Ziaja

Paczuszka #5

Kolejna kochana Clouders postanowiła umilić mi moje urodzinki, tym razem jest to Justyna @Animozja dzieki której to szczenę zbierałam z podłogi. Pewnie sami spytacie dlaczego, no to popatrzcie i poczytajcie. W paczuszce znalazłam tyle dobroci, ze nie wiem od czego zacząć, ale chyba poprostu tak jak leci
Sanctuary Spa Pianka Pod Prysznic, Chilli Mango - dla mnie totalna nowość
Being by Sanctuary Spa Bubble Bath, płyn do kąpieli, morwa i liczi - kolejna totalna nowość
Ziaja, zimowe mydło w piance - takiego jeszcze nie miałam, zaraz schowam bananowe, a te pójdzie do użytku, jestem ciekawa reakcji synka
Cleanic, chusteczki do demakijażu - lubię takie chusteczki są świetne w podróży
pędzel Golden Rose do rozswietlacza, w takim kształcie nie miałam jeszcze, ciekawe jak się sprawdzi
W7, kulki do kapieli, różowy grapefruit
Eveline cosmetics, maska w płachcie - z tej marki jeszcze nie miałam maski w płachcie
Eveline Cosmetics oczyszczajaca maeczka do twarzy Galaxity
Marion maska do twarzy Tropical Island Watermelon
Perfecta, koktajlowa maska S.O.S
L'biotica Biovax, maska do włosów, intensywnie regenerująca
Donegal, bibułki matujące
Chance Chanel, Take a new Chance, perfumy w żelu - dla mnie to zupełnie coś nowego, jeszcze nie mialam styczności z takimi próbkami perfum
NYX pomadka w kremie Soft Matte kolor Copenhagen (20) - bardzo byłam ciekawa tych pomadek i akurat traf chciał, że dostałam ją od Justynki
Maybelline color sensational vivid matte liquid kolor Elektic Pink (15) - ooo to to bedzie wyzwanie z kolorem
L'oreal Eye Paint - kremowy cień do powiek, kolor Diamonds (403)
Nyx kredka do oczu, kolor Silver (905)
Porcja Dobra, jabłkowo - jeżynowa przekąska
śliczne kartki z życzeniami, zawieszka reniferek i śliczna klamereczka
no i wisienka na torcie, to właśnie on spowodował że pisnełam z zachwytu, to przez niego zbierałam szczęke z podłogi. Cudowny kubek flaming, którego aż żal używać i tylko podziwiać.

Kochana Justynko dziekuję z całego serduszka za tak cudowną niespodziankę. Normalnie nie mogłam wyjść z szoku przez dłuższą chwilę. Nie wiem czym sobie zasłużyłam na taki piękny prezent.

Zobacz post

Kolejne cudo z mojej świątecznej paczki od Bożenki . Tym razem jest to zimowe mydło w piance od firmy ziaja o zapachu piernika, imbiru i cynamonu... Zapach to po prostu bajka, rewelacja aż chce się to mydło zjeść. Przyznam szczerze, że pierwszy raz mam takie mydło i jestem już w nim zakochana. Pianka jest lekka jak puch, ma bardzo intensywny zapach. Dłonie po jej użyciu są delikatne i wąchała bym je bez końca. Poręczne opakowanie z pompką sprawia, że o wiele przyjemniej się z niego korzysta. Jestem mega mega z niego zadowolona i serdecznie polecam .

Zobacz post

Dwa cudowne kosmetyki, które znalazłam w świątecznej paczce od kochanej Bożenki. Są to produkty od firmy ziaja - jest mydło oraz krem do rąk z edycji świąteczne aromaty o zapachu piernika, imbiru i cynamonu ♥ . Zakochałam się w tych kosmetykach, cudownie słodko i intensywnie pachną . Krem świetnie nawilża dłonie, dając im delikatność i gładkość. Duży plus dla producenta za opakowanie - pompkę. Mydło bardzo mnie oczarowało, ponieważ jest w postaci śnieżnej obłędnie pachnącej piany. Opakowanie ma też pompkę i bardzo fajnie się z niego korzysta. Mydło nie wysusza skóry, pozostawia ją ślicznie pachnącą i delikatną ♥ .. Oba produkty serdecznie polecam .

Zobacz post

Dwa kosmetyki marki Ziaja, które wypróbowałam niedawno i od razu stały się moimi ulubieńcami. Co je łączy? Na pewno podobne opakowania i bardzo łatwy sposób aplikacji za pomocą pompki. Łączy je także to, że oba te produkty to pianki. Pierwszy produkt to mydło w piance o zapachu m.in. piernika i cynamonu ♥, a drugi to pianka do higieny intymnej o cudownym i delikatnym zapachu kwiatu stokrotki. Oba te produkty delikatnie, ale dokładnie oczyszczają. Dzięki nim uniknęłam podrażnień. Bardzo polecam te produkty, choć u mnie są dość trudno dostępne.

Zobacz post

Uwielbiam grudzień i te wszystkie produkty świąteczne, ze świąteczną grafiką. Jako prezent ostatnio dostałam mydło do rąk w piance firmy Ziaja o nutach zapachowych iście świątecznych. Cynamon, piernik, imbir - no komu taki aromatyczny skład nie kojarzy się ze świętami?! Zapach ciasteczek pieczonych w moim domu rok w rok w okresie świątecznym, przyprawionych imbirem, cynamonem, przyprawą korzenną. Mydełko przepięknie pachnie, tworzy jedwabistą piankę i przez to przyjemnie się go używa. Nie wysusza, nie podrażnia.
Kocham Ziaję za ten ich minimalizm jeśli chodzi o opakowania, produkty idealnie prezentują się w mojej łazience.

Zobacz post

Ten kosmetyk bardzo mnie kusił, gdy widziałam go najpierw w swopie, a potem w Waszych chmurkach. Wiedziałam, że muszę go zdobyć, bo bardzo chciałam móc z niego korzystać w święta.Kupiłam je w aptece za 7 zł, dodatkowo było ozdobione ładną wstążeczką. Kusił mnie zestaw prezentowy wraz z peelingiem, ale nie uległam pokusie.
Jest to mydło firmy Ziaja. Jego konsystencja jest nietypowa, bo ma konsystencję delikatnej, pięknie pachnącej pianki. Pachnie piernikiem, imbirem oraz cynamonem. Zapach ten jest bardzo naturalny i dość długo utrzymuje się na dłoniach. Mydełko delikatnie, ale dokładnie myje dłonie, nie podrażniając ich przy tym.

Zobacz post