11 na 11 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Wyjątkowo przyjemne połączenie mycia i najlepszej pielęgnacji Twojej strefy intymnej. Jedwabisty płyn z naturalnymi olejkami, w kontakcie z wodą zmienia się w delikatnie myjącą emulsję. Sprawdzi się idealnie przy suchej i podrażnionej skórze.

Produkt dodany w dniu 16.10.2022 przez gilgotka

YOPE Żel do higieny intymnej, Hydrofilowy, Olejkowy, Aksamitna gładkość

Yope, hydrofilowy olejków żel myjący do higieny intymnej, aksamitna gładkość.

Cudowne odkrycie w ostatnim czasie.
Uwielbiam w nim dosłownie wszystko.
Opakowanie wygląda przepięknie w lekkim różowym kolorze, ze złotą wiewiórką.
Pompka jest bardzo wygodnym rozwiązaniem, a zwłaszcza przy takiej lejącej konsystencji.
No i co zaskakujące jest to olejek, ale po nałożeniu na mokrą skórę tworzy się emulsja, która się pieni.
Jest niezwykle delikatny, idealny do tych wrażliwych okolic.
Odświeża, daje poczucie czystości, nie podrażnia. Wręcz nawilża, nawet po depilacji woskiem pięknie wszystko łagodzi.
Ma bardzo delikatny zapach, jest w nim coś kobiecego.
Jest to cudowny kosmetyk, do którego będę wracać

Zobacz post

YOPE Naturalny żel do higieny intymnej Geranium i żurawina oraz Hydrofilowy olejkowy żel Aksamitna gładkość

Naturalny żel do higieny intymnej Geranium żurawina oraz Hydrofilowy olejkowy żel myjący do higieny intymnej Aksamitna gładkość YOPE

Receptury kosmetyków marki Yope mają do 99% naturalnych składników. Dbałość o środowisko jest szczególnie ważna dla marki, która swoje produkty pakuje do butelek nadających się do recyklingu i jako jedna z pierwszych wprowadziła na polski rynek możliwość zakupu ich produktów w formie refil w dużych marketach. Wszystkie produkty Yope mają certyfikat organizacji VIVA! Vegan.

Naturalny żel do higieny intymnej Aloes lukrecja YOPE

Przyznam się, że bałam się trochę tego kosmetyku, bo nie cierpię zapachu lukrecji. Jednak ten przesłodki zajączek na opakowaniu po prostu zmiękczył moje serce, a sam zapach żelu okazał się bardzo przyjemny ;-) Żel do higieny intymnej Aloes lukrecja jest przeznaczony do codziennej higieny intymnych części ciała. Jego zadaniem jest przywrócenie równowagi i łagodzenie napięcia skóry, nawilżenie i przywrócenie komfortu. Obok soku z aloesu i ekstraktu z lukrecji w składzie znajduje się także hydrolat jaśminu oraz alantoina i łagodzący pantenol. Za wzmocnienie mikrobiomu skóry odpowiadają prebiotyki oraz fermentowana woda ryżowa. Kwas mlekowy nawilża i przywraca równowagę pH okolic intymnych. Żel jest wodnisty, przeźroczysty, ma ładny kwiatowy zapach. Butelka posiada wygodną w użyciu pompkę i ma 300ml produktu. Żel delikatnie się pieni i dobrze oczyszcza skorę. Pozostawia ją czystą i nawilżoną. Tak się z nim polubiłam, że postanowiłam wypróbować inne rodzaje produktów tej marki.

Skład: AQUA, COCAMIDOPROPYL BETAINE, SORBITOL, LAURYL GLUCOSIDE, DISODIUM COCOAMPHODIACETATE, LACTIC ACID, DISODIUM COCOYL GLUTAMATE, COCO GLUCOSIDE, GLYCERYL OLEATE, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE, LEVULINIC ACID, PARFUM, SODIUM ANISATE, INULIN, ALPHA-GLUCAN OLIGOSACCHARIDE, PANTHENOL, SODIUM LEVULINATE, GLYCERIN, FRUCTOSE, GLYCYRRHIZA GLABRA ROOT EXTRACT, SACCHAROMYCES/RICE FERMENT FILTRATE, PENTYLENE GLYCOL, JASMINUM OFFICINALE FLOWER WATER, POLYGLYCERYL-6 CAPRYLATE, POLYGLYCERYL-4 CAPRATE, CITRIC ACID, SODIUM BENZOATE.

