Wegańskie masło do ciała z masłem karite. Zawiera w składzie kwasy omega 3-6 oraz wit. E. Masło ma lekką konsystencję, zdecydowanie mniej zbitą nóż inne kosmetyki tego typu. Ma ładny, delikatny zapach który niestety niezbyt długo utrzymuje się na skórze.
Kosmetyk dobrze się rozprowadza, dobrze nawilża i odrzwia skórę ale nie zostawia tłustego filmu za co ogromny plus zwłaszcza teraz, latem.
Generalnie bardzo fajny kosmetyk, nie mam do niego żadnych zastrzeżeń 😊.
Bielenda VEGAN FRIENDLY Masło do ciała KARITE
Masło pięknie pachnie. Zapach unosi się po pomieszczeniu w którym się przebywa. .
Świetnie nawilża i mimo, że masło kojarzy mi się z lepką, tłustą skórą w tym przypadku jest inaczej.
Opakowanie jest bardzo wygodne w użytku.
Wspaniałe podkreślenie po zastosowaniu peelingu.
Bielenda, Vegan Friendly, Masło do ciała karite.
Kolejna próbeczka z urodzinowych paczuszek od Clouders.
Bardzo gęste, bogate masło, które idealnie nawilża skórę.
Tak w jednym zdaniu opisałabym ten produkt. Konsystencja odpowiada mi bardzo, ponieważ lubię mieć tak mocne uczucie nawilżenia. Tego właśnie oczekuję od masła do ciała. Niestety zostaje na skórze przy okazji delikatny film, więc nie polecam smarować się nim rano. Jest to raczej produkt do stosowania przed snem. Przyjemny, neutralny i niedrażniący zapach. Nie jestem go w stanie do niczego porównać, ale był bardzo znośny dla mojego nosa. Skóra dobrze z nim współpracuje, jest nawilżona, nawet następnego dnia.
Próbki od Bielendy - jest to masło do ciała wzbogacone o masło karite. Doskonale pamiętam, że miałam z tej serii próbkę masła kokosowego już prawie 2 lata temu, a dopiero niedawno w moje ręce trafiła ta wersja masełka. Pamiętam, że naprawdę mocno nie polubiłam się z tym kokosowym masełkiem, więc byłam nastawiona trochę negatywnie co do niego. A jak się u mnie sprawdziło?
Jak na masło, to jest to zaskakująco mało masełkowaty produkt. Nie jest tak tłuste jak zwykłe masła, dla mnie jest wręcz bardziej jak balsam, a nie jak masło. Nie wchłania się super szybko, ale nie pozostawia jakiejś super tłustej warstwy na skórze. Powiedziałabym w sumie, że to taki balsam do ciała z dodatkiem masła.
Ma słaby zapach - po prostu takiego tłuszczu. Masło pachnie trochę odpychająco. Na początku myślałam, że to dlatego że nie ma tam żadnych substancji zapachowych, jednak ma w składzie wpisany perfum, więc to dla mnie dziwne, że tak brzydko pachnie... ;/
Producent reklamuje ten kosmetyk jako wegański, ale słyszałam, że mija się to z prawdą...
Generalnie średniak. Na pewno zrobił na mnie lepsze wrażenie niż jego kokosowy brat. Mimo, że tamtą próbkę testowałam 2 lata temu (a ja nawet czasem i po miesiącu już nie pamiętam jak się u mnie sprawdziło coś ), to jednak mocno wryło mi się w pamięć, że tamto masło było naprawdę paskudne i w życiu nie kupiłabym go w pełnowymiarowym opakowaniu. Ta wersja masła też jest bez szału, ale nie mam do niego aż takiej awersji. Na pewno nie kupię go w pełnowymiarowym opakowaniu, bo jest dużo balsamów do ciała lepszych od tego produktu, jednak myślę, że zużyję sobie te próbki i nie będę przy tym tak cierpieć, jak przy kokosowym masełku.
Bielenda. Masło do ciała. Próbeczke dostałam od kochanej @kkosarska . Z racji tego że w tym miesiącu zużywamy próbki zdecydowałam się że od razu zużyje tą próbkę. Po otwarciu saszetki czuć bardzo ładny jednak delikatny zapach. Masełko bez problemu wycisnełam z saszetki i super się je rozprowadzało po ciele. Skóra po użyciu jest gładka i co najważniejsze dobrze nawilżona.
Zobacz post
Zostałam nominowana przez @KPatrycja do pokazania swojej pielęgnacji do ciała . Postanowiłam rozdzielić to na dwie chmurki.Pierwsza chmurka będzie to typowa pielęgnacja a druga to produkty do oczyszczania ciała.
Tak więc tak samo jak pielęgnacja twarzy moja pielęgnacja ciała także jest naturalna.Nie używam drogeryjnych kosmetyków chyba, że mają dobry skład wtedy dołączam je do pielęgnacji. W tej chmurce znajdują się balsamy, masła, kremy oraz produkty do pielęgnacji biustu czyli:
Bust Lotion Nacomi- krem do pielęgnacji biustu jest to już moje drugie opakowanie. Krem ma świetny skład i dobrze nawilża biust.
Olejek do biustu Orientana - to najdroższy produkt do biustu jakikolwiek kupiłam. Taki olejek kosztuje 50 zł a opakowanie jest malutkie. Płacimy jednak za jakość w składzie są same olejki i nie ma chemii. Olejek fajnie nawilża skórę ale ta forma nie do końca przypadła mi do gustu.
Masło do ciała karite Vegan Friendly Bielenda- ta seria jest jedną z niewielu dostępnych w drogerii, która ma świetny skład. Bielenda niestety lubi ładować do swoich kosmetyków parafinę i donory formaldehydu ale tutaj jest naprawdę fajnie. Masło świetnie nawilża skórę.
Masło do ciała kokos Vehan Friendly Bielenda- cudnie pachnie i fajnie nawilża, to moja ulubiona wersja.
Masło do ciała Maudi pomarańczowe- wygrałam je kilka miesięcy temu w swopie. Ma cudowny pomarańczowy zapach i jest mega tłuste. Świetnie nawilża i natłuszcza skórę ale mega mega długo się wchłania.
Odżywczy balsam do ciała Vianek- moja cudowna perełka kosmetyczna jak on cudownie nawilża skórę wow .
Balsam do ciała Biolaven- uwielbiam go za to jak świetnie odżywia i regeneruje skórę, i ten zapach .
Eco Laboratorie- balsam do ciała tajskie mango, ma specyficzny zapach ale dobrze działa na skórę.
Krem do rąk Vianek regenerujący- jedyny, który używam w domu, niestety jestem niesystematyczna jeśli chodzi o kremy do rąk i nie zdążam z ich zużyciem do daty ważności.
Krem di stóp nawilżający Vianek- także jedyny, który używam i tak samo często zapominam go użyć ale tak pięknie wygładza stopy, że muszę zacząć o nim pamiętać.
Do dalszej zabawy nominuje:
Pielęgnacja włosów : @ann2016
Pielęgnacja ciała: @beataa1995
Pielęgnacja twarzy: @MMoly
Masło do ciała Bielenda Vegan Friendly Masło Karite kupiłam je jakiś czas temu w Rossmannie ponownie korzystając z kuponu na balsamy nawilżające. Miałam już wersję kokosową teraz chciałam wypróbować inny wariant.Masło ma ładny zapach, który nie zostaje niestety na skórze. Konsystencja jest bardzo gęsta i tępa ale szybko się wchłania. Nawilża i wygładza skórę ale nie jest to tak idealne nawilżenie jakie dają mi np balsamy z Vianka czy Biolaven.Myślę, że dla skóry suchej oraz bardzo suchej może być za słaby. Ja jednak jestem zadowolona z poziomu nawilżenia. Opakowanie jest dość wygodne i poręczne zabezpieczone złotkiem. Więc mam pewność, że nikt nie otwierał produktu przede mną. Masło przez swoją konsystencję jest trochę mało wydajne. Jednak cenowo wychodzi dość tanio. Skład jest świetny i jest to jeden z niewielu produktów z tej firmy z tak dobrym składem.
Zobacz post
Moje wczorajsze zakupy w Rossmannie brakuje jeszcze soli do kąpieli w saszetce ale zużyłam zanim zrobiłam zdjęcie.Kupiłam masło do ciała Bielenda Vegan Friendly masło karite. Akurat miałam kupon na balsamy nawilżające i go zrealizowałam. Mam już z tej serii masło kokosowe i byłam mega zadowolona. Tutaj skład także jest wzorowy zobaczymy jak się sprawdzi .Jestem mega szczęśliwa, że do Rossmanna wprowadzono produkty Masmi na razie są to tylko tampony i podpaski ale mam nadzieję, że dojdą jeszcze wkładki. Na promocji były akurat podpaski więc wzięłam jedno opakowanie. Kosztowały około 12 zł z groszami. W opakowaniu jest 10 sztuk cienkich podpasek choć takimi bym ich nie nazwała. Podpaski są dłuższe ale nie przeszkadza mi to. Fajnie, że nie są bielone chlorem.Wzięłam także gąbeczki do korektora jedne z Lovely, za które zapłaciłam mniej gdyż jeszcze trwała promocja na kolorówkę oraz gąbeczki z For Your Beauty, które są już przeze mnie sprawdzone.Do koszyka wpadły też maszynki Gilette Venus , które uwielbiam gdyż świetnie golą i nie podrażniają. Także załapałam się na promocję. Na koniec wzięłam płatki kosmetyczne z Isany, których dawno nie kupowałam. Niebawem pojawi się trochę chmurek z niektórymi nowościami .
Zobacz post
Od kochanej @Kasia7212 dostałam próbeczkę masła do ciała karite marki bielenda, zapodziała mi się wśród kosmetyków, ale w końcu ją znalazłam i przetestowałam.
Gdy otworzyłam próbkę, to oczywiście najpierw musiałam ją powąchać - zapach według mnie bardzo neutralny, kompletnie nie drażniący, więc jest to kosmetyk idealny dla osób, które preferują takie nie drażniące nosa produkty do ciała.
Konsystencja tego produktu była bardzo zbita i gęsta, na początku myślałam że trudno będzie mi rozprowadzić ten produkt na skórze, ale na szczęście moje obawy się nie sprawdziły, gdyż kosmetyk rozcierał się gładziutko jak masełko.
Taka saszetka nie starczyła by na całe ciało, więc wybrałam najbardziej suche miejsca, czyli kolana i łokcie. Masło sprawdziło się super, skóra została bardzo dobrze nawilżona i miła w dotyku, bo wcześniej te miejsca były tak suche i nieprzyjemne w dotyku, prawie jak pumeks.
Bardzo fajny kosmetyk, warto się skusić na pełnowymiarowy produkt.
Dwie próbki, które dostałam od @wenkka wraz z kuponem do YR. Obie próbki są z Bielendy. Pierwsza z nich to masło do ciała. Jeszcze nie miałam możliwości testowania go, także jestem zadowolona. Ma delikatny zapachł, łatwo się rozprowadza na skórze i fajnie nawilża skórę. Próbka była naprawde spora, a kosmetyk wydajny- bez problemu cała się nim wysmarowałam. Druga próbka to krem do twarzy. Jeszcze nie miałam kremu Bielendu, który by mi się nie spodobał, także i w tym przypadku jestem bardzo zadowolona. Krem wydajny i dobrze nawilża, choć w tym przypadku jest w zasadzie bezzapachowy.
Zobacz post
#DENKO 8/2018
Piętnasta chmurka z denkiem. Jest to denko z sierpnia, udało nam się zużyć 29 następujących produktów:
1. Isana, Smooth care, dezodorant w sprayu, chronił przed potem i brzydkim zapachem, nie zostawił plam na ubraniach.
2. Senses, Citrus Zing, Żel pod prysznic, miał on przyjemny zapach oraz bardzo dobrze domywał skórę.
3. Isana, Andalusian Dream, żel pod prysznic o zapachu mandarynek i kwiatów pomarańczy, miał on przyjemny zapach oraz bardzo dobrze domywał skórę.
4. Joanna, odżywka do włosów cienkich, delikatnych ze skłonnością do wypadania, pomagała ona pozbyć się brzydkiego żółtego koloru z włosów.
5. Schwarzkopf Gliss Kur, Ultimate Resist, odżywka do włosów osłabionych i bez energii, miała ona niezbyt ładny zapach, a włosy po jej użyciu były miękkie oraz łatwo rozczesywały się.
