15 na 15 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 23.04.2018 przez patpat

Lovely Kredka do brwi, Brow Creator Pencil, nr 2

Kredka do brwi Lovely Brows Creator Pencil kupiłam ją w Rossmannie. Odcień jaki posiadam to nr 2. Jestem bardzo zadowolona z tej kredki na tyle, że ostatnio tylko jej używam do makijażu brwi. Kredka jest fajnie skośnie ścięta. Rysik jest wykręcany i nie wypada z opakowania. Odcień jest świetnie napigmentowany i mimo ciemnego brązu świetnie komponuje się z blond włosami. Kredką można nadać naprawdę fajny kształt brwiom bo jest miękka i dobrze się rozprowadza. Ma także świetną trwałość.

Zobacz post

zakupy rossmann biedra

Zakupy Rossmann i Biedronka. W zasadzie w Biedronce kupiłam tylko brakującą maseczkę z żyrafą firmy Niuqi. W rossmannie kupiłam prawie same nowości dla mnie. Jedynie maszynki do golenia Isana oraz podpaski Vuokkoset już testowałam. Z nowości kupiłam na promocji serum do ciała z witaminą C z Isany. Balsam bardzo przyjemnie pachnie. Z isany nabyłam też suchy szampon z piękną kaktusową grafiką. Skusiłam się też na kolorowkę czyli kredkę do brwi Lovely, którą bardzo polubiłam od pierwszego użycia, korektor Nam, który z wygląda wygląda trochę jak korektor Wibo Jumbo, rozświetlacz Miss Sporty ze złotymi drobinkami oraz róż Alterra.

Zobacz post

Lovely Kredka do brwi, Brow Creator Pencil, nr 2

💕 Lovely. Brows creator pencil.

Nie wyjdę z domu bez niepomalowanych brwi, no chyba, że mam dzień no makeup to wtedy tak. Na codzień się maluje raczej delikatnie, ale brwi lubię podkreślić. Tym razem podczas promocji w Rossmannie zdecydowałam się na zakup kredki do konturowania brwi marki Lovely. Kredka zamknięta jest w brązowo-różowym opakowaniu. Kredka jest wykręcana, kolor to numer 2 i jest to ciemny brąz. Kredka jest wygodna w użyciu i precyzyjna. Nie wydaje mi się żeby komuś było ciężko się nią posługiwać. Produkt dobrze wypełnia miejsca w którym nie ma włosków lub tam gdzie są one rzadkie. Dodatkowo ten produkt jest wodoodporny, dobrze się trzyma brwi, nie rozmazuje. Brwi dzięki tej kredce są dobrze podkreślone, nieprzerysowane. Jest to świetny, wydajny produkt za niewielkie pieniądze, także polecam.

Zobacz post

Wibo kredka do brwi

To chyba najlepszy produkt do brwi jaki miałam do tej pory! ❤️ 3w1! Pełen kompakt! Zawiera w sobie gąbeczkę z pudrem do brwi, co delikatnie wypełnia i uzupełnia kolor brwi. Aby nadać kontur brwiom jest wysuwana kredka, którą można obrysować brwi. Wspaniałym wykończeniem jakie możemy zaserwować brwiom to pędzelek do wyczesywania brwi z żelem utrwalającym i barwiącym brwi na wybrany kolor. Jak dla mnie marka Lovely stanęła na wysokości zadania i bardzo odpowiada mi ten produkt. Jedynym mini minusem może być to, ze kredka nie ma samej szczoteczki to wyczesywania brwi, ponieważ nie lubię ostrego konturu na brwiach, zawsze go trochę wyczesuję. Natomiast uważam to za drobiazg i jak na razie ten kreator brwi wygrywa! 🥰

Zobacz post

Kredka do brwi marki Lovely

Kredka do brwi 💕
Lubię chodzić bez makijażu ale brwi podkreślam zawsze kiedy wychodzę z domu. Nie zawsze chce używać pomadę czy bardzo wymagających kosmetyków i właśnie w tedy sięgam po te kredkę. Zakupiłam ją oczywiście w Rossmannie za niezamężna sześć złotych na wyprzedażach. Czy jestem z niej zadowolona ? Tak chociaż według mnie mogłaby być bardziej precyzyjna ale za taką cenę jestem naprawdę zadowolona. Chętnie jej używam 💕