Naturalny żel do higieny intymnej Geranium żurawina YOPE

Wzbogacony o przeciwzapalny hydrolat z geranium ten żel ma szczególnie chronić przed podrażnieniami okolic intymnych i zapewnić komfort. W składzie znajduje się także ekstrakt z żurawiny o działaniu łagodzącym i przyśpieszającym regenerację skóry. Łagodzenie zapewnia ekstrakt z babki lancetowatej oraz panthenol. Formuła zawiera znane już z poprzedniej wersji prebiotyki, fermentowaną wodę ryżową oraz kwas mlekowy. Zapach żelu jest ziołowy, wyraźnie wyczuwam w nim lekko cytrusowe nuty geranium. Żel jest przeźroczysty i dobrze się pieni. Orzeźwiający zapach towarzyszy podczas kąpieli, ale nie utrzymuje się zbyt długo. Butelka także posiada pompkę i identyczną pojemność. Nie zauważyłam większej różnicy pomiędzy działaniem tych dwóch wersji żeli. Obie bardzo dobrze oczyszczały skórę i pozostawiały ją komfortowo nawilżoną. Recenzję drugiego żelu znajdziecie w mojej chmurce: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-higieny-intymnej/914443-zel-do-higieny-intymnej-aloes-i-lukrecja-yope/

Skład: AQUA, DISODIUM COCOAMPHODIACETATE, SORBITOL, COCAMIDOPROPYL BETAINE, LAURYL GLUCOSIDE, LACTIC ACID, DISODIUM COCOYL GLUTAMATE, COCO GLUCOSIDE, GLYCERYL OLEATE, LEVULINIC ACID, PARFUM, SODIUM ANISATE, INULIN, ALPHA-GLUCAN OLIGOSACCHARIDE, PANTHENOL, SODIUM LEVULINATE, GLYCERIN, FRUCTOSE, SACCHAROMYCES/RICE FERMENT FILTRATE, PENTYLENE GLYCOL, PELARGONIUM GRAVEOLENS FLOWER WATER, PLANTAGO LANCEOLATA LEAF EXTRACT, CENTAUREA CYANUS FLOWER EXTRACT, VACCINIUM MACROCARPON FRUIT EXTRACT, CITRIC ACID, BENZYL ALCOHOL, DEHYDROACETIC ACID, POTASSIUM SORBATE, SODIUM BENZOATE.

Wszystkie produkty do higieny intymnej YOPE sprawdziły się na mojej skórze bardzo dobrze. Żaden nie spowodował u mnie podrażnienia, ani innego dyskomfortu. Z uwagi na formułę najbardziej polubiłam się z tradycyjnymi żelami, choć przyznaję że skóra po myciu tym olejkowym była zdecydowanie bardziej miękka i delikatna w dotyku.

Zobacz post

YOPE Żel do higieny intymnej, Hydrofilowy, Olejkowy, Aksamitna gładkość

Yope olejek do higieny intymnej.
Skusiłam się na ten produkt, bo żel wypadł u mnie naprawdę świetnie.
Ten olejek zachwycił mnie swoim opakowaniem, jest mega urocze.
Posiada wygodną pompkę, która działa bardzo sprawnie i wcale się nie zacina.
Jednak sam olejek średnio przypadł mi do gustu.
Jego zapach średnio przypadł mi do gustu.
Konsystencja jest mega wodnista, trzeba uważać, żeby przez przypadek nie spłynął, bo zwyczajnie się zmarnuje.
Oczyszcza dobrze, nie uczula i ma naturalny skład.
Jednak płyn do higieny intymnej bardziej przypadł mi do gustu.

Zobacz post

Olejek yope żel do higieny intymnej

Yope - Żel olejkowy do higieny intymnej - Aksamitna gładkość
Ostatnio czytałam recenzję mojej Kochanej Kasi @icecold na temat tego kosmetyku, sprawdził się u niej, więc sama postanowiłam go sobie kupić.
Jest to żel połączony z olejkiem, o takiej lekkiej, żelowej konsystencji, chociaż niezupełnie jest to gęsty produkt.
Kosmetyk ma bardzo delikatny zapach, wręcz subtelny, przez co mam pewność, że nie jest nafaszerowany, jakimiś sztucznymi dodatkami.
Zobaczcie jakie piękne opakowