Byłam wczoraj na prezentacji pewnej drużyny sportowej złapałam koszulkę jednego z zawodników, po czym jakaś babka mi ją wyrwała z rąk. ;/ Nie chodzi mi w sumie o samą koszulkę, tylko o chamstwo i bezczelność tej baby. ;\
Narzekam na okropna pogodę. Cały tydzień było ładnie i ciepło, a w ten weekend odbywał się piknik lotniczy. Jak na złość od wczoraj ulewa, błyski i grzmoty - wszystko odwołane Nie mogłam zobaczyć lotów ani skorzystać z atrakcji, a akurat w tym roku miałam specjalnie imienne zaproszenie. Jutro pewnie wyjdzie słońce
jest mi po prostu przykro, też jeszcze nie wiem co zrobię , w sumie to nawet nie chodzi mi o to mieszkanie, ale po prostu o ciąganie własnej wnuczki po sądach, jakby tego się nie dało inaczej załatwić . Chyba podejdę do tego na spokojnie, na tyle na ile się da . i dziękuję za słowa otuchy
napiszę , napiszę , dokładnie Ci wszystko opiszę w liście no taka przykra sprawa, aż mnie z nóg wczoraj ścięło, ale już się pozbierałam , żal został i pewnie już zostanie na zawsze, ale może czasami lepiej wykreślić z życia osoby, które chcą nas tylko skrzywdzić
Dokładnie , jesli był akt darowizny to tylko cos poważnego moze go cofnąć. Raczej jest on niepodwarzalny. Ja na Twoim miejscu pokazałbym babci że też możesz walczyć o swoje jak zostawiła Cię sama w takiej sytuacji, to była jej decyzja żeby isc do adwokata i taką rzecz zrobic...
@frambuesa @Marudziara dziękuję Wam za zdrowe podejście do sprawy, ja chyba na razie kieruję się emocjami, nie potrafię ocenić tej sytuacji . Szczerze to jestem najmniejszą materialistką w całej rodzinie, nawet tego mieszkania nie chciałam, tylko Dziadkowie uparli się, żeby mi je przepisać i wszystko załatwili. @Marudziara u mnie też jest podobnie, też babcię ktoś namawia na zmianę decyzji . Poczekam i zobaczę jak sprawa się dalej rozwinie, ale naprawdę w szoku jestem .
Ja na Twoim miejscu porozmawiałbym z babcią podczas kolejnej wizyty w kraju, często ludzie są tacy mądrzy jak nie stoją twarzą w twarz a potem przychodzi co do czego i nie wiedzą co powiedzieć.
Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie sprawy, obyś nie traciła na to niepotrzebnie nerwów kochana, bo tego najbardziej szkoda
Dokładnie tak jak mówisz KTOŚ coś musiał babci powiedzieć i wymyślić adwokata... ciekawe komu marzy się to mieszkanie. A może tak naprawdę ktoś ją kompletnie omotał i nagle się znalazł bo ma mieszkanie? Żeby się też nie okazało, że ona nie patrzy na to trzeźwo i robi to pod wpływem kogoś. Musisz się z nią spotkać i zobaczyć czemu tak postawiła sprawę. Trzymam kciuki !
@frambuesa @paoleandra @Marudziara jesteście Kochane Babci chyba chodzi o to, że podczas ostatniej wizyty nie odwiedziłam jej , ale jestem potwornie zmęczona jej zachowaniem, za każdym razem jak ją odwiedzam interesuje ją tylko ile pieniędzy jej przywiozłam i jakie prezenty , nigdy nie zapyta się o moje zdrowie , o mojego syna (ma dziecko 7 lat a ona chyba nawet nie wie jak on wygląda), czy dajemy sobie radę itp, najważniejsza jest kasa i prezenty . Dodatkowo oczernia moich rodziców, co zawsze sprawia mi przykrość, bo to dobrzy ludzie i na to nie zasługują . Dużo się złych rzeczy z jej strony nazbierało i po prostu nie byłam w stanie się z nią spotkać , bo krzywdzi całą rodzinę, nie tylko mnie , poszłam tylko na cmentarz do Dziadziusia , jak zresztą zawsze gdy jestem w PL
Mi też wyrwała ją kobieta w podobnym wieku. ;/ Chamstwo do potęgi netej, a nie miałam zamiaru się z nikim szarpać, zresztą zanim ogarnęłam co się stało to minęło kilka minut, szok. ;/
Bardzo źle znoszę tęsknotę za rodzicami - od dwóch miesięcy mieszkam z chłopakiem w zupełnie innym mieście, i z rodzicami widuję się co 3, 4 tygodnie. Byli w ten weekend u nas, a odkąd tylko wyjechali, to mi było ciężko powstrzymać łzy, i cały dzień chodziłam przygnębiona Stara baba już ze mnie, a nie mogę sobie z tym dać rady...