"Ciemniejsza Strona Greya"
Co sądzicie o "50 twarzy Greya" ? Oglądałyście ?
Wybieracie się na "Ciemniejszą Strone Greya" ?
Ciekawa jestem Waszej opini na temat tej serii filmów, czy Wam się podobał i jakie jest wasze zdanie na ten temat
Po książki sięgnęłam, bo byłam ciekawa czym zachwyca się nasza nauczycielka od angielskiego. Zaczytywała się do tego stopnia, że nie reagowała jak ściągaliśmy na próbnych maturach. :o
Jednak książka mnie nie porwała, ba, męczyłam jak nie wiem, ciągle mając nadzieję, że akcja zaraz się rozwinie a wewnętrzna bogini zniknie.
Film obejrzałam ale nie mogłam wyrobić ze śmiechu w momentach, które miały być erotyczne. Takie 2/10 i w zasadzie tylko jedna scena mi się podobała - jak lecieli razem helikopterem nad pięknie oświetlonym miastem. Jedna scena, dzięki której daję temu filmowi 2, nie 1.
Na dwójkę nawet nie czekam, boję się jeszcze większej porażki niż przy jedynce.
Ja przebrnęłam tylko przez początek, jakoś nie mogłam się przekonać do tych filmów, a poza tym główna aktorka mnie odrzuca. Na drugą część się nie wybieram, jak dla mnie słabe filmy.
Przez książkę absolutnie nie mogłam przebrnąć. Jak dla mnie była obrzydliwa. Skończyłam na 30 stronie i więcej do niej nie powróciłam. Film oglądałam, ale nie zachwyciła mnie. Na drugą część raczej nie pójdę, tym bardziej że nie znoszę filmów z napisami. Czytanie ich tak mnie pochłania, że nie mogę skupić się na fabule
O ile książkę jeszcze przeczytałam, a właściwie pierwszą część - i to wcześniej, zanim zaczęła się taka nagonka, bo miał powstać film, i nie była ani najgorsza, ale też nie była dobra. Taki średniak, momentami nudna, momentami wciągająca. O tyle film był dla mnie tak nudny i nieciekawy, że zasnęłam w kinie! Co prawda na moment, ale tak było. Ogólnie słyszałam podzielone opinie - duża część uważa, że film jest mega perwersyjny, ale to chyba Ci, którzy książki nie czytali. W książce są dużo ostrzejsze opisy, z mojej perspektywy film to taki erotyk dla zużytych mamusiek albo napalonych małolat 13-14 lat - no przepraszam za określenie, ale takie jest moje zdanie. Kolejne części książki były dużo gorsze. Na nowy film się nie wybieram, może kiedyś obejrzę w internecie, ale na pewno nie będę na niego polować.
W książkach jestem zakochana i mam całą serię, a w filmie nie podobało mi się jedynie to, że pozmieniali nie które rzeczy. Na "Ciemniejszą stronę Greya" kupiłam bilety jeszcze w grudniu gdy była przedsprzedaż i wybieram się z chłopakiem, nie mogę się doczekać
Ja wypowiem się w ten sposób, że "miłość" przedstawiona w tym filmie to dla mnie zupełne przeciwieństwo miłości. Nie wiem dlaczego dziewczyny tak bardzo się jarają tym filmem. Przeczytałam książkę bo jeszcze jak chodziłam do szkoły to każda dziewczyna ją czytała i wymieniały się miedzy sobą jak jedna przeczytała. To z ciekawości także pożyczyłam książkę. Pamiętam jak koledzy z klasy już nie mogli słyszeć jak jedna do drugiej mówiła czytałam a to tak, a tam było to .. śmiać mi się chcę jak sobie przypomnę główny temat na przerwie to był Grey Moja opinia co do książki i filmu taka, że ten rodzaj "uczucia" jest taki którego nigdy nie chciałabym przeżywać. Szczerze przyznam, że jak był szał na Sagę Zmierzch to, to był dla mnie hit. Jakoś tego fenomenu Greya nie rozumiem..
Przeczytałam książki, ale długo po tym jak był na nie wielki BUM. Nie zrobiły na mnie wrażenia ale byłam ciekawa jak wypadnie ekranizacja, wiec na pierwszą część poszłam zaraz jak zaczeli puszczać w kinach. Nie jest to mój ulubiony gatunek filmów, jednak nie było źle, a główny bohater jest całkiem przystojny. Przeszkadzała mi za to główna bohaterka, która moim zdaniem kompletnie nie pasuje do bohaterki książki (inaczej ją sobie wyobrażałam). Na drugą cześć oczywiście też się wybieram, z czystej ciekawości.
Właśnie skończyłam czytac pierwszą część "Dotyk Crossa" - coś bardzo podobnego do Greya. Gdyby ktoś miał 3 część na pdfie, to chętnie przygarnę.
