SheFoot

Malinowa92

Kolejny bardzo fajny produkt od SheFoot. Tym razem skarpetki zmiękczające. Skarpetki są złote i chyba to ma im nadać ten luksusowy charakter, ale dla mnie osobiście ich wygląd jest mało ważny. Za to działanie już tak, a to jest naprawdę genialne. Przyznaje, że trzymałam je dłużej niż zaleca producent, bo ok godzinę. Sporo esencji zostało jeszcze na skórze, więc ją wmasowałam, co trochę trwało. Na skórze została nieco tłusta warstwa, ale muszę przyznać, że stopy po zabiegu były mega mięciutkie i gładkie. Czułam, że skóra jest naprawdę nawilżona, nawet ta na piętach była tak miękka i przyjemna w dotyku. Efekt utrzymywał się naprawdę bardzo długo. Zdecydowanie sięgnę po nie jeszcze nie raz.

gosche

Zmiękczająca maska do stóp w formie skarpetek od Shefoot. Przyznaje że byłam sceptycznie nastawiona, ale gdy tylko otworzyłam opakowanie i zobaczyłam tą złotą folię, moje oczy się zaświeciły. 😄 Wyglądają o wiele lepiej niż standardowe skarpetki które kiedyś testowałam. Mąż śmiał się z moich złotych trzewików a ja przez 30 min się w nich relaksowałam. 😄 W środku mam dosyć sporo preparatu który zmiękczył twardą skórę i bardzo dobrze ją nawilżył. Stopy były miękkie w dotyku. Nastepnego dnia chciałam nagrać w nich filmik do posta i okazało się że preparat nie wysechł i można je założyć drugi raz. Jedynie tasiemka którą mamy obkleić skarpety mogłaby być solidniejsza bo niestety puszczała - co widać też na filmie, ale tu akurat była przyklejana już kolejny raz więc miała prawo puścić. Fajny zabieg przed większym wyjściem lub po prostu gdy chcemy się zrelaksować i poleżeć na kanapie. 😊

dastiina

👣 SheFoot - Maska do stóp w formie skarpetek - Luxury Golden Socks - Zmiękczająca 👣
Złota, zmiękczająca maska do stóp w formie skarpetek, którą dostałam od marki SheFoot w ramach testów.
Bardzo się cieszę, że trafiła w moje ręce, a właściwie na moje stopy, bo uwielbiam takie szybkie i wygodne zabiegi pielęgnacyjne. 👣
Skarpetki są wykonane z grubej, złotej folii przypominającej plastik, sama w sobie wygląda bardzo luksusowo.
Skarpetki były sklejone, aby ich zawartość nie wyciekła do opakowania, ale z łatwością rozerwałam je bez ich uszkodzenia.
W środku skarpetek znajdowała się miękka włóknina, mocno nasączona serum o świeżym, lekko ziołowym zapachu, który bardzo przypadł mi do gustu.
Skarpetki idealnie dopasowały się do stóp, a producent pomyślał nawet o tym, żeby łatwo je zabezpieczyć po nałożeniu, bo w środku znajdowały się białe naklejki, które bez problemu trzymały je na miejscu.
Dzięki temu mogłam spokojnie usiąść i się zrelaksować.
Maskę trzymałam na stopach około 30 minut.
W tym czasie czułam delikatne, przyjemne chłodzenie, a same skarpetki były naprawdę dobrze nasączone esencją o kremowej konsystencji, co sprawiało, że cały zabieg był bardzo komfortowy.
Po zdjęciu skarpetek nadmiar esencji dokładnie wmasowałam w stopy.
Efekt? Rewelacyjne nawilżenie, które było wyczuwalne nawet przez kilka kolejnych dni.
Dodatkowo zauważyłam, że maska delikatnie zmiękczyła naskórek, co po jakimś czasie ułatwiło złuszczenie martwego naskórka.
Skóra stała się dużo gładsza, miękka w dotyku i ogólnie wyglądała o wiele lepiej.
Maska w swoim składzie ma naprawdę fajne składniki, które działają korzystnie na kondycję skóry stóp.
Znajdziemy tu m.in. peptydy, masło shea, koloidalne złoto, ekstrakt z wierzby białej, kolagen, mocznik i d-pantenol, czyli wszystko, co potrzebne, żeby skóra była odżywiona, nawilżona i zregenerowana.
Jestem bardzo zadowolona z działania tej maseczki. 🤩

Crystal1994

Złota zmiękczająca maska do stóp w formie skarpet, Luxury Golden Socks od SheFoot

Skarpetki przetestowałam dzięki Testowaniu na DC.
Są to skarpety ze złote folii, które zabezpiecza się naklejkami, by się nie zsunęły.

Skarpetki są dobrze nasączone esencją. Szczerze, to po jednym zabiegu zostaje jeszcze jej sporo w środku. Skarpetki należy mieć na stopach przez 20-30 minut. Gdy się je zdejmie, to skóra stóp staje się gładka i nawilżona, jest miła w dotyku. Dodatkowo widoczne są na skórze małe, rozświetlające drobinki. Stopy ładnie prezentują się po zabiegu, ładnie wyglądają, są miękkie, ale mam wrażenie, ze efekt jest krótkotrwały, taki „na teraz”. Jednocześnie uważam, że warto wypróbować, można sobie zrobić fajne, domowe spa.

Alicja95

SheFoot złota zmiękczającą maska do stóp w formie skarpet.
W opakowaniu znalazły się dwie złote skarpety, które łatwo się nakładało. Dobrze się trzymały na stopach, dzięki białym nalepkom, które były dołączone. Maskę trzymałam dłużej niż zaleca producent, bo około godzinę, a resztę pozostawiłam do wchłonięcia. Niestety maska pozostawiła między palcami niezbyt przyjemny film przez co potrzebne było ich przemycie. Pozostawiła stopy przyjemnie nawilżone, natłuszczone i zmiękczone. Zrogowacenia łatwiej dało się dzięki niej usunąć. Świetna maska, godna przetestowania.

lenittabrz

👣Luxury Golden Socks👣
To złota zmiękczająca maska do stóp w formie skarpet do których dołączono naklejki, żeby dobrze się trzymały. Już sam kolor skarpet (złoty) sprawia, że można poczuć się luksusowo.
Producent zaleca trzymanie maski od 20-30 min, miałam je znacznie dłużej i jestem zachwycona.
Po zabiegu moje stopy były mięciutkie odżywione i pachnące ( maska ma bogaty skład) a muszę dodać, że od dziecka mam problemy z suchością stóp.
Jeszcze nie raz skorzystam z tego zabiegu.

icecold

SheFoot, Złota zmiękczająca maska do stóp w formie skarpetek

Maska do stóp z testowania na Dresscloud, do którego udało mi się dostać Maska ma ładne opakowanie. W środku dwie złote, foliowe skarpetki oraz oddzielnie dwa plastry zabezpieczające. Skarpetki dosyć łatwo było otworzyć, wystarczyło pociągnąć za zgrzewy. W środku miały dużo kremowego serum o bardzo ładnym zapachu, troszkę migdałowym. Włożyłam stopy w skarpetki , zabezpieczyłam plastrami i trzymałam ponad 30 minut. Po ściągnięciu skarpet, resztę kremu wklepałam w stopy, a co nie chciało się wchłonąć to po kilku minutach wytarłam. Stopy były odżywione i lepiej wyglądały po takim zabiegu

Choso

Złota zmiękczająca maska do stóp w formie skarpet od SheFoot. 🏅

W saszetce znajdowała się para złotych skatpetek. Były dość duże, także myślę, że bez problemu zmieściłyby nawet stopy o większym rozmiarze. Niestety własnie przez to, że były takie duże, w ogóle nie przylegały do moich stóp, ale jakoś sobie z tym poradziłam. 🤷

👉Maskę trzymałam na stopach przez około 30 minut i przez cały ten czas czułam przyjemne nawilżenie i delikatne chłodzenie. Pozostałości ładnie pachnącej substancji wmasowałam w skórę.
Po użyciu stopy były mocno nawilżone, dzięki czemu skóra stała się miękka i gładka. Najlepszy efekt było widać na piętach i poduszkach, gdzie sucha, grubsza skóra została dobrze zmiękczona. Zauważyłam również poprawę koloru i rozświetlenie. Ogólnie stopy prezentowały się o wiele lepiej.👈

Maska świetnie odżywiła i zrelaksowała moje stopy. Jedyna różnica pomiędzy tą maską od SheFoot, a tańszymi jest taka, że po tej efekt był u mnie widoczny przez dłuższy okres czasu. Polecam. 👍

unreallovee

Maska w formie skarpetek zamknięta jest w foliowej torebce, w środku znajdziemy dwie sztuki złotych, trzywarstwowych skarpetek, zamkniętych szczelnie. W celu założenia należy rozerwać plomby.
Dodatkowo otrzymujemy plastry, które pozwolą nam zakleić puste przestrzenie, aby działanie maski było jeszcze lepsze. Zostawiamy je na stopach na jakieś 20-30 minut.

Moje stopy miewają problemy z suchymi, szorstkimi piętami, i takie właśnie one były przed nałożeniem maski.
Po zdjęciu byłam w ogromnym szoku, ponieważ stopy były naprawdę miękkie, nawilżone, a szorstkość z pięt zniknęła.
Maska przyniosła wielką ulgę stopom, dlatego chętnie będę po nie sięgać w ramach relaksacji.
Działanie jest kilkudniowe, za co również bardzo je cenię. Cieszę się, że nie był to efekt jednodniowy.
Maska ma ładny i delikatny zapach.

ania173

SheFoot - Maska do stóp w formie skarpetek, Luxury Golden Socks, Złota, Zmiękczająca.
Maska jest w postaci skarpetek, które są w kolorze złotym. Ich zakładanie jest bardzo proste, a dodatkowo są dołączone naklejki więc trzymanie ich na stopach jest na prawdę komfortowe. Nie ma problemu żeby w nich chodzić po domu, chociaż trzeba uważać by się nie poślizgnąć. Ale oczywiście można też w nich leżeć i odpoczywać. Skarpetki składają się z trzech warstw, i o tym informuje nas producent na tyle opakowania. Zaleca on również trzymać je 20-30 minut - ale ja po tym czasie czułam, że jeszcze dużo tego preparatu jest w środku i przetrzymałam skarpetki na stopach kolejne pół godziny. Po tym czasie ściągnęłam je i wmasowałam resztki maski w stopy. Powiem szczerze że dopiero wtedy poczułam zapach - bardzo przyjemny. Po jej użyciu stopy są mięciutki i delikatne. Czuć, że są odżywione i zregenerowane.

madziek1

SheFoot, Luxury Golden Socks, Złota zmiękczająca maska do stóp w formie skarpetek.

Maska ma postać foliowych złotych skarpet, do których wkładamy stopy i zapinamy dołączonymi naklejkami w postaci paseczków. Ja zawsze dodatkowo nakładam skarpety frote lub bawełniane żeby nie ślizgać się gdy muszę po coś wstać. Złote skarpety składają się z 3 warstw:
- zewnętrznej złotej działającej na zasadzie okluzji
- wewnętrznej miękkiej włókniny
- bogatej maski Premium w skład której wchodzą peptydy, masło shea, koloidalne złoto, ekstrakt z wierzby białej, kolagen, mocznik i d-panthenol

Skarpetki trzymałam ponad godzinę oglądając film, a po zdjęciu wymasowałam maskę w stopy i nałożyłam jeszcze bawełniane skarpetki. Stopy stały się niesamowicie miękkie i gładkie w dotyku. Skóra została mocno zmiękczona, odżywiona i nawilżona. Super się u mnie sprawdziły 🥰

Crystal1994

Luxury Golden Socks, Złota zmiękczająca maska do stóp SheFoot.

Skarpetki ze złotą folią ochronną. Dodane są także się naklejki, do zabezpieczenia skarpetek przed zsunięciem.

Skarpetki należy mieć na stopach przez 20-30 minut. Po tym czasie skóra stóp staje się gładka i nawilżona, jest miła w dotyku. W moim odczuciu efekt jest krótkotrwały. Może wynika to z tego, że na co dzień stosuję kremy do stóp i moja skóra tam nie jest jakoś bardzo zniszczona czy sucha.

Kupiłam wraz z magazynem Twój Styl.

Atejka

Dosyć sceptycznie podeszłam do tematu maseczki do stóp, ale od początku zaczęła mnie ona zadziwiać.

Po otworzeniu foliowego biało-błękitnego opakowania naszym oczom ukazują się 2 złote, foliowe skarpetki. Są one szczelnie zaklejone, więc żeby je otworzyć trzeba mocno szarpnąć za zgrzew. To jednak mnie przerosło i musiałam wspomóc się nożyczkami. Po rozcięciu widzimy środek, czyli białą włókninę nasączoną kremową maską. Skarpetki dobrze się zakłada, ale w kostkach są jednak dosyć szerokie. Producent pomyślał również o tym, bo w zestawie mamy również 2 naklejki, których możemy użyć do ciasnego/szczelnego zaklejenia skarpet, aby działanie maski było jeszcze lepsze.

Maskę trzymamy na stopach 20-30 min, więc polecam założyć do jakiegoś serialu. Nie panikujcie jeśli będziecie musiały w nich gdzieś podejść - przetestowałam, da się, a skarpetki się nie rozrywają.

Jeśli chodzi o samo działanie to używałam ich w momencie gdy moje stopy były bardzo suche oraz ze schodzącą skórą po pękniętych odciskach. Maska zadziałała rewelacyjnie, czuć było od razu nawilżenie, które utrzymywało się kilka dni i zdecydowanie wspomogło regenerację mojej skóry.

Na pewno sięgnę po ten produkt ponownie.

Marynata

SheFoot, złota zmiękczająca maska do stóp w formie skarpet, Luxury Golden Socks.

W opakowaniu znajdują się Foliowe, złote skarpetki. Są one spore, trochę brakowało mi naklejek, żeby je zamknąć szczelnie, ale tak naprawdę nie były konieczne, bo nic z nich nie wyciekało.
W środku znajduje się maska o mocnym, słodkawym zapachu. Trzymałam je na stopach około 3 godzin. Żeby się nie ślizgać, nałożyłam na nie zwykłe bawełniane skarpetki i mogłam spokojnie zająć się domowymi czynnościami i nie ślizgałam się jakość specjalnie, jak to w innych tego typu maskach, co jest absolutnym plusem.
Po tym czasie stopy nadal były mokre, wmasowałam częściowo produkt, a resztki wytarłam w ręcznik, nie chciałam jej zmywać, żeby dłużej cieszyć się efektem. A efekt jest cudowny. Skóra stóp jest bardzo miękka i odżywiona. Pozostała też niesamowicie gładka, nie potrzeba żadnego pumeksu, tarki, czy nawet peelingu.
Co prawda nie mam ze stopami większego problemu, bo lubię regularnie o nie dbać, ale różnica jest odczuwalna i to bardzo

Zoey6

She foot luxury golden socks. Złota zmiękczająca maska do stóp w formie skarpet. Maskę dostałam jakiś czas temu do wygranego swopa. Niestety przy zakładaniu jedna skarpeta się trochę rozerwała, ale udało mi się to ograć. Maskę trzymałam dość długo na stopach, bo około godziny, założyłam na nią normalne skarpetki. Skóra po zdjęciu była w lepszej kondycji, nawilżona i gładsza, ale niestety po kilku godzinach zanikł. Nie lubię produktów, które dają aż tak krótkotrwały efekt. Wolę już stosować kremy.

