Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 1048 / 2892

Janettt
Janettt
12.04k5 lat temu
Janettt • 5 lat temu
Życie mi się sypie. Szczerze? Nienawidzę moich rodziców. :( Tak mi przykro, że zostałam tak potraktowana i A. został oskarżony o kradzież. Już nie mam siły. Dostałam 30dni na przeprowadzkę, bo trzymam z A. :( Czuje się do dupy z tym wszystkim. 😭

sailor • 5 lat temu
Co się stało? Przecież mówiłaś że się z nim rozstałaś...

Janettt • 5 lat temu
Rozstałam, ale szczerze mówiąc, lepiej mi z nim niż z rodzicami. Naprawdę, oni są okrutni. Nie wiem czy tak bardzo chcą naszego rozstania czy jak. Niby nie jesteśmy razem, ale to skomplikowane co teraz się między nami dzieje. A rodzice oskarżają go o coś czego nie zrobił. Jeszcze "szpec" od 7boleśxi wmawia ojcu jakieś kocopoły, a on w to wierzy. -_-

sailor • 5 lat temu
Nie wiem co się wydarzyło, ale myślę że nie powinnaś używać aż tak mocnych słów co do rodziców. A co do chłopaka, to myślałam że skoro zerwaliście to już nic Was nie łączy ale chyba jednak tak nie jest. Trochę to przypomina toksyczna relacje. Niby zerwaliście ale ciągle coś Was łączy. Tak chyba nie powinno być. Wg mnie powinnaś odciąć ten związek grubą kreską, zacząć życie od nowa i skupić się tylko na sobie. Przecież masz pracę, masz gdzie mieszkać, jesteś młoda, nie masz zobowiązań. Nie jedna osoba by Ci pozazdrościła. Nie warto szukać sobie na siłę problemów.

maktao • 5 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Janettt • 5 lat temu
Dobrze? Grożąc sądami i próbując zrobić niesamodzielną smarkulę, która znów robi co jej się podoba? Serio. Ja już w to nie wierzę. Od kilku dni straciłam wiarę, że kiedykolwiek chcieli dla mnie dobrze. I jest mi cholernie przykro, że tak bardzo się na nich zawiodłam. Nagle przestali się odzywač, później zaczęli robić awantury (oczywiście po %). Jakieś 2mies temu ojciec o mało nie złamał sobie nosa po pijaku i kto musiał znosić jego stan, jego chore gadki po alkoholu. To już jest coraz mniej "śmieszne". Myślałam, że jednak nie mają problemu z alkoholem, ale się myliłam. Wódkę piją niemal codziennie. Moja siostra też chyba się wciąga, jak wcześniej nie piła tak przedwczoraj sama całe wino wypiła, a ma 21 lat. To idzie w złym kierunku. Gdyby chcieli dla mnie dobrze, przestali by się upijać i robić awantury o byle gówienko i nie wymyślali by bajek. (Nie) Mój chciał im pomóc, zamówił i podłączył domofon, wymieniliśmy im zawieszenie w głośnikach do kolumn, to A. oskarżył że coś podmienił, że ukradł, a ja wiem że tego nie zrobił, bo cały czas był ze mną albo u nich jak robił samochód, więc jak?! Kiedy!? Ja zostałam wyzwana od głupich bo mu wierzę i z tego też powodu dostałam nakaz eksmisji w ciągu 30dni... Miałam nie pisać, ale po prostu nie mam się komu wygadać. Tak mi potwornie przykro co oni zrobili ze swoim życiem i co próbują zrobić z moim. Wychowali mnie na totalną ofiarę losu, zawsze robili wszystko za mnie (w sprawach choćby szkół), nie mogłam nigdzie wychodzić, trzymali mnie jak w klatce. Naprawdę czuję się skrzywdzona. Wiem że są osoby, które mają gorzej, ale ja się z moim życiem czuje źle psychicznie. :(

maktao • 5 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Dziękuję z całego serducha.
Mam nadzieję ja też trafię na dobrego.

Janettt
Janettt
12.04k5 lat temu
sailor • 5 lat temu
@Janettt o widzisz, o tym akurat nie wiedziałam, bo nie napisałaś. To uciekajcie z siostrą, poszukajcie pokoju do wynajęcia. Masz pracę - to najważniejsze, później wszystko się poukłada. Z tego co piszesz to widzę że ani u rodziców, ani z byłym nie będzie Ci dobrze. Próbuj sama, a myślę że dasz radę. Trzymam kciuki :serce: @mysweet być może nie wiem o czym piszę. Brałam pod uwagę to jak traktują nas (mnie i brata) nasi rodzice i to jak traktuję swoje dziecko. Po prostu wiem że ja bym nie wyrzuciła z domu swojego dziecka.I dlatego nie rozumiem takich sytuacji. Zwłaszcza, że Żaneta jeszcze niedawno pisała że mama pomogła jej z pracą.

