Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1068 / 2892
Ja 500+ wydaje na lepsze ogólne życie rodziny - lepsze jedzonko (zdrowsze, bio, sloiczki), wspólne wyjścia (oczywiście z dzieckiem), edukacyjne/sensoryczne zabawki dla córy, pieluszki, chusteczki - nie wydaje mi się bym marnotrawila te pieniążki, a jeśli 500+ się utrzyma planuje puścić dziecko na zajęcia dodatkowe 💁🏼♀️
Myślę, że większość ludzi tak je wydaje. Ale wiesz, chodzi o to, że jest wiele rodzin, które traktują ta kasę jak dodatek dla siebie, a nie dla dziecka... Matki idą na paznokcie, rzęsy itd a dziecko chodzi w starych ciuchach po starszym rodzenstwie itd... Znam rodziny, w których oboje rodziców pracuje i 500+ odkładają dzieciom na konto, inni odkąd mają te pieniądze mogą pozwolić sobie na zakup choćby lepszych butów dzieciom, czy porządnych plecaków. Ale znam też takie, gdzie matka rezygnuje z pracy w banku bo ma ponad 3000 zł miesięcznie i ona pracować nie musi...
Wiadomo, że są skrajne przypadki - w moim przypadku dziecko jest moim oczkiem w głowie, więc nie wyobrażam sobie wydawać pieniędzy które są dla niej na siebie 💁🏼♀️🤦🏼♀️
wypadł mi drut z aparatu, a nie mogę się dzisiaj dostać do ortodonty (
Jeszcze ten drut jest z tyłu, więc mam porysowane całe podniebienie
Mi kiedyś wypadł jak myłam zęby. Na szczęście moja siostra pomogła mi go włożyć, bo wypadł właśnie z tych ostatnich zamków. Nie wiem czy to normalne, że tak wypada czy oni nie do końca dobrze je wkładają
Pierwszy raz mam jakąś awarię z aparatem też mi wypadł przy myciu zębów . Nie ma szans, żeby włożyć samemu bo odkleił się na środku, a na dodatek ja mam ten kryty aparat, czyli z przodu go nawet nie widać
Będę próbowac jakoś się wbić do dentysty
A siostrze też zakładałam drut do takiego zwykłego Jeszcze 2 tygodnie do wizyty wytrzymał
Uwaliłam egzamin na prawko, typ się przyczepił, że łuk za wolno wykonywałam, potem jakiś debil na placu zatrąbił, ja się wystraszyłam, a ten stwierdził, że nic nie słyszał... Nie no ja na bank głosy słyszę... Chyba będę musiała się odwołać, najgorzej mi straconych pieniędzy i czasu - nie wnikając, że muszę się specjalnie zwalniać czyli w tym miesiącu zarobię tyle, że będę żreć gruz
Jeżeli się przestraszyłaś i zgasło ci auto No to jest Twój błąd, poza tym klakson nie raz może uratować życie i jest bardzo potrzebny, jak się go słyszy to trzeba wzmocnić czujność a nie się bać
Równy tydzień temu zamówiłam ubrania z Vinted z dostawą Ruchu.. Paczka została w poniedziałek wczesnym rankiem wysłana i do dziś jej nie dostałam. Od dwóch dni wisi informacja, że dziś już będzie dostarczona do punktu odbioru. Napisałam już wiadomość na Facebooku do nich. Już więcej nie będę zamawiać przez nich, Inpost ma na drugi/trzeci dzień od razu. Totalna porażka.
Wysprzątałam dzisiaj całe mieszkanie, ale potem złapałam lenia i obiadu już mi się nie chciało ugotować Zamówiłam więc sushi
Wracam z nad morza 427 km od domu zepsuł nam się samochód i 4 godziny czekamy już na lawetę, 1600 zł nie nasze, a nie wiadomo czy to nie silnik 😭
Ja z tydzień temu wysłałam paczkę przez Vinted właśnie w kiosku ruchu i dalej nie doszła a dziewczyna ma do mnie pretensje...
Mnie zawiedli rok temu, dwa tygodnie przed weselem szwagierki zamówiłam kosmetyki, wesele było w sobotę, paczka przyszła w poniedziałek rano...
Zrobiłam sobie kąpiel w wannie dzisiaj, ale po kilku minutach musiałam wyjść bo chyba wzięłam za gorącą wodę i było mi mega słabo
Czekaliśmy na lawetę ponad 4 godzin, dopiero około 5 będę w domu, a miałam być o 20 😭