dastiina

SheFoot - Luxury Golden Socks - Złota, zmiękczająca maska do stóp w formie skarpetek
Maska do stóp, która jest prezentem do jednego z moich swopów.
Cieszę się, że te skarpetki trafiły w moje ręce, a raczej na moje stopy.
Forma złotych skarpet bardzo mi odpowiada.
Skarpetki są wykonane jakby z takiego grubszego plastiku, złotej grubej folii.
W środku znajduje się mięciutka włóknina, która jest nasączona sporą ilością serum o dość świeżym, lekko ziołowym zapachu.
Skarpetki idealnie dopasowały się do mojej stopy, dodatkowo producent pomyślał o tym aby móc te skarpetki skleić jak już będą na stopie i w środku znajdowały się białe, plastikowe naklejki które z łatwością kleiło się na złotej folii.
Skarpetki na stopach trzymałam około 30 minut, przez ten czas czułam przyjemne, lekkie chłodzenie oraz to jak mocno skarpetki nasączone są esencją o kremowej konsystencji.
Po zdjęciu maski nadmiar esencji wmasowałam w moje stopy, efekt mocnego nawilżenia jest wyczuwalny przez kilka dni, dosłownie mimo, że stopy były przeze mnie myte to cały czas miałam wrażenie, że są mocno nawilżone tą maską.
Maskę też delikatnie zmiękczyła moje stopy co też ułatwiło mi po jakimś czasie łatwiejsze złuszczenie.
Skóra była też wyraźnie gładsza oraz miękka w dotyku.
Myślę, że warto od czasu do czasu wypróbować taką maseczkę i właśnie mocno zregenerować nasze stopy.
Maska ma w sobie peptydy, masło shea, koloidalne złoto, ekstrakt z wierzby białej, kolagen, mocznik i d-pantenol -wszystkie te składniki działają korzystnie na stan naszej skóry na stopach.
Ogólnie z tej maseczki jestem bardzo zadowolona i myślę a raczej jestem pewna, że w przyszłości chętnie znowu do niej powrócę. ♥️

byKadia

Mamy już praktycznie koniec grudnia, a ja zapomniałam dodać chmurki z denkiem listopadowym 🙈🙈 . Tak więc nadrabiając zaległości pokazuje Wam moje zużycia kosmetyczne w ubiegłym miesiącu. Z denka jestem osobiście bardzo zadowolona. Jest to jedno z nielicznych denek, gdzie udało mi się zużyć aż tyle produktów. W listopadzie zużyłam 17 produktów i są to:
Maseczka halloweenowa, która już jest w moich chmurkach.
Próbka elixiru do włosów na noc - to jest jakieś cudo Zużyłam już drugą próbkę i jestem bardzo zadowolona!
Płyn do demakijażu od Bielenda - Spoko płyn, mam jeszcze do niego zapas.
Uzupełnienie mydła w płynie od Dove - bardzo ładny zapach, kremowa konsystencja. Dobrze się pieni i nawilża dłonie.
Sól do kąpieli Arystokraci - także jest już u mnie chmurka z tym kosmetykiem.
Sól do kąpieli Dumbo - ta sama sytuacja co powyżej
Świeczka z Pepco - oprócz tego, że miała ładne opakowanie to nic poza tym.. świeczka nie wypaliła się dookoła, tylko w środku i ponad połowa wosku została. Niestety nie odratuje jej, ponieważ nie ma już knota.. Bubel!
Peeling Vianek - Cudo! Pięknie pachnie, dobrze peelinguje i świetnie pachnie.
Pasta Arganove - Pasta jak pasta, dobrze myje i dobrze się pieni
Tonik w działaniu jest ok, ale nie za tą cenę. Także jest w moich chmurkach .
Antyperspirant Hidro Fugal - Działanie ok, zapach dość mocny i lekko duszący.
Odświeżacz powietrza Aril - Bardzo ładny zapach, działa jak perfumy do pomieszczeń.
Puder Affect - Transparentny, na początku go nie lubiłam, lecz później gdy się z nim obeznałam to był jednym z moich ulubionych .
Pianka do mycia twarzy Avon - Jeden z lepszych kosmetyków od Avon, jakie używałam. Pianka jest delikatna, bardzo dobrze myje.
Hydrolat różany - Fajny, ukoił kilka razy moją cerę. Spoko, ale nie czuję, żebym musiała kupić go ponownie.
Maska do stóp - Jedna z lepszych masek w formie skarpet jakie miałam.!
Sól do kąpieli Ariel - spoko, fajny czasoumilacz.

Tak więc to już całe moje denko. Muszę jakimś sposobem rozpuścić wosk z świeczki, żeby go wylać i zostawić sobie słoiczek. Przyda się do mojej oplątwy