Zobacz post


Produkty do Brwii od Lovely

I kolejne produkty do brwi od Lovely . Są to dwie kredki i jeden żel. Przyznaje ,że pamiętam jeszcze kredki do brwi które wyglądały po prostu jak kredki i od tych do oczu czy konturówek różniła je tylko konsystencja, jednak zdecydowanie za nimi nie przepadałam i częściej wybierałam jakieś pomady czy po prostu cienie. Jednak jakiś czas temu zrobiły one bardzo duży postęp, i teraz w większości wariantów mają one ścięty kształt, dzięki czemu przy rysowaniu wychodzi kształt włosa, wygląda to bardzo naturalnie i optycznie zagęszcza brew. Wybrałam kolory 1 i 2 tak jak przy pomadach, po prostu bo wydawały mi się najbardziej przydatne i uniwersalne. Ale dokupiłam też jeszcze żel o numerze 2. Ma on dość małą szczoteczkę, przyczesuje brwi i dodaje na nich taką zastygającą warstwę która utrwala kolor i trzyma włoski w ładzie.
Z wszystkich produktów jestem bardzo zadowolona i polecam

Zobacz post

Kredka do brwi lovely

Kredka do brwi, Brow Creator Pencil, z Lovely o nr 2. Chciałam wypróbować kredki do brwi po najczęściej nakładam na nie cień i rozczesuje. A chciałam coś bardziej precyzyjnego. Kredka ma piękny ciemno brązowy kolor który jest chłodny. Kupiłam ją na promocji w Rossmannie. Opakowanie jest bardzo wygodnie i podoba mi się to, że kredka jest wysuwana. Już długo leży w mojej kosmetyczce muszę częściej jej używać bo jest naprawdę fajna. Kiedy miałam ją na brwiach nigdy nic mi się nie rozmazało, efekt był naprawdę naturalny.


Zobacz post

Kredka do brwi Lovely

Kredka do brwi Lovely
Kredka do brwi dostępna w Rossmanie, jej cena to 11 złotych.
Łatwo nią nadać kształt brwią, odcień dla mnie też jest w porządku.
Minusem jest to, że może się szybko złamać i raczej nie jest to najwydajniejszy produkt.

Zobacz post

G

Kosmetyki do brwi
___________________________________

Kosmetyków do brwi mam dość sporo, a i tak używam tylko jednego rodzaju, czyli kredek. Mam dwie kredki marki Lovely oraz jedną z Wibo i bardzo je lubię. Żele też pochodzą z tych dwóch firm i sprawdzają się dobrze. Tintu z Kobo jeszcze nie przetestowałam.

Zobacz post

k

Moje TOP 5 2019
______________________
Już około 2 tygodnie temu zostałam nominowana przez @Janettt do pokazania mojego top 5 ubiegłego roku, ale sesja i wyjazd do rodziny tak mnie pochłonęły, że dopiero dzisiaj znalazłam chwilę na wstawienie chmurki.
Pierwszy kosmetyk na liście to podkład marki Golden Rose z serii Total Cover. Jego najjaśniejszy odcień pasuje do mnie idealnie zimą i późną jesienią. Jego krycie jest średnie i lubią spod niego wybijać się jakieś niedoskonałości, ale to da się ukryć. Wybrałam ten podkład, bo odkąd go mam zużyłam go połowę, a używałam go całą wiosnę i teraz zimą, jest mega wydajny, wystraczy go niewiele na pokrycie całej twarzy. Druga rzecz jaka sprawiła, że wybór padł na niego to trwałość, która nawet przy mojej kapryśnej twarzy dawała sobie świetnie radę.
Druga rzecz jaką wybrałam to korekotr marki Maybelline z serii Affinitone. Mam odcień 01 Nude Beige. Mam go już sporo czasu i właśnie jest na wykończeniu. Ma on dość żółty podton i kolor jest raczej maskujący niż rozświetlający. Świetnie leży pod oczami, nie roluje się ani nie robi ciastka w miejscu gdzie jest nałożony. Dobrze kryje niedoskonałości oraz sprawdza się jako idealna baza pod cienie .
Trzecia rzecz na liście to kredka do brwi marki Lovely z serii Brows Creator Pencil. Odcień numer 2 idealnie sprawdza się do moich dość ciemnych brwi. Jest średnio miękka i bardzo dobrze wyrysowuje oraz wypełnia się nią brwi. Nie rozmazuje się w ciągu dnia i jest dość trwała. Jej regularna cena to około 10 zł, jednak ja zawsze kupuje jej zapas na promocjach za np. 6 zł. Zużyłam już mnóstwo opakowań tej kredki i kolejnych kilka czeka na zużycie.
Przedostatnia rzecz na liście to paleta cieni marki Glam Shop we współpracy z Karoliną Zientek. To jak bardzo lubię i inspiruje mnie Karolina oraz fakt, że uwielbiam palety cieni postawiło sprawę jasno co do kupna tej palety. Paleta Retro ma w sobie i maty i błyski, a za jej pomocą można zrobić makijaż na dowolną sytuację. Cienie matowe są świetnie napigmentowane, nie robią plam, nie sypią się i same blendują, natomiast błyski przyklejone na korektor czy nawet zwykły suchy cień naprawdę robią robotę i trzymają się całe dnie.
Ostatnia perełka z listy to bronzer z serii I Choose What I Want marki Wibo. Odcień nr 1 Sweet Coffee zobaczyłam w filmie z polecanymi bronzerami u RLM. Byłam tak zachwycona swatchami w Rossmannie, że odrazu wzięłam dwie sztuki. Jest idealnie neutralny, zdecydowanie wpadając w chłodne tony. Nie robi plam, pigmentację ma średnią i idealnie sprawdza się do mega jasnych karnacji. Kosztował kilka złotych i jest to zdecydowanie mój ulubiony bronzer.

