Kim chciałaś zostać w dzieciństwie?
Strona 5 / 10

Ja odkąd pamiętam chciałam być zawodowym żołnierzem, ale niestety zdrowie mi na to nie pozwoliło ☹️

Hm.... ja chyba nauczycielką No i można powiedzieć, że trochę się to spełniło - chwilę pracowałam w LO jako nauczyciel polskiego . Jednak za bardzo lubię pieniądze i nie zamierzam wracać do zawodu .

Jak byłam mała chciałam być modelką i księżniczką.
Na szczęście i trochę nieszczęście się nie spełniło.

Od zawsze chciałam być piosenkarką, a potem przedszkolanką. Życie zweryfikowało😅

Moim marzeniem było zostać najpierw policjantką, potem fryzjerką przewinął się nawet zawód mechanik samochodowy, a ostatecznie jestem z zawodu sprzedawca.
Ale coś z marzeń zostało, często rodzinie i znajomym ja obcinam wlo, zdarza się też że samochód naprawie z małą pomocą narzeczonego.

Ja chciałam być piosenkarka chociaż nie mam głosu, a potem nauczycielką😁 nie jestem ani jednym ani drugim 😁

Stewardessą 😂😂😂 jak skończyłam jakieś 16 lat to moje marzenia legły w gruzach, okazało się, że muszę mieć odpowiednią wagę i rozpoętość ramion 😁

Policjantką 😁 poszłam nawet do szkoły o profilu policyjnym i na tym się skończyło...

@jojoan kiedyś o tym czytałam. Rozumiem, że rozpiętość ramion jest po to, żeby komfortowo sięgały do schowków nie nachylając się zbytnio nad pasażerem. A waga, no cóż. Duża stewardessa będzie miała problem z przeciskaniem się 😅 ostatnio w samolocie wszystkie Panie miały nienaganną figurę jak z okładki, a jak wyszedł jeden pilot to czar prysł 😜

Chciałam być prawnikiem, piosenkarką, tancerką, a skończyło się na tym, że jestem informatykiem 😂😂

Kiedyś w szkole zabrano nas na testy jakie mamy predyspozycje do zawodu i mi wyszedł taki zawód - wyższy duchowny kościoła rzymskokatolickiego