Balea maska do twarzy w płachcie, Bedruckte Tuchmaske, mit Hyaluron & Kirsch- Extrakt.
Zapasy zapasami, ale nie mogłam się oprzeć, żeby nie przetestować nowości z Balea.
Ta maska jest w czarnym kolorze z nadrukami, dokładnie takimi jak na opakowaniu.
Maska jest dobrze nasączona esencją o ładnym zapachu, ale niestety nie pachnie wisienkami, tak jak to sobie wyobrażałam. A w składzie znajduje się właśnie wiśniowy ekstrakt i kwas hialuronowy.
Skóra tuż po zdjęciu lepiła się, a że robiłam ją tuż przed wyjściem, to przemyłam twarz wodą (być może po wchłonięciu resztek efekt lepkości minie, ale ja nie miałam czasu, żeby to sprawdzić). Skóra jest lekko nawilżona i przyjemnie wygładzona.
Maska spisała się fajnie, choć gdybym miała się do czegoś przyczepić, to ciut sztywny materiał (ale nadal plastyczny), po kilku minutach zaczął miejscami odstawać, ale nie wpłynęło to zupełnie na pielęgnację.
Podobne produkty
