Moja babcia kiedyś tego słuchała. I owszem modlą się często, jakieś msze są, niech będą... Ale częściej niż przekaz z mszy, podawali numery konta na jakie wpłacić pieniądze, więc zawsze z mamą przestawiałyśmy jej to radio bo takim starszym ludziom to to robi wodę z mózgu
A ja myślę, że mieć kilku partnerów, a (wybaczcie słowo) pieprzyć się na każdej imprezie z innym to jest różnica Bo to normalne, że będąc z kimś w związku, po pewnym czasie zaczynasz uprawiać z nim seks A że życie płata figle, uczucia czasami przemijają rozstajemy się i znajdujemy nową miłość. Moim zdaniem to nie jest nic obrzydliwego tylko normalnego. Co innego "zaliczać" facetów na imprezach. No tak jak już wyżej wspomniałam... Ale wiadomo, co kto lubi
@kitekatu niestety... Starsi ludzie zazwyczaj są łatwowierni i znam takie przypadki, gdzie starsze osoby oddawały na Radio Maryja swoje ostatnie pieniądze... To przykre, zwłaszcza, że to bogate radio...
U mnie z kolei są gorące momenty i chociaż jesteśmy ze sobą już 1.5 roku, jesteśmy pewni , że chcemy być już razem na stałe, mamy plany itd , mój chłopak jest na tak a u mnie w sumie to zdanie ani tak ani nie - mam ciągutki ale się boję bo szkoda by mi było studiów, niby antykoncepcja hmm ale jakoś ograniczone zaufanie mam do niej więc nawet nic ten tego nie było Bo u mnie wyglada to tak chciałabym ale się boję
Moim zdaniem nie o ślub chodzi, tylko o pewność... wiadomo, że każda gdzieś tam w środku może marzyć o cudownej nocy poślubnej, ale nie oszukujmy się - w czasach, kiedy większość musi liczyć każdy grosz ślub jest wydarzeniem długo planowanym i czasem trzeba na niego latami czekać.
oczywiście nie oznacza to, że leciałabym do łóżka z każdym kolejnym chłopakiem. po prostu jeśli mam pewność, że to ten jeden, na całe życie i że kiedyś w końcu ten ślub weźmiemy, to na papierek nie czekam.
Lepiej nie czekać, bo to bardzo ważny aspekt w związku, potem się okaże jest w łóżku jest kompletna klapa i jest problem.
ja też jestem wierząca, ale nie zgadzam się z wieloma rzeczami, które wyznaje i popiera bądź też nie popiera kościół. Uważam, że jeżeli para się kocha i jest pewna do swojej przyszłości, czyli ślub, rodzina itd to seks nie jest czymś zakazanym. Jest to jakby nie było część tej miłości. No i też nie chciałabym sama mieć wielu partnerów, bo jest to dla mnie obrzydliwe