Janettt • 5 lat temu
Ja od początku mówiłam, że to iż mi mama z pracą pomogła nie wróży nic dobrego. I w sumie miałam rację. Będąc za nią gdy była na urlopie - jedna z kobietek powiedziała coś ciekawego. Nie chciałaby żeby jej córka pracowała z nią w jednym zakładzie, nie chciałaby bo jest ciężko i nie wciągała by córki do ciężkiej pracy. I zastanawiam się teraz czy naprawdę nadaje się tylko na robola na produkcji, czy jednak rodzice chcą żebym tak czuła. Bo młoda na studia, bo młoda ma wykształcenie (ja nie mam dyplomu, ona tak), lepiej zdaną mature, ona nadaje się tylko do biura. Czy ja jestem gorsza od siostry, czy po prostu wpoili mi to, że tak się czuję?

maktao • 5 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

hangled • 5 lat temu
Dokładnie, mój chłopak też nie jest po studiach, ale znalazł dla siebie nisze i robi to co lubi. Zarabia bardzo dobrze i tylko jeden raz odmówiono mu pracy, bo nie jest po studiach. Ja tez wykształcenia nie mam, zrezygnowałam tuż przed licencjatem i nie żałuje. Co prawda pracuje w sklepie, ale bardzo to lubię i nie uważam, żeby taka praca była grosza od biurowej. Wszystko zależy od chęci i nastawienia. :€

Wiadomo. Mi też nie zależy na studiach. Ale rodzice by chcieli wykształcone, mądre córki. Kuzyni przyjechali zzagranicy, ona chyba po studiach, oczytana i myślą że będą dla nas przykładem. Bezsens

Janettt
Janettt
12.04k5 lat temu
dfbsx • 5 lat temu
@Janettt Może i ja nie jestem tak strasznie traktowana, ale rozumiem Cię jako człowieka. Za taką zniewagę miałabym gdzieś, że to rodzice, zawsze kierowałam się zasadą, że darzę szacunkiem tych, którzy darzą nim mnie i nie robią celowo innym źle. Na pewno odnajdziesz jeszcze swoją drogę w życiu, ale dziewczyny mają rację. Koniecznie musisz trafić na dobrego psychologa, bo nadszarpnięte zdrowie uniemożliwia dobre funkcjonowanie. Trzymaj się, głęboko wierzę, że wkrótce będzie dobrze! :serce: Ściskam!

Ech to nie jest takie łatwe. Dalej w głowie siedzi, że jednak są rodzicami. Albo już tak po prostu mnie od siebie "uzależnili" i stąd to wszystko.

Brill
Brill
4.31k5 lat temu

Jestem na 190 stronie z kryształkami i końca nie widać 😄

mysia302
mysia302
12.68k5 lat temu
Brill • 5 lat temu
Jestem na 190 stronie z kryształkami i końca nie widać 😄

jakie zaległości masz hahaha

wenkka
Nieznany profil
8.77k5 lat temu
Brill • 5 lat temu
Jestem na 190 stronie z kryształkami i końca nie widać 😄

Ja ostatnio nadrabialam od 300 strony...

Dell
Dell
4.93k5 lat temu

Jestem zła, bo nagrałam dzisiaj dużo filmików do chmurek. Mam w aparacie opcję krótkich filmów, gdzie po 15 sekundach kamera sama się wyłącza. I niektóre filmy ładują się bez problemu, a przy innych wyskakuje komunikat, że film jest za krótki 😠

Brill
Brill
4.31k5 lat temu
Brill • 5 lat temu
Jestem na 190 stronie z kryształkami i końca nie widać 😄

mysia302 • 5 lat temu
jakie zaległości masz :D hahaha

Troszeczkę

Brill
Brill
4.31k5 lat temu
Brill • 5 lat temu
Jestem na 190 stronie z kryształkami i końca nie widać 😄

Nieznany profil • 5 lat temu
Ja ostatnio nadrabialam od 300 strony... :P

Ja mam nie całe 7 tygodni zaległości to ile mi jeszcze zejdzie z nadrabianiem 😄

dfbsx
dfbsx
2.01k5 lat temu

Strona do rekrutacji nie działa od 24 godzin, a ja chcę tylko dokumenty wydrukować...

OrzechOwa235
OrzechOwa235
4.56k5 lat temu
Brill • 5 lat temu
Jestem na 190 stronie z kryształkami i końca nie widać 😄

Też mam ogromne zaległość 😣 dawno mnie tu nie było a chmurek do zapisania chyba za 100 🤦
Poza tym rośnie mi ósemka i już się boje jak to boli... Wszyscy mnie straszą a ja już kupiłam dwa alejki przeciwbólowe w razie czego

Janettt
Janettt
12.04k5 lat temu
dfbsx • 5 lat temu
@Janettt Może i ja nie jestem tak strasznie traktowana, ale rozumiem Cię jako człowieka. Za taką zniewagę miałabym gdzieś, że to rodzice, zawsze kierowałam się zasadą, że darzę szacunkiem tych, którzy darzą nim mnie i nie robią celowo innym źle. Na pewno odnajdziesz jeszcze swoją drogę w życiu, ale dziewczyny mają rację. Koniecznie musisz trafić na dobrego psychologa, bo nadszarpnięte zdrowie uniemożliwia dobre funkcjonowanie. Trzymaj się, głęboko wierzę, że wkrótce będzie dobrze! :serce: Ściskam!