6. Timotei, Eksplozja witalności, szampon do włosów cienkich i matowych, miał on przyjemny zapach. Bardzo dobrze się pienił i domywał włosy.
7. Isana, suchy szampon do włosów brązowych, odświeżał włosy, nie zostawiał osadu i miał ładny zapach.
8. Cien, Pianka do włosów którą używałyśmy przy modelowaniu włosów. Łatwo wyczesywało się ją z włosów, nie sklejała ich oraz nie obciążała ich.
9. Ola, chusteczki odświeżające, chusteczki były dobrze nawilżone oraz radziły sobie z usuwaniem zabrudzeń z dłoni i nie tylko.
10. Isana, perełki do kąpieli z olejkiem z Babassu, barwiły wodę na czerwony kolor oraz nawilżały skórę.
11. Avon, Kremowy peeling jogurtowy do ciała, dobrze radził sobie z usuwaniem martwego naskórka.
12. Avon, Mgiełka do ciała kwiat wiśni, idealnie sprawdzała się w lecie do odświeżenia się w trakcie dnia.
13. Kamill, Classic, Krem do rąk i paznokci, który dobrze nawilżał skórę dłoni oraz paznokci.
14. Isana, Style 2 Create, puder zwiększający objętość włosów, unosił włosy u nasady oraz zwiększał objętość, miał bardzo ładny zapach.
15. Carmex, Balsam do ust w tubce, doskonale radził sobie z popękanymi i suchymi ustami.
16. Isana, krem do ciała, nawilżająco-pielęgnacyjny, bardzo dobrze nawilżał skórę, szybko się wchłaniał oraz nie zostawiał tłustej warstwy na skórze.
17. Ziaja, próbka nawilżające mydło z balsamem pod prysznic do kąpieli bardzo dobrze domywało ciało oraz nawilżało je.
18. Maseczka do twarzy, Marion Fit&Fresh, granat, stosowałyśmy ją zarówno jak maskę jak i krem. W obydwóch przypadkach sprawdzała się bardzo dobrze, skóra po jej użyciu była nawilżona.
19. Ziaja Pro, Próbka kremu do masażu liftingująco-rozświetlającego, dobrze sprawdzał się on jako krem na noc – nawilżał oraz rozświetlał skórę.
20. Ziaja, próbka krem do masażu z ceramidami 1,3,6, stosowałyśmy go jako serum na noc. Skóra po jego użyciu była miękka oraz nawilżona.
21. Avon, Nutra Effects, próbka matująco-upiększający krem BB SPF 15, krem zmniejszał widoczność niedoskonałości na twarzy oraz nie tworzył efektu maski na skórze oraz nie tworzył na niej ciasteczka.
22. Ziaja, próbka brązujący krem odżywczy SPF 10 ochrona niska na dzień, miał on przyjemny zapach oraz nadawał skórze lekko opaleniznę.
23.Bielenda, próbka nawilżający krem różany, nawilżał, łagodził oraz odświeżał skórę.
24. Vianek, próbka przeciwzmarszczkowy krem pod oczy, nawilżał, wygładzał oraz odżywiał skórę pod oczami.
25. Bielenda, próbka masło do ciała vegan friendly,(x2), miało ono tępą konsystencję, która utrudniała jego rozprowadzania na skórze. Skóra po jego użyciu była nawilżona.
26. Isana, Maseczka oczy i usta `Pielęgnacja przeciwzmarszczkowa`, odżywiała i nawilżała skórę okolic ust i oczu (x2).
27. Bielenda, próbka nawilżającego kremu aktywator blasku i młodości skóry, krem szybko się wchłaniał i dobrze nawilżał skórę.
Bielenda, próbka masło do ciała Vegan Friendly, która była w koszyku z próbkami przy kasie w Naturze. Masło ma przyjemny zapach masła karite, które jest wyczuwalne podczas jego aplikacji na skórę. Masło ma tępą konsystencję, co utrudnia rozprowadzanie go na ciało. Masło wzbogacone jest w naturalne masło karite oraz kwasy omega 3-6. Masło natłuszcza, nawilża oraz uelastycznia skórę. Skóra po jego użyciu stała się miękka oraz gładka. Nie podrażnia oraz nie uczula. Próbka wystarczyła mi na dwa użycia.
Zobacz postPodobne produkty