Ja do zabawy nominuje @icecold @Anja174 oraz @vianna

Zobacz post


G

Lovely, Brow Creator Pencil, Nr 2
_______________________
Dwa egzemplarze mojej ukochanej kredki do brwii, musiały trafić do mojego koszyka w Rossmannie, szczególnie, że były na promocji i zapłaciłam niecałe 7 zł za sztukę.
Używam ich już sporo czasu i wykończyłam z 10 kredek napewno.
Mają idealny chłodny odcień do moich dość ciemnych brwi i w zależności od efektu jaki chcemy otrzymać można ją nabudować.
Świetnie i szybko wypełnia się nią brwi, jest to kredka automatyczna, więc nie musimy się martwić o temperówkę.
Utrzymuje się u mnie bez problemu cały dzień na brwiach i się nie rozmazuje.

Zobacz post

Tf

Moje kosmetyczne denko z października nie jest zbyt wielkie, ale zawierają się w nim w większości same pełnowartościowe produkty.
Pierwsza zużyta rzecz to kremowy żel pod prysznic marki BeBeauty, dobrze nam wszystkim znany, tym razem wersja limonkowa.
Następna rzecz to maska do włosów marki Garnier z serii Hair Food wersja Macadamia. Miała piękny zapach, świetnie nawilżała i wygładzała włosy, które po wysuszeniu były bardzo miękkie w dotyku. Napewno do niej powrócę.
Kolejna rzecz to próbka jaśminowego kremu do twarzy marki Ziaja. Piękny, słodki zapach naprawdę fajnie relaksował. Twarz była dobrze odżywiona i miękka w dotyku, ale raczej nie skuszę się w najbliższym czasie na pełnowymiarowe opakowanie.
Kolejna rzecz to płyn micelarny z Selfie Project. Mała pojemność łatwo pozwalała mi go transportować co na duży plus. Zmywał dobrze, nie podrażniał i nie uczulał. Raczej do niego nie wrócę, bo znalazłam sobie dużo lepsze płyny micelarne.
Następna rzecz to próbka kremu z marki Delia. Krem bardzo ładnie pachnie, ale szału nie robi na twarzy. Nie kupię pełnego opakowania.
Kolejna próbka to krem pod oczy ze śluzem ślimaka marki Orientana. Nie uczulił ani nie podrażnił, ale też nie zauważyłam większej poprawy w nawilżeniu i odżywieniu. Raczej nie kupię pełnej wersji.
Następna rzecz w kolejce to naturalny krem oliwkowy do twarzy marki Ziaja. Do twarzy nie nadawał się on kompletnie, ale moje stopy bardzo go polubiły. Świetnie je natłuszczał i nawilżał.
Mini wersja kremu do rąk to kolejna rzecz z denka. Krem maeki Regital sprawował się dobrze, ale znam zdecydowanie lepsze kremy i do niego raczej nie wrócę, a tylko zużyje pełną wersję.
Następna pozycja to moja ukochana kredka do brwi marki Lovely Brows Creator Pencil. Zużyłam już mnóstwo opakowań, jednak narazie postanowiłam zrobić sobie od niej przerwę.
Perfumy Beyonce Heat są kolejne na liście. Piękny, kobiecy i mocny zapach, który długo się utrzymuje.
Następna jest żelowa maska marki Marion. Byle jej już poświęcona chmurka i raczej nic się w jej aspekcie nie zmienia.
Kolejny jest podkład matujacy marki Kobo. Krycie średnie, kolor ładnie stapia się ze skórą, jednak wyzwaniem dla niego stało się jakiś czas temu utrzymanie na twarzy więcej niż 4 godziny, więc idzie w odstawkę.
Następna rzecz to pomadka ochronna z Grern Pharmacy. Ta wersja była z miodem i wanilią. Świetnie odżywiała i chroniła usta. Napewno wrócę do pomadek tej marki, jednak w innej kombinacji smaków.
Przedostatnia pozycja to limonkowa maska marki Mishe. Chmurka na jej temat się pojawiła i napewno kupię ponownie.
Ostatnia maska to tonizująca z marki Korean Energy. Na jej temat też była chmurka i na 100% do niej nie wrócę.

Zobacz post

Denko listopadowe

Cześć w niedzielę 🙋‍♀️! Czy u was też tak zimno? Ostatnio byli ulubieńcy więc dziś denko 😉. Zdecydowałam się na ten format z trzech powodów: po pierwsze nie wszystkie kosmetyki jestem wam w stanie pokazać w chmurkach, szczególnie jeśli chodzi o próbki, po drugie myślę że fajnie będzie sprawdzić, czy moja opinia o danym kosmetyku się zmieni po zużyciu całego opakowania, po trzecie chce zużyć moje ogromne zapasy i dlatego liczę na to, że uda mi się co miesiąc umieścić w denkowym poście minimum 3 produkty pełnowymiarowe lub w formacie podróżnym 🤗.
W tym miesiącu udało mi się zużyc:
- Papaya Vegan Mask od L'biotica - bardzo wygodna maska w płachcie, ładnie oczyszcza i pozostawia skórę nawilżoną 👍.
- Odżywczy krem do rąk z maliną nordycką od Neutrogena - jeden z najlepiej nawilżających kremów do rąk jakich używałam 👍.
- Podkład Total Cover od Golden Rose - nie polubiłam się z tym podkładem. Dla mnie trochę za ciężki, bardzo widoczny na mojej skórze. Noe byłam w stanie to skończyć 😞.
- Kredką do brwi Lovley - dla mnie to doskonały zamiennik kredki Goof Proof od Benefit. Genialny produkt dtogeryjną szkoda, że dostępne są tylko dwa kolory 👍.
- Próbka serum Perfect Serum AnnaYake - wiem, że opinie co do tego produktu są mieszane, ale ja jestem zachwycona, po pierwsze wydajnością, bo 3 ml wystarczyły mi na prawie dwa tygodnie 😮, po drugie genialnym działaniem wygładzającym. Szkoda tylko, że cena jest zaporowa 👍.
- Różowe Serum z witaminą E z IT'S SKIN - genialne, bardzo wydajne, pomogło mojej cerze wyjść na prostą po tym jak miałam wysyp niedoskonałości 👍.
Niestety jeśli chodzi o pozostałe produkty, próbki nie wystarczyły mi na dokładną ocenę ich działania.

Znacie, lubicie te produkty? 😉

Zobacz post

c

Kolejna część jest z kosmetykami do brwi, których nawet nie miałam pojęcia, że mam tak mało i wydawało mi się ich więcej. Po kolei zaczynając tym razem od prawej do lewej bo tak zrobiłam swatche.

Pierwszą rzeczą jest pomada do brwi marki Freedom. Mam odcień Ebony i nadaje się idealnie do moich ciemnych brwi. Nie używam jej na codzień, ze względu na to, że moja zabawa z pomadą i brwiami jest zbyt długa na codzień. Sprawdza mi się na wieczór, bądź do makijaży na chwilę. Łatwo się ją rozprowadza, nie rozmazuje się i nie wysycha zbyt szybko. Bardzo fajny produkt za niską cenę.

Kolejna rzecz to kredka do brwi marki Bell. Dostałam ją w gratisie do jakiegoś zamówienia, a jak to z gratisami bywa rzadko trafiają się odpowiednie odcienie i mam tą kredkę w odcieniu dla blondynek. Ma ona cieniutki ołóweczek, który bardzo łatwo się łamie. Ogólnie kredka jest okropna i raczej nie kupię jej w swoim odcieniu.

Kolejna kredka to mój ulubieniec, czyli Lovely brow creator pencil. Nadaje się bez problemu do szybkiego podkreślenia brwi jak i ich mocnego makijażu. Odcień nr 2 jest bardzo fajny, chłodny. Od jej pierwszego użycia do teraz miałam chyba z 10 opakowań. Nie ściera się z brwi, utrzymuje cały dzień i nie rozmazuje. Dodatkowym plusem jest jej niska cena bo kosztuje ok. 10 zł.

Ostatnia kredka to nowość w mojej kosmetyczce, która jest w fazie testów. Kredka marki Wibo 2in1 Eyebrow system łączy w sobie kredkę oraz puder do wypełniania brwi. Mam ja również w odcieniu nr 2, ale jest to ciut cieplejszy odcień niż w przypadku Lovely. Maluje się nią dobrze, ale trwałości jeszcze nie miałam okazji ocenić.

Zobacz post

Zakupy

Moje ostatnie zakupy z Rossmanna. Jak zwykle chciałam skorzystać z promocji 2+2. Kupiłam:
* Żel do golenia od Isany o pięknym zapachu kwiatu moreli - pokazywałam go tutaj już i wspominałam chyba że jest moim ulubieńcem. Jest niedrogi, skuteczny, wydajny a do tego pięknie pachnie.
* Żel do golenia Sensitive od Isany - nie miałam okazji go jeszcze używać, jednak podejrzewam że będę zadowolona. Jest z tej samej linii co poprzedni więc myślę że poza zapachem powinien być podobny. Opakowanie nie cieszy tak oka jak poprzedniego, jednak kupiłam go, ponieważ napewno się przyda w okresie wakacyjnym.
* Odżywka do paznokci od Sally Hansen - nie miałam jeszcze okazji jej używać. Do jej kupna zachęciła mnie @Vivix. Czytałam sporo pozytywnych opinii na jej temat i zamierzam sprawdzić jak będzie działać u mnie.
* Peeling do stóp i pięt od Bielendy - kolejny kosmetyk, który jest dla mnie nowością. Do kupna zachęciło mnie opakowanie w żywym, pomarańczowym kolorze. Kojarzy mi się z wakacjami.
Dodatkowo kupiłam płyn micelarny od Nivea, o którym również już kiedyś pisałam. Poprzednie opakowanie właśnie mi się kończy, a ponieważ jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku, bez wahania sięgłam po ten sam. Świetnie radzi sobie ze zmyciem makijażu, jest bardzo wydajny i nie podrażnia.
Kupiłam też kredkę do konturowania brwi, firmy Lovely dla sąsiadki. Wodoodporna, zamknięta w brązowo brzoskwiniowym opakowaniu. Sąsiadka bardzo ją sobie chwali a że akurat jej się skończyła to poprosiła mnie o kupno.
Zakupy skromne, jednak kupiłam tylko to czego potrzebowałam, dlatego uważam je za udane.

Zobacz post


Lovely Brows Creator Pencil, Kredka do stylizacji brwii, nr 2

Kredka do brwii Brows Creator Pencil od Lovely, mam ją w odcieniu nr 2, który ma idealny grafitowy odcień dla moich czarnych brwi. Nie będę ukrywać, ale jest to mój ulubiony produkt do stylizacji brwi. Pozwala na szybkie i precyzyjne wypełnienie ubytków w brwiach. Zużyłam już kilka tych kredek i narazie nie zapowiada się, żebym zmieniła produkt. Kosztuje ona ok. 10 zł i jest dość wydajna.

Zobacz post

-

LOVELY BROWS CREATOR PENCIL- jestem wierną fanką pomad do brwi, ale od kiedy przetestowałam kredkę z Wibo sięgam również po tego typu produkty. Na słynnej promocji w Rossmanie skusiłam się na wykręcaną kredkę z Lovely. Mam nr 2 i jest to idealny dla mnie odcień. Kredką można precyzyjnie wyrysować brwi oraz stopniować intensywność. Nie jest zbyt miękka przez co nie rozmazuje się z łatwością, ani zbyt twarda. Po pomalowaniu nie utrwalam brwi niczym i trzymają się cały dzień, a więc kredka jest również trwała.

Zobacz post
1