1 na 1 Użytkowniczkę poleca


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 29.04.2018 przez francescaa

denko czerwiec

Tak wygląda w pełni moje czerwcowe denko! Znaczną większość stanowią tutaj produkty saszetkowe, czyli różne próbki i maseczki, co niezwykle mnie cieszy, bo mam tego straszny magazyn w domu i postanowiłam w końcu zacząć uszczuplać moje saszetkowe zapasy! Próbek już nie będę opisywać, gdyż zrobiłam to w osobnej Chmurce: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/denko/703134-denko-probki-czerwiec/

Jak zwykle do oceny produktów z denka użyję mojej szybkiej skali oceny produktów - gdyż nie wystarczyłoby mi chyba miejsca, gdybym miała się rozpisywać na temat każdego z tych kosmetyków, a i tak znaczna część tych produktów została już opisana wcześniej w moich Chmurkach.

+++ świetny produkt godny polecenia, z chęcią do niego wrócę
++ bardzo fajny produkt, ale nie podbił mojego serca
+ sprawdził się u mnie dobrze, ale raczej nie sięgnę po niego ponownie
- nie sprawdził się u mnie, nie polecam go i zdecydowanie nie kupię ponownie

WŁOSY
Maska Kallos Banana +++
Odżywka Gliss Kur Supreme Fullness ++
Szampon Timotei Drogocenne Olejki ++
3x Maska w saszetce Fito Cosmetics -
2x Nawilżający szampon Celia +
Głęboko nawilżająca maska do włosów Celia +

CIAŁO
Żel pod prysznic Dove Glowing Ritual ++
Kremowe serum do ciała Bielenda +++
Żel pod prysznic Palmolive Feel Glamorous +++
Łagodzący żel do golenia do skóry wrażliwej Skino +++
Różany krem do rąk Bulgarian Rose +++
Coast to Coast Żel pod prysznic Desert Lime & Organic Aloe -
Gjejpfrutowy balsam do ciała The Body Shop +++
Odświeżające chusteczki o zapachu bananowym Smile ++
Bielenda Happy End Skoncentrowana maska regenerująca do stóp i pięt +++
Musująca kula do kąpieli o zapachu lawendowym, produkt hand made z jednej z paczek urodzinowych +++
Dwuetapowy zabieg do pielęgnacji rąk Efektima +
Zabieg do pielęgnacji dłoni w 2 krokach Eveline +
Perfecta SPA zabieg zmiękczający domowy pedicure +++

TWARZ
2x Truskawkowo-jogurtowa maseczka do twarzy Balea +++
Maska regenerująca z glinką brązową do każdego rodzaju skóry Ziaja +
AA Japońska maseczka wygładzająca zmarszczki z olejkiem tsubaki +
Maseczka nawilżająca Świeża Pielęgnacja Rival de Loop +++
Orzeźwiający peeling do twarzy z limonkowo-cytrusowym koktajlem egzotycznym Ziaja ++
2x Peeling siarkowy antytrądzikowy drobnoziarnisty Barwa Siarkowa +++

Jak widać znalazło się tutaj dużo fajnych produktów, a nawet moich ulubieńców! Jak zwykle znalazł się tu Kallos, który króluje w mojej łazience od kilku już lat - niezwykle wydajny, niezwykle pachnący, niezwykle tani! Jest też kolejne już opakowanie serum do ciała od Bielendy, które stało się moją miłością od pierwszego wsmarowania 1,5 roku temu! Biedronkowy żel do golenia to także kolejne już opakowanie tego właśnie produktu - jak na taki tani kosmetyk, to działa rewelacyjnie. Znalazło się też tutaj paru nowych ulubieńców, m.in. truskawkowa maseczka Balea, której dwie saszetki wystarczyły mi w sumie aż na 5 aplikacji, oraz grejpfrutowy balsam od The Body Shop, który błyskawicznie się wchłania, super nawilża, no i pachnie jak prawdziwy owoc!
Nie mogę też nie wspomnieć o próbkowym ulubieńcu, w postaci kremu do włosów Elseve Dream Long - pachnie prześlicznie, super działa na włosy i absolutnie ich nie skleja! Rewelacja!
Zakochałam się także w kremie pod oczy od Clinique, który działa po prostu cuda ze skórą wokół oczu i chociaż jest koszmarnie drogi, to wart jest tych pieniążków - ja już przymierzam się do jego zakupu!

