Readathon 2021

Strona 2 / 10

taktojamarta
taktojamarta
8.89k3 lata temu
aporanek • 3 lata temu
Moje jedyne wyzwanie to 12 książek w rok, wychodzi z tego jedna na miesiąc, już w tamtym roku podjęłam się go, aby jednak czytać coś i udało mi się przeczytać 13 książek. Pierwsza książka w tym roku to "Dziewczyna z Brooklynu" od Guillaume Musso :P

taktojamarta • 3 lata temu
Też założyłam sobie w tym roku ten cel!! Chociaż 1 książka w miesiącu. 😊

aporanek • 3 lata temu
To jest właśnie taki realny cel, bo wiem, że nie dam rady przeczytać więcej, za mało czasu i za bardzo lubię oglądać filmy i seriale xD

Mam dokładnie to samo 😅

kngslk
kngslk
9.54k3 lata temu

a wstawicie tutaj jakieś bingo? mnie chyba bardziej niż książki motywuje liczba przeczytanych stron

OrzechOwa235
OrzechOwa235
4.49k3 lata temu

Ja mam w planach przeczytać chociaż 12 książek 🥰 tylko mam nadzieję, że nie trafię na jakiegoś gniota który mnie zniechęci

francescaa
Nieznany profil
2.12k3 lata temu
domkapodomka • 3 lata temu
Ja mam cel 28 książek, pierwsza już za mną 💪 ogólnie jestem przeważnie tak wymordowana pracą, że czytanie sprawia mi trudności, w tamtym eoku przeprowadzka i utknięcie na książce-betonie zrobiło mi prawie 4 miesięczny zastój (dwa razy już tak miałam przez książkę, mam nadzieję, że więcej się nie zdarzy). Jeszcze nie podliczyłam, ile przeczytałam, ale chyba około 15... ogólnie postanowiłam sobie, że w tym roku zamiast bezmyślnie skakać po youtubie, albo wyszukiwać czegoś na Netflixie będę brała się najpierw za czytanie. I mam ambitny cel do 2022 - tak przypiłować z angielskim, żeby pierwszą książke w następnym roku przeczytać po angielsku. Nawet taką dla dzieci, ale pierwszy raz w życiu po angielsku :D

co to za ksiązka-beton?

francescaa
Nieznany profil
2.12k3 lata temu
kngslk • 3 lata temu
a wstawicie tutaj jakieś bingo? :) mnie chyba bardziej niż książki motywuje liczba przeczytanych stron :D

https://wielkibuk.com/2021/01/01/wyzwanie-czytelnicze-2021-wielkobukowe-bingo-wbbingo/#more-17879
tu są plansze do bingo

domkapodomka
domkapodomka
6.79k3 lata temu

Jedna to Liderzy jedzą na końcu Simona-Sineka, a druga to Sprawa Niny Frank Bondy. Nigdy więcej po tą autorkę nie sięgnę, bo Simona jakoś przełknęłam, męcząc się, ale Bonda totalnie do mnie nie trafia. @francescaa

Animozja
Animozja
2.67k3 lata temu
kngslk • 3 lata temu
a wstawicie tutaj jakieś bingo? :) mnie chyba bardziej niż książki motywuje liczba przeczytanych stron :D

Nieznany profil • 3 lata temu
https://wielkibuk.com/2021/01/01/wyzwanie-czytelnicze-2021-wielkobukowe-bingo-wbbingo/#more-17879 tu są plansze do bingo :)

To jest świetne!

kngslk
kngslk
9.54k3 lata temu
kngslk • 3 lata temu
a wstawicie tutaj jakieś bingo? :) mnie chyba bardziej niż książki motywuje liczba przeczytanych stron :D

Nieznany profil • 3 lata temu
https://wielkibuk.com/2021/01/01/wyzwanie-czytelnicze-2021-wielkobukowe-bingo-wbbingo/#more-17879 tu są plansze do bingo :)

Animozja • 3 lata temu
To jest świetne!

dzięki, spojrzę!

LadyFlower
LadyFlower
3.04k3 lata temu

Ja zeszły rok zaczęłam super, bo jak na mnie przeczytanie w pierwszym kwartale ok 15 książek to dużo. Potem od kwietnia przestalam, a nawet wykupiła pakiet legimi i kupiłam czytnik. Jakieś wspólne wyzwanie byłoby super 😍

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k3 lata temu
domkapodomka • 3 lata temu
Ja mam cel 28 książek, pierwsza już za mną 💪 ogólnie jestem przeważnie tak wymordowana pracą, że czytanie sprawia mi trudności, w tamtym eoku przeprowadzka i utknięcie na książce-betonie zrobiło mi prawie 4 miesięczny zastój (dwa razy już tak miałam przez książkę, mam nadzieję, że więcej się nie zdarzy). Jeszcze nie podliczyłam, ile przeczytałam, ale chyba około 15... ogólnie postanowiłam sobie, że w tym roku zamiast bezmyślnie skakać po youtubie, albo wyszukiwać czegoś na Netflixie będę brała się najpierw za czytanie. I mam ambitny cel do 2022 - tak przypiłować z angielskim, żeby pierwszą książke w następnym roku przeczytać po angielsku. Nawet taką dla dzieci, ale pierwszy raz w życiu po angielsku :D

A próbowałaś metody czytania 2 książek na raz? (To znaczy czytasz rozdział jednej, rozdział drugiej, na przemian, nie symultanicznie ) Ja chyba następnym razem to wypróbuję, jak trafię na coś niestrawnego Chociaż się zastanawiam, czy „normalnie” tego nie robić, ale nie wiem, jak by mi to szło, bo jeszcze mam między to wszystko wepchnięto jakieś rzeczy na studia, więc nie wiem, ile mój mózg jest w stanie książek na raz przetworzyć

NowWhat
NowWhat
6.28k3 lata temu
domkapodomka • 3 lata temu
Ja mam cel 28 książek, pierwsza już za mną 💪 ogólnie jestem przeważnie tak wymordowana pracą, że czytanie sprawia mi trudności, w tamtym eoku przeprowadzka i utknięcie na książce-betonie zrobiło mi prawie 4 miesięczny zastój (dwa razy już tak miałam przez książkę, mam nadzieję, że więcej się nie zdarzy). Jeszcze nie podliczyłam, ile przeczytałam, ale chyba około 15... ogólnie postanowiłam sobie, że w tym roku zamiast bezmyślnie skakać po youtubie, albo wyszukiwać czegoś na Netflixie będę brała się najpierw za czytanie. I mam ambitny cel do 2022 - tak przypiłować z angielskim, żeby pierwszą książke w następnym roku przeczytać po angielsku. Nawet taką dla dzieci, ale pierwszy raz w życiu po angielsku :D

hangled • 3 lata temu
Ja jakoś w gimnazjum czytałam Harrego Pottera po angielsku. Dla mnie to był najlepszy wybor, bo fabule znam i nie mogłam się pogubić, a pojedyncze słówka sobie wyszukiwałam :D Za mną już w tym roku dwie książki, „Zbrodnia w wielkim mieście” Alka Rogozinskiego i „Opowieść Wigilijna”. A teraz zabrałam się za trylogię Cobena.

Ja ostatnio natrafiłam na coś a'la podcast na Spotify gdzie gość czyta całą pierwszą część Harrego Pottera po angielsku, i tak sobie słucham przed snem na wyciszenie

domkapodomka
domkapodomka
6.79k3 lata temu

@Lacrimosa nie umiem tak i podziwiam wszystkich czytających dwie lub więcej naraz. W liceum jak czytałam te wszystkie nastoletnie obyczajówki i omg - te serie meg cabot o zaginionych dzieciach i lascez która widziała duchy to będąc przy końcówce jednej książki zaczynałam drugą i miałam wtedy w głowie JAK SIE ZACZYNA JEDNĄ TO SIĘ JEDNĄ KOŃCZY. Mnie aż boli czytanie dwóch naraz i nigdy, przenigdy nie zostawiłam jakiejś książki, nawet jeśli po pierwszym rozdziale wiedziałam, że się nie polubimy.

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k3 lata temu
domkapodomka • 3 lata temu
@Lacrimosa nie umiem tak i podziwiam wszystkich czytających dwie lub więcej naraz. W liceum jak czytałam te wszystkie nastoletnie obyczajówki i omg - te serie meg cabot o zaginionych dzieciach i lascez która widziała duchy to będąc przy końcówce jednej książki zaczynałam drugą i miałam wtedy w głowie JAK SIE ZACZYNA JEDNĄ TO SIĘ JEDNĄ KOŃCZY. Mnie aż boli czytanie dwóch naraz :D i nigdy, przenigdy nie zostawiłam jakiejś książki, nawet jeśli po pierwszym rozdziale wiedziałam, że się nie polubimy.

Haha, długo miałam tak samo, mało którą książkę porzuciłam, choć mi się nie podobała (w ten sposób przeczytałam cały zmierzch - tak, sagę ). Studia mnie z tego wyleczyły, choć i tak w dziedzinie powieścideł wolę najpierw skończyć jedno.

domkapodomka
domkapodomka
6.79k3 lata temu

@Lacrimosa tym Twoim Zmierzchem przypomniałaś mi jak zupełnie nieświadoma co robię kupiłam 50 twarzy Greya, bo poszłam do empika po jakąś książkę na poprawę humoru i cały empik tonął w tej okładce. A opis książki KOŚCIOŁY CHCĄ WYCOFAĆ TĘ POZYCJĘ ZE SPRZEDAŻY zmyliło mnie i myślałam, że to jakaś wersja odnogi Dana Browna i obalanie mitów kościoła i tego samego dnia zaczęłam to czytać i jeny, do dzisiaj mam śmiech przez łzy

hangled
hangled
4.28k3 lata temu
domkapodomka • 3 lata temu
@Lacrimosa nie umiem tak i podziwiam wszystkich czytających dwie lub więcej naraz. W liceum jak czytałam te wszystkie nastoletnie obyczajówki i omg - te serie meg cabot o zaginionych dzieciach i lascez która widziała duchy to będąc przy końcówce jednej książki zaczynałam drugą i miałam wtedy w głowie JAK SIE ZACZYNA JEDNĄ TO SIĘ JEDNĄ KOŃCZY. Mnie aż boli czytanie dwóch naraz :D i nigdy, przenigdy nie zostawiłam jakiejś książki, nawet jeśli po pierwszym rozdziale wiedziałam, że się nie polubimy.

Nieznany profil • 3 lata temu
Haha, długo miałam tak samo, mało którą książkę porzuciłam, choć mi się nie podobała (w ten sposób przeczytałam cały zmierzch - tak, sagę xD). Studia mnie z tego wyleczyły, choć i tak w dziedzinie powieścideł wolę najpierw skończyć jedno.

Ja też długo nie mogłam się nauczyć odkładania książek które mi nie leżą, ale po próbach w końcu przestałam się męczyć. Ostatnio sięgnęłam po książkę, gdzie babka włamuje się do domu policjanta, a ten jej grozi ze ją zgwałci. Odłożyłam po 15 stronach chyba

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k3 lata temu
domkapodomka • 3 lata temu
@Lacrimosa tym Twoim Zmierzchem przypomniałaś mi jak zupełnie nieświadoma co robię kupiłam 50 twarzy Greya, bo poszłam do empika po jakąś książkę na poprawę humoru i cały empik tonął w tej okładce. A opis książki KOŚCIOŁY CHCĄ WYCOFAĆ TĘ POZYCJĘ ZE SPRZEDAŻY zmyliło mnie i myślałam, że to jakaś wersja odnogi Dana Browna i obalanie mitów kościoła xD i tego samego dnia zaczęłam to czytać i jeny, do dzisiaj mam śmiech przez łzy :D

Greya nawet nie dotykam Moja siostra ma jakiegoś, bo wypatrzyła w lumpie wersję po angielsku za jakąś złotówkę czy równie śmieszną cenę i wzięła dla jaj (nie dosłownie, nie dosłownie!)

Ale teraz strach mnie obleciał, że to jedyna książka z filmową okładką, jaką znajdę w chacie, więc dla wyzwania osobiście i bardzo mocno przekonam się, jakie to jest

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k3 lata temu
domkapodomka • 3 lata temu
@Lacrimosa nie umiem tak i podziwiam wszystkich czytających dwie lub więcej naraz. W liceum jak czytałam te wszystkie nastoletnie obyczajówki i omg - te serie meg cabot o zaginionych dzieciach i lascez która widziała duchy to będąc przy końcówce jednej książki zaczynałam drugą i miałam wtedy w głowie JAK SIE ZACZYNA JEDNĄ TO SIĘ JEDNĄ KOŃCZY. Mnie aż boli czytanie dwóch naraz :D i nigdy, przenigdy nie zostawiłam jakiejś książki, nawet jeśli po pierwszym rozdziale wiedziałam, że się nie polubimy.

Nieznany profil • 3 lata temu
Haha, długo miałam tak samo, mało którą książkę porzuciłam, choć mi się nie podobała (w ten sposób przeczytałam cały zmierzch - tak, sagę xD). Studia mnie z tego wyleczyły, choć i tak w dziedzinie powieścideł wolę najpierw skończyć jedno.

hangled • 3 lata temu
Ja też długo nie mogłam się nauczyć odkładania książek które mi nie leżą, ale po próbach w końcu przestałam się męczyć. Ostatnio sięgnęłam po książkę, gdzie babka włamuje się do domu policjanta, a ten jej grozi ze ją zgwałci. Odłożyłam po 15 stronach chyba xD

Mój rekord: wymiękłem na chyba drugiej stronie „Weronika postanawia umrzeć”, gdy Weronika spotkała „sławnego pisarza Paulo Coelho”. Chciałam się przekonać, czy Coelho faktycznie taki zły, jak się podśmiechują, a po tym fragmencie mózg mi się po prostu zlasował

sjemaziomq
sjemaziomq
2.34k3 lata temu

Ja przy dzieciach mam czas tylko późnym wieczorem, a czasem nawet nie, dlatego zawsze zakładam sobie na cel 12 książek rocznie . W tym roku pierwsza 'Ciało nie kłamie' historie opisane przez sądowego patologa.

Alicja95
Alicja95
4.69k3 lata temu

Gdybym miała więcej czasu ratują mnie nocki na których czytam i dni wolne, gdzie oczywiście jak mam ochotę to czytam. Ostatnio czytam "Słońce w mroku" czyli "Zmierzch" oczami Edwarda. I jak dla mnie jest to lepsza pierwsza część niż tamta. Choć tamtą połknęłam w dzień

domkapodomka
domkapodomka
6.79k3 lata temu

@Lacrimosa czytając to myśl o mnie, o moim niedowierzaniu, że to jednak nie jakiś Robert Langdon biega po bazylikach tylko wiecznie napalony typo biega bez spodni i ogólnie u każdego szanuje to, co czyta, bo szanować się powinno za sam fakt sięgania po książkę, ale kurde serio za to już się nie nabiorę na te 365 dni, chociaż moja wybujała wyobraźnia by myślała, że jak 365 dni to może jakaś podróż dookoła świata, no bo jak Verne mógł w 80, to kto Lipińskiej zabroni w 365 ale już jestem doświadczona i się tak łatwo nie nabieram
@hangled ja czasem szukam takich odmóżdzaczy między kryminałami, mam wtedy kupę śmiechu. Ale na tę Twoją z policjantem to nie trafiłam

1 2 3 4 5 10
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.