Jak wchodził Grey przeczytalam książki, średniaki według mnie, bardzo prosta, momentami nudna, powtarzające się dialogi. Ocena 4/10
Film dużo gorszy, dla mnie nuda i nic ciekawego, glowna aktorka beznadziejna i irytująca 2/10.
Na drugą część na pewno nie pójdę.
Przeczytałam, bo czytali wszyscy Ale ogólnie rzecz biorąc, pierwsza część jak dla mnie spoko, ale kiedy zaczęłam czytać drugą część to przyznam się, ze dobrnęłam tylko do połowy, bo najzwyczajniej w świecie już nudziły mnie te sceny erotyczne. Jak to się mówi, co za dużo, to niezdrowo. Do kina na drugą część idę, również z ciekawości, już nawet mam kupione bilety w przedsprzedaży. Ale jakoś szału z tym u mnie nie ma. Aaa i jeszcze jeśli chodzi o film, to ścieżka dźwiękowa mi się podobała. W drugiej części też soundtrack zapowiada się nieźle
Przeczytałam książki - moim zdaniem są bardzo słabo napisane. Zgadzam się z @lubietox3. Przeczytanie książki zajęło mi parę godzin. Fabuła również nie w moim stylu, nie rozumiem tego BUM. Na pierwszą część filmu poszłam do kina z koleżankami, pierwszy raz byłam nastawiona na to, że ekranizacja będzie lepsza od książki, ale i tu się rozczarowałam . Ta cała Anastazja, czy jak ona się tam zwała, to w pewnych scenach się tak zachowywała, że ciężko było się nie śmiać. Ja jestem na nie, ale w sumie jestem w stanie zrozumieć, że komuś może się to podobać
Czytałam książki, wszystkie. Niestety pierwszy film mnie zawiódł i wolę teraz poczekać aż film będzie na CDA online.
nie czytałam, pierwsza czesc ogladnelam i teraz rowniez wybieramy sie na premiere z przyjaciolka. Ale jakos nie jest to dla mnie wielki szał ;d
Film sam w sobie mnie śmieszył, ale zamierzam iść na drugą część. Nie dla samego filmu, a dla towarzystwa, bo tak jak oglądałyśmy pierwszą część z przyjaciółkami, tak w tym samym składzie mamy zamiar iść na drugą. A jeśli chodzi o książki, mi się podobały, szczególnie druga i trzecia część. Podczas ostatniej nawet płakałam
Nie czytałam książki. Filmu również nie widziałam. Po zobaczeniu trailera ostatnio podczas reklam w kinie i dzięki opinii kilku znajomym, którzy dosłownie film wyśmiali, stwierdzam, że w życiu nie poszłabym na to do kina. Dla mnie ta seria to totalnie przereklamowane dno i żenada
Czytałam książki, oglądałam film ale mnie nie powalił, jednak mam zamiar obejrzeć kolejną część. Wg mnie ta historia jest trochę śmieszna bo po prostu nierealna, nie wierzę że ktoś miałby tyle siły na 'to' wszystko Ale podoba mi się sama historia tych dwojga i chcę zobaczyć dalszą część. I powiem szczerze, że czytając książki pomijałam opisy 'miłości' bo tego było za dużo, a reszta nawet była ciekawa
Ksiażkami byłam zachwycona, ale film zupełnie do mnie nie przemawia. Myślę, że obejrzę Ciemniejszą stronę graya gdy będzie już dostępna do obejrzenia online. D kina wolę isć na coś innego.
Czytałam, ależ oczywiście. Jak jeszcze chodziłam do szkoły i wtedy mi się podobała, w obecnej chwili zastanawiam się co ja takiego w tych książkach widziałam film obejrzałam, wiele faktów nie było, ale mimo to historia tych dwojga mi się podoba, tą część obejrzę jak będzie dostępna w internecie.
Książkę dostałam na mikołajki klasowe w liceum Przed tym oczywiście dużo osób mi polecało tą książkę. Szybko się czyta jednak styl pisania trochę dziecinny jak dla mnie no nie wiem jak to lepiej ująć Miałam wrażenie, że napisała ją 14latka Co do filmu to było parę ciekawych scen (może dlatego, że bardziej idę w stronę techniczną filmu, bo tym się interesuję, niż samą fabułą), ale czego innego można było się spodziewać skoro książka jest o jednym i tym samym.. Zaczęłam nawet czytać drugą cześć po namowach obecnych współlokatorek na studiach, ale nie mogłam przebrnąć przez pierwsze strony Film pewnie obejrzę, być może poprawił się w kwestii wizualnej itp. Ale do kina na pewno nie pójdę... . Cóż, taka tam jakby komedia z tego wszystkiego się robi