Miałam o podróżach, a dokładnie "Czym dla człowieka może być podróż na podstawie obrazu Marcina Kołpanowicza "Powrót do domu" i innych tekstów literackich".
Pierwszy raz w życiu tak długo mówiłam o lekturach, a przykładów przywołałam z 8 na pewno, przestałam się stresować dopiero jak zaczęłam mówić.
Muszę chyba poczytać o motywach przed jutrem, bo nie mam pojęcia jak uargumentowałabym to
Ja mówiłam o wszystkim, gdzie chociaż trochę było z podróży.
Np. Łęcka podróżowała tylko dla zabawy, Rzecki chciał podróżować, bo było to jego marzenie, Rambert przez swoją podróż do Oranu zmienił się wewnętrznie, chciał pomagać, Wokulski i podróże żeby się uczyć i zarabiać, i ogólnie takie wymyślanie i mówienie jak najdłużej, bo najgorzej jest jeśli się milczy.
W sumie racja, choć jak się dobry temat trafi to można gadać i gadać ja na próbnej ustnej miałam przyjemny temat, za pomocą jakich środków stylistycznych ludzie wyrażają uczucia - musiałam odnieść się do wiersza Tuwima "Tak i nie", tekstu kultury i własnych doświadczeń. Gadałam prawie 10min
U nas nie było żadnych próbnych ustnych, może dlatego też się tak bałam, bo w sumie nie wiedziałam nawet czy dam radę przez 10 minut mówić o czymś na podstawie lektur.
Ale ogólnie cieszę się, że byłam pierwsza, bo niektórzy z mojej klasy będą wchodzić dopiero o 15.
U mnie też nie było oficjalnych próbnych ustnych, ale nasza wychowawczyni i jednocześnie nauczycielka od polskiego powiedziała, że jak nie zaliczymy u niej ustnej matury, to nie wystawi nam na koniec ocen, bo dla niej ocena z ustnej jest najważniejsza.
Ja wchodzę jutro dopiero jako dziesiąta tak samo jak wczoraj na angielskim. Porażka xd
Ja angielski mam dopiero 23 maja.
Trochę jestem zła, bo najchętniej bym już powiedziała to jutro i miała w pełni wakacje.
Ja jutro mam angielski a polski ustny w czwartek. Będę jako jedyna, więc mam nadzieje, że potraktują mnie łagodnie. Jak z polskim dałaś tak świetnie sobie radę to na angielskim będzie to samo, więc teraz masz jakby takie ferie
@Martina94 no angielskiego się już nie boję, najgorsze za mną.
To powodzenia w takim razie, będzie dobrze, myślę, że nauczyciele wiedzą, że ten ustny jest nam i tak potrzebny tylko, "żeby zdać", więc nie powinni robić problemów
Dzięki Oby byli takiego zdania jak ty, te 30 % w zupełności mi wystarczą.
Ja angielskiego też się nie boję, chyba
Ja mam ustne dopiero w przyszłym tygodniu... A teraz mój świat się kręci wokół biologii i chemii
To co kochana Jutro idziemy na 9 powalić na łopatki biologie a w piątek idziemy pokonac chemie
Właśnie siedzę przed klasa i za 5 osób idę na maturę ustną z polskiego, czyli moje godziny są już policzone