Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1475 / 2892
u mnie jest problem bardziej z tym, że nie umiem usiedzieć na dupie, chociaż jeszcze mam tydzień wypowiedzenia w obecnej pracy to już się martwię co potem no i że w najlepszym wypadku będę bez pracy przez miesiąc a w najgorszym to nie wiadomo ile.
Niby finansowo mogę pozwolić sobie na przerwę od pracy, mąż nie robi mi z tego powodu żadnych wyrzutów, chociaż mieliśmy się starać o kredyt a w sytuacji gdy będę bez pracy o kredycie nie ma mowy
Zapomnialam kluczy do pracy i od 30 minut czekam aż chłopak mi je przywiezie i zamknę sklep
Nie mam pojęcia od czego, ale żołądek tak mnie zaczął boleć, że wręcz zwijam się w kłębek A nawet nie jadłam nic nadzwyczajnego, więc nie wiem, od czego to
Ale mnie dzisiaj zmiotło z powierzchni ziemi.... Od 16stej spałam aż do 19stej... Ledwo się podniosłam 😲
Trochę się zirytowalam. Na vinted mam wyłączoną możliwość wysyłki pocztą polską czy Ruchem, jedynie Inpost. A nagle weszła jakaś paczka Orlen i zastąpiła tą w Ruchu, automatycznie pojawiła się u mnie jako dostępna forma wysyłki i kupującą ją wybrała... Teraz muszę anulować zamówienie bo nie będę szukać punktów wysyłki w moim mieście.
Zła jestem że ta forma wysyłki zastąpiła Ruch, a mimo, że miałam Ruch wyłączony, to Orlen pojawił się jako dostępny . Więc od razu sprawdźcie i jak nie chcecie tak wysyłać, to musicie same dezaktywować tę opcję.
Bardzo teraz muszę odkręcać zakup i tłumaczyć się kupującej z bezsensownych zagrań Vinted...
Weszłam teraz z ciekawości i znalazłam wiadomość od vinted z wczoraj, gdzie pisze że to zmiana nazwy a nie nowa opcja wysyłki.
Tak wiem. Więc dlaczego automatycznie aktywowało mi ją, skoro paczkę w Ruchu mam od zawsze wyłączoną, zwłaszcza że to to samo? O to mi chodzi.
3 dzień pracy po wakacjach, a ja już musiałam wziąć L4 takie przeziębienia zaczynały się u mnie październik/ listopad a nie koniec sierpnia. Wróciłam znad morza przeziębiona, ale w środę kiedy szłam do pracy czułam się już dobrze. Wczoraj byłam do 16, a wiadomo jak to w przedszkolu i szkole, pracuję głosem no i już dzisiaj mam taką chrypę że masakra..
Ja nawet nie wiedziałam, że można to wyłączyć. Dzięki Tobie właśnie wyłączyłam sobie nadanie pocztą - ostatnio w moim punkcie dowiedziałam się, że przesyłek z Vinted u nich nie nadam i musiałam lecieć 10 km za 5 zł 🤷♀️.
Dziękuję ❤️.
Co do badań w ruchu/ Orlen, raczej nie powinni tego sami włączać, ewentualnie pokazać komunikat z wyrażeniem zgody na ponowne włączenie
Uwielbiam takie akcje 🤣 na początku pandemii stałam w kolejce. Za mną dwie babki. Ta bliżej mnie rozstawiła się tak, że ta z tyłu nie widziała wędlin w lodówce. No to ta z tyłu trochę się przysunęła do tej z przodu, a ta z przodu na nią z gębą "pandemii jest! Odsun się". Nie minęło dwie minuty jak ta zaraz za mną co furczala weszła mi prawie na plecy 🤣 zrobiłam to samo co ona " proszę się odsunąć na 2 metry, jest pandemia" przy czym trochę sobie "pokaszlalam" 😆😆😆 baba wyszła całkiem z kolejki 🤣
Cieszę się ❤️ Właśnie napisałam informacyjnie, sama teraz mam problem, bo kupująca nie chce wysyłki paczkomatem, tylko Orlen bo taniej. A z drugiej strony chce się pozbyć tej rzeczy, zawsze się cieszę, jak ktoś coś ode mnie kupi. Także teraz może być wysyp zamówień przez Orlen bo kosztuje chyba 3 zł a wiem, że dużo osób ma wyłączone opcje poza inpost.
Też miałam przejścia z Pocztą Polską i wysyłka vinted dokładnie rok temu i wtedy wyłączyłam opcje wysyłki tym marnym przewoźnikiem. Nie dość, że na poczcie u nas są wiecznie marudzące, wredne kobiety, to jeszcze robią o wszystko problemy. Wtedy było tak, że długo nie mogła tej etykiety zeskanować, w końcu udało się w okienko obok i powiedziała, że niby poszło, ale bym podeszła jeszcze tam obok właśnie, by się upewnić. Tam akurat pani kogoś obsługiwała więc stanęłam w kolejce i czekałam 20 minut, bo klientka rozmawiała z nią o swoim rozwodzie... W końcu przyszła moja kolej, zapytałam co z moją paczką, a ona takie oczy i pyta jaką paczką? Tłumaczę jej, a ona że już dawno została nadana. Zdenerwowałam się i kilka słów o braku szacunku do klienta i jego czasu padło. Od tego czasu nie przestapilam nawet progu poczty i oby tak zostało 🙌
Ja nie muszę, a nawet nie mogę nosić maseczek w okresie maj - czerwiec, bo mam alergie i zatkany nos, ciężko mi się oddycha, więc nie mogę odcinać sobie dostępu do świeżego powietrza jeszcze do ust. Jeszcze dodatkowo mam wtedy okropny katar. W Auchan kasjerka na kasie samoobsługowej nie chciała obsłużyć mojego narzeczonego (co za paradoks) , bo nie miał maski. Jak jej powiedział, że ma alergie, to ona, że to nie powód... Dobrze, że mnie tam wtedy nie było, bo miałaby taką pogadankę, że odechciałoby się jej pracy. Dla takich sytuacji nie mam skrupułów i tolerancji. Ludzie mi będą mówić czy mi się dobrze oddycha przez maskę czy nie? Nie ma opcji.
Niektórym chyba się wydaje, że skoro oni się męczą i dają radę oddychać to inni też mogą to znieść. Ja po ostrej jeździe rowerem jak wpadam do sklepu to ledwo daje radę przez maseczkę oddychać, a co ma powiedzieć osobą z alergią, albo astmą. No naprawdę zero pomyślenia i zrozumienia dla osób, które naprawdę nie mogą nosić maseczek.
Na szczęście już coraz mniej na to patrzą, czy ktoś ma maseczkę, czy nie.
Znajoma bez maseczki weszła na stację benzynową zapłacić za paliwo:
Kasjerka: Proszę założyć maseczkę.
Znajoma: Ale przecież pani też nie ma maseczki.
K: Ale ja mam pleksę.
Z: Ja też mam pleksę.
* Z tyłu akurat stał policjant z kawą i zaczął się śmiać pod nosem.
Ot, nasze podwójne, głupie standardy.
Dziewczyny miałyście może problem z odebraniem paczki z paczkomatu ? A dokładniej gdy chciałyście odebrać paczkę na ekranie pisało wam że została już odebrana? 🤔
Ja miałam trochę inną sytuację: nadawałam paczkę, a kiedy otworzyła mi się skrytka, była w niej już jakaś inna paczka. Więc biorąc to pod uwagę, wydaje mi się możliwym, że ktoś mógł zabrać paczkę.