Janettt • 5 lat temu
Ech to nie jest takie łatwe. Dalej w głowie siedzi, że jednak są rodzicami. Albo już tak po prostu mnie od siebie "uzależnili" i stąd to wszystko.

maktao • 5 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

To długo.
Ważne, że to już za nią.

francescaa
Nieznany profil
2.11k5 lat temu

Czy są tu palaczki?
Czy dziewczyny, które palą też mają gdzieś wszystkich dookoła, którzy palą z nimi biernie?
Mam wrażenie, że kto pali ten nie rozumie jak ten okropny smród drażni innych...
Sąsiad z dołu lubi sobie wieczorkiem popalać. Wszystko leci na górę i wprost przez pouchylane okna do naszego mieszkania. Trudno, żeby w ten upał okna zamykać... I przecież on jest u siebie, to co mogę mu zrobić. 😔

domkapodomka
domkapodomka
6.78k5 lat temu

4h staliśmy w korku, trasa, która trwa godzine trwała u nas ponad 5!
Nie wiedziałam, że korek tak męczy, bardziej niż jazda. I patrząc na to, jak zachowują się kierowcy, korkując korytarz życia itp to wcale sie nie dziwie, że na autostradach co chwila są wypadki.
Zostają mi 4h snu, obym przeżyła jutro 🙏

Dell
Dell
4.93k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
Czy są tu palaczki? Czy dziewczyny, które palą też mają gdzieś wszystkich dookoła, którzy palą z nimi biernie? Mam wrażenie, że kto pali ten nie rozumie jak ten okropny smród drażni innych... Sąsiad z dołu lubi sobie wieczorkiem popalać. Wszystko leci na górę i wprost przez pouchylane okna do naszego mieszkania. Trudno, żeby w ten upał okna zamykać... I przecież on jest u siebie, to co mogę mu zrobić. 😔

W dzieciństwie, kiedy rodzice palili w domu to nie zwracałam uwagi, ale odkąd się zbuntowałam i zaczęli wychodzić to dopiero zaczęłam czuć, jak to śmierdzi 😫 Teraz jestem mocno wyczulona i nawet jak na ulicy ktoś idący przede mną pali to potrafię przejść na drugą stronę ulicy 😐

Dudziacam
Dudziacam
1.57k5 lat temu

O boziu... Jak mi sie dłuży ten tydzień. Im bliżej do urlopu tym dluzej mi czas leci. Też tak macie? 😾

Dudziacam
Dudziacam
1.57k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
Czy są tu palaczki? Czy dziewczyny, które palą też mają gdzieś wszystkich dookoła, którzy palą z nimi biernie? Mam wrażenie, że kto pali ten nie rozumie jak ten okropny smród drażni innych... Sąsiad z dołu lubi sobie wieczorkiem popalać. Wszystko leci na górę i wprost przez pouchylane okna do naszego mieszkania. Trudno, żeby w ten upał okna zamykać... I przecież on jest u siebie, to co mogę mu zrobić. 😔

Dell • 5 lat temu
W dzieciństwie, kiedy rodzice palili w domu to nie zwracałam uwagi, ale odkąd się zbuntowałam i zaczęli wychodzić to dopiero zaczęłam czuć, jak to śmierdzi 😫 Teraz jestem mocno wyczulona i nawet jak na ulicy ktoś idący przede mną pali to potrafię przejść na drugą stronę ulicy 😐

Miałam to samo. Mój tata palił w domu, dość intensywnie i regularnie. Nie przeszkadzało mi to, ponieważ przyzwyczaiłam się do tego zapachu. Teraz odkąd wychodzi na dwór albo to ze mieszka w "swojej części z mama" mam odrzucenie gdy czuje zapach fajek.. Przejde zawsze obok kogoś kto pali i juz mam wrażenie że jestem pochłonięta tym zapachem... Nie cierpie.

domkapodomka
domkapodomka
6.78k5 lat temu
Dudziacam • 5 lat temu
O boziu... Jak mi sie dłuży ten tydzień. Im bliżej do urlopu tym dluzej mi czas leci. Też tak macie? 😾

Taaaaaak! Ja zaczynam urlop 07.09, mam wrażenie, że wrzesień trwa wieczność

kkosarska
kkosarska
10.96k5 lat temu

To była fatalna noc byle przetrwać w pracy...

Zagmatwana
Nieznany profil
5.72k5 lat temu

Mam zatkane ucho od 2 dni. Nic nie słyszę na prawe ucho. Krople nie pomaga i obawiam się, że czeka mnie laryngolog..

1 1047 1048 1049 2892
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.