie chce żeby mu szło zaraz przed domem bo sie boi ze jak rury strzelą to go zaleje 🤦 ale tak, my byliśmy pytać o zgodę i nie, ani jeden ani drugi żadnych pieniędzy nie chce xD. U nas to raczej szybko poszło w miarę, bardziej wodociągi to przeciągają ale wiem, że w tym roku jeszcze ma to ruszyć. U nas to wgl wszystko pod górkę ze wszystkim.. Jak nie najpierw papiery miały być na marzec, kwiecień a były dopiero w sierpniu, tak potem firma budowlana nas olała i musieliśmy na już szukać innej.. Mam nadzieję, że już więcej nie będzie niespodzianek.

Nieznany profil • 2 lata temu
O matko strasznie się to czyta... ale u nas jest to samo... jak nie problem z granicami, to z tym sąsiadem ze stanów bo do niego jakiś list nie dotarł i trzeba było zaplanować nowy termin na za 2 miesiące to z instalacją wodną teraz to jeszcze Pani w gminie się pomyliła i przez to straciliśmy 2 tygodnie

Nieznany profil • 2 lata temu
Masakra, współczuję 🤗. Zobaczysz że jak już ruszycie to już pójdzie, u nas już murują ściany więc już coś widać i nie mogę się doczekać jak już będzie stało w całości 😁.

Zoey6 • 2 lata temu
Czytając te wszystkie historie to bardzo się cieszę, że u nas się budowa w końcu zakończyła i już mieszkamy. Też mieliśmy masę problemów i opóźnień. Budowa domu to droga przez mękę...

ankaraax • 2 lata temu
My jesteśmy na ostatnim etapie i mamy taki problem ze nie zdążymy zrobić odbioru domu bo ... panowie z kanalizacji mają czas . (1.5 roku już czekamy)

Nuanda • 2 lata temu
My mieliśmy "małą" obsuwę z Tauronem. Spóźnili się z przyłączem do nas o 1.5 roku. A gdyby mój mąż nie użył wszystkim możliwych kontaktów i środków to projekt nadal leżałby gdzieś na dnie jakiegoś znudzonego życiem urzędasa. Nawet nie wiecie jak uciążliwe i kosztowne jest budowanie się na agregacie...

Nieznany profil • 2 lata temu
@Nuanda my będziemy się budować na agregacie... jestem tym przerażona ale na skrzynkę w ciągu najbliższego 1,5 roku nie mamy co liczyć

Nieznany profil • 2 lata temu
My aktualnie również budujemy się na agregacie i nie ma problemu. Mieli robić nam przyłącz prądu po wakacjach, ale coś temat ucichł.. Wlansie muszę powiedzieć mężowi żeby tam dzwonił od tego gościa xD

Nieznany profil • 2 lata temu
Nareszcie jakaś pozytywna informacja :) Z jednej strony myślę sobie "tyle ludzi się buduje to i my damy radę i nie ma się co denerwować" ale z drugiej chodzę ciągle spięta i poddenerwowana więc chyba nie do końca sobie z tym radzę...

Nieznany profil • 2 lata temu
Budowa to straszna nerwówka, to prawda, ale dasz radę bo kto jak nie Ty? Ja wiem sama po sobie ile codziennie nerwów zjadam jak sie okazuje że poprzednia firma nam źle coś wyliczyła a teraz musimy to dokupywać.. I wiesz ta myśl, że tyle hajsu poszło a tu jeszcze brakuje 🤦

Dziękuję 🥰❤️ całe szczęście, że zawsze ma kto pomóc choćby dobrym słowem czy jakąś radą 😇😇

1 2389 2390 2391 2892
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.