Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1051 / 2892
Ludzie właśnie tacy są. Ostatnio właściciel prosił mnie żebym po pracy pokazała jakiejś dziewczynie pokój na wynajem bo jej BARDZO zależy. Akurat wtedy pracowałam do 19 a ona miała być na 19;30. Spieszyłam się bardzo, nie poszłam na zakupy żeby być w mieszkaniu szybciej i nie przyszła i też się nawet nic nie odezwała.
Ogólnie to jestem w max szkoku, bo idzie pielgrzymka... Myślałam, że w tym roku nie będzie. A tu jeden wielki tłum ludzi idzie ulica. 😮
Ostatnio wystawiłam etui na OLX, facet wziął ode mnie adres i nie przyszedł, nawet nie napisał.
Wczoraj miała taka babka przyjść po meble kuchenne, które zarezerwowała sobie tydzień temu, miała być na 18 i o 18:30 napisała mi, że właśnie jest w Leroy Merlin, że rezygnuje, bo meble nie są białe, a meble właśnie są białe 🤦♀️ nie mogła dzień iść w ciągu tego tygodnia ich obejrzeć. Specjalnie zmieniłam plany, tak się zdenerwowałam.
Masakra. Ale pewnie gdyby ją tak ktoś załatwił to pewnie miałaby ogromne pretensje.
Dlatego napisałam jej, że mogła wcześniej je obejrzeć, tym bardziej, że są one białe a ona wciska mi kit, że nie są białe 😕
Miałam zły dzień w pracy. Naprawdę.
Spałam 3h po pracy i teraz pewnie nie zasnę.
Mam bardzo zły nastrój...
Chce isc juz spac, ale czekam jeszcze na chmurki do 24... Pewnie tak jak wczoraj ostatnia chmurka pojawi się o 23.59
Powinnam się cieszyć, bo idę do pracy, kompletnie nie w swoim zawodzie, ale nie mam innego wyjścia...
W piątek umówiłam się z kobieką na oglądanie mieszkania dzisiaj o 14. Wczoraj dzwoniła, ale nie zauważyłam, bo spałam po nocy. Po 8dzisiaj dostałam smsa, że mieszkanie nieaktualne. No kurde, dlaczego mnie to spotyka? To już kolejny raz! Czemu pod Warszawą żyją tacy idioci!? 😭
Ludzie są naprawdę nie poważni.
Ale ja też tak miałam. Mój się umówił na oględziny domu, no to podjechałam, a baba mówi, że nieaktualne, a też zdążyło minąć godzinę?
Gdyby on sam miał przyjechać od nas na marne to aż się boje jaki byłby wnerwiony. A ja nie mam sumienia bab opieprzać
Smutne że znam dużo wspaniałych ludzi ale niestety dzieli nas odległość
Może ktoś zna ten ból?
Haha 2! Bez szału problem, ze od poniedziałku wracam do pracy, a przez ostatnie dni zaplanowałam nam takie aktywności podczas urlopu, ze o 22.30 spałam, bo nie mialam sily sie ruszyć z lozka.
Ja chcę spróbować od poniedziałku, akurat zaczynam nocki. Szkoda, że nie ma licznika 1/10, tylko chmurkami, bo idzie się pogubić chyba, że jak się zaliczy 1 dzień na 100% to licznik się zeruje i wtedy można to świadomie kontrolować
Mimo wszystko trzymam kciuki, chociaż jak się rano wstaje to ciężko kilka dni pod rząd siedzieć do północy, chyba, że ktoś tak lubi i potrafi ja na porannych zmiannach o 22 już zasypiam, a pod koniec tygodnia to i o 20 mi się zdarzy
Nie zeruje się. Caly czas ta większa liczba to wstecz chmurki z 10 dni, więc w sumie nie wiadomo, czy sie cos przegapilo czy nie.