Treaclemoon

Jedną z moich ulubionych marek dodatków do kąpieli jest zdecydowanie Treaclemoon. Gdy więc potrzebuje czegoś sprawdzonego sięgam właśnie po ich kosmetyki. W tej chmurce recenzja jednego z takich produktów - "Lazy times" - sól do kąpieli. Saszetka to uroczy miś koala śpiący na gałęzi drzewa w otoczeniu kwiatów! Już przez zamknięte opakowanie czuć było zapach, który na sucho oddaje to co będzie działo się w wannie. Czułam tutaj aromaty migdałowca oraz passiflory czyli była to dosyć słodko - kwiatowa kąpiel. Granulki soli bardzo przypominały puder bo trochę się "pyliły" przy wysypywaniu z saszetki. Nie były one twarde czy duże a właściwie to drobniutkie i takie zmielone w jasnym kolorze. W wodzie zmieniły jej barwę na różową natomiast kolor nie osadził się ani na skórze ani na wannie. Z takich ciekawych efektów umilających kąpiel nie zabrakło też sporej ilości puszystej piany. Produkt na skórze zostawił uczucie miękkości bez wysuszenia czy ściągnięcia. Pojemność saszetki była całkowicie wystarczająca na intensywną kąpiel. Nie dodawałam do kąpieli już żadnych innych umilaczy a ten wystarczająco mnie zadowolił 😍😍😍!

Zobacz post

Sól do kąpieli marki Treaclemoon Lazy times, którą zamówiłam na stronie drogerianiemiecka. Widzą tę nowość w Waszych chmurkach to nie mogłam sobie jej odpuścić. Opakowanie ma malinowy kolor i przedstawia uroczą grafikę śpiącego misia koalę. Sól ma taki przygaszony jasnoróżowy odcień i jest drobna. Wsypana do wody barwi ją na blady, różowy kolor i tworzy się sporo puszystej pianki na wodzie. Zapach tej soli jest słodkawy, przyjemny i wyczuwalny w całej łazience. Skóra po kąpieli jest zmiękczona i nie wymaga już użycia balsamu. Umilacz ten pozwolił mi się zrelaksować i odprężyć. Polecam.

Zobacz post