Mało tutaj średniaków i niewypałów, ale zdecydowanie najbardziej negatywnie wspominam maskę do włosów od Fito Cosmetics - oj dawno nie miałam tak straszliwie śmierdzącego kosmetyku! Nakładając ją na włosy czułam smród starego oleju, no i potem niestety moje włosy przez jakiś czas też tak pachniały... Może nie działała najgorzej, ale dla mnie zapach ten był nie do zniesienia!

W sumie w czerwcu udało mi się wykończyć 30 szt produktów pełnowymiarowych i 28 szt próbek! Jestem strasznie zadowolona z tego wyniku, zwłaszcza jeżeli chodzi o te saszetki, bo zawsze szło mi to niesamowicie wolno! Lipcowe denko będzie nieco skromniejsze pod względem saszetkowym, ale w dalszym ciągu staram się być zmotywowana i zużywać tego tyle ile się da! Niestety niektóre produkty, zwłaszcza kremy, utrudniają mi to zadanie, bo czasem jedna saszetka wystarcza mi na kilka dni - i jak tu przetestować kilka różnych kremów w ciągu miesiąca?

Zobacz post

denko maj

Kolejne już denko, czyli denko majowe! Tym razem było ono dosyć spore, bo kwietniowe denko było baaardzo skromne. To denko nie różni się jakoś znacząco od moich poprzednich denek - jak zwykle znalazły się tutaj moi ulubieńcy z Kallosa, żel pod prysznic Le Petit Marseiliais i balsam do ciała od Bielendy, których namiętnie używam już od kilku miesięcy i za każdym razem do nich wzdycham. Pielęgnacja twarzy także jest taka jak zawsze - kosmetyki Ziaji, cudowny peeling Tołpy i niezastąpiony krem Yves Rocher. Więc tak jak widać - raczej sięgam po sprawdzone produkty, a trochę rzadziej po jakieś nowości, ale jednak trochę tych nowości w maju się u mnie znalazło.


Nie będę oceniać każdego produktu z osobna, bo o każdym chciałabym coś powiedzieć, a na to nie wystarczyłoby mi Chmurki! Posłużę się do tego moją skalą szybkiego oceniania denka!

+++ świetny produkt godny polecenia, z chęcią do niego wrócę
++ bardzo fajny produkt, ale nie podbił mojego serca
+ sprawdził się u mnie dobrze, ale raczej nie sięgnę po niego ponownie
- nie sprawdził się u mnie, nie polecam go i zdecydowanie nie kupię ponownie


WŁOSY
Maska Kallos Banana +++
Maska Kallos Keratin +++
Maska Kallos Honey +++
2x Szampon Elseve Magiczna Moc Olejków +++
Szampon Pantene Pro-V Micellar +++
Barwa Ziołowa Szampon ziołowy czarna rzepa ++
Maska Novex +
Suchy szampon Klorane +++
3x Gliss Kur Maska do włosów bardzo zniszczonych i suchych ++

CIAŁO
Le Petit Marseiliais żel pod prysznic biała brzoskwinia i nektarynka +++
Junior Anatomicals bananowy żel pod prysznic i do kąpieli -
Anatomicals żel pod prysznic Shower to the People -
Seni Care Lotion myjąco-natłuszczający +
Nivea pianka pod prysznic o zapachu rabarbaru i maliny +++
Yves Rocher żel pod prysznic kwiat bawełny i mimoza +++
Gillette żel do golenia Satin Care +++
Bielenda kremowe serum do ciała płatki owsiane i len +++
Ziaja Intima kremowy płyn do higieny intymnej +++
Facelle Intim chusteczki do higieny intymnej ++
Merci Handy antybakteryjny żel do rąk Cherie Cherry +++
L'Occitane krem do rąk Pivoine Flora +

TWARZ
Ziaja Żel z peelingiem oczyszczający pory Liście Manuka +++
Ziaja Pasta do głębokiego oczyszczania twarzy Liście Manuka +++
Tołpa Green Oils Matowienie orzeźwiający żel peelingujący do mycia twarzy z olejem z cytryny +++
Mediheal maska w płachcie N.M.F Aquaring ++
Orientana peeling do twarzy papaja i żeń szeń indyjski ++
Yves Rocher krem do twarzy Sensitive Vegetal +++
Perfecta Ekspresowa maska Multi Odżywianie z olejem ze słodkich migdałów i miodem manuka +
Cien oczyszczająca maseczka do twarzy +
Cien nawilżająca maseczka do twarzy +
Próbka Biotanique przeciwzmarszczkowy krem rozświetlający Korean Beauty +++

Podsumowując: zużyłam 12 produktów do włosów, 12 produktów do ciała i 10 produktów do twarzy, co daje w sumie 34 produkty zdenkowane w maju. Dosyć sporo, ale to głównie dlatego, że w kwietniu miałam małe denko, bo wtedy bardzo dużo kosmetyków dopiero napoczynałam. W maju zużyłam bardzo mało maseczek i tylko jedną próbkę, w związku z czym postanowiłam się poprawić i skupić się w głównej mierze właśnie na maseczkach, próbkach, miniaturkach i wszelakich kosmetykach w saszetkach. Już trochę czerwca minęło, a w mojej torbie na denko jest już spoooro opakowań po takich "jednorazówkach"! Więc od razu zapowiadam - czerwcowe denko będzie dosyć spore, ale będzie tam baaaardzo dużo próbek i maseczek - co chyba nawet widać patrząc na moje ostatnie Chmurki!

Zobacz post

kosmetyki probki bielenda

Zestaw próbek, który dostałam podczas ostatnich zakupów w sklepie Rossmann. Kocham próbeczki dlatego bardzo się ucieszyłam. Lubię testować nowe kosmetyki a takie próbki bardzo to ułatwiają, dzięki nim wiemy też czy warto skusić się na pełnowymiarowy produkt i czy dany kosmetyk w ogóle nam pasuje.
Mamy tu dwie próbki serum do ciała marki Bielenda z płatkami owsianymi i olejkiem lnianym. Bardzo spodobał mi się ten produkt! Pachnie naprawdę przyjemnie, mam nieodparte wrażenie, że znam ten zapach jednak nie potrafię powiedzieć z czym mi się kojarzy. W każdym razie jest super, delikatny, lekko słodki ale nie mdły. Konsystencja też jest na plus, kremowa, nie za gęsta, balsam dość szybko się wchłania i bardzo dobrze nawilża skórę. Kolejna pozycja to dwie saszetki kokosowego masła do ciała tej samej marki. Opisywałam je już w chmurce więc nie będę się tu rozpisywać. Pachnie przyjemnie, kokosowo ale nie przesadnie. Jest dość gęste, dobrze się rozprowadza i szybko wchłania. Plusem jest to, że jest to kosmetyk naturalny i wegański Ostatnia próbka to pewnie wielu z Was znany różany krem marki Evree. Pierwsze co mi przychodzi na myśl jak chce go opisać to intensywny zapach. Pachnie naprawdę kwiatowo Miałam już do czynienia z próbkami tego kremu więc nie była to dla mnie nowość ale chętnie ją zużyłam. Krem fajnie nawilża, ma przyjemna konsystencję no i ten zapach

Zobacz post

kosmetyki probki bielenda

Próbka serum do ciała marki Bielenda z płatkami owsianymi i olejkiem lnianym. Dostałam dwie saszetki tego balsamu przy okazji ostatnich zakupów w Rossmannie i po ich użyciu przyznaję, że bardzo mi się spodobał. Pachnie naprawdę przyjemnie, zapach jest delikatny, lekko słodki ale nie mdły. Kojarzy mi się z czymś do jedzenia, ale nie potrafię konkretnie powiedzieć z czym W każdym razie to znajomy i przyjemny aromat. Konsystencja też jest bardzo fajna, kremowa, nie za gęsta, nie za rzadka, łatwo rozsmarowuje się na skórze. Balsam dość szybko się wchłania za co ode mnie ogromny plus, bardzo nie lubię kiedy nie mogę nic zrobić bo czekam aż kosmetyk się wchłonie. Bardzo dobrze nawilża też skórę, która po jego użyciu jest miękka i miła w dotyku. Chętnie kupię pełnowymiarowy produkt

Zobacz post

-

Serum do ciała, czy olejek do ciała? Zarówno jeden, jak i drugi produkt uwielbiam stosować, a który bardziej, to chyba zależy od dnia. Czasami w olejkach denerwuje mnie ich konsystencja, która wręcz przelewa się między palcami, a czasami zaś ta konsystencja jest dla mnie przyjemniejsza i delikatniejsza, niż konsystencja innego serum, czy balsamu.
Widoczne produkty miałam okazję stosować i oba sprawdziły się u mnie naprawdę dobrze. Zapewniły dużą dawkę nawilżenia dla mojej skóry i sprawiły, że po użyciu wyglądała ona zdrowiej. Oczywiście, aby powiedzieć o dokładnym działaniu zarówno serum, jak i olejku, musiałabym przetestować pełnowymiarowy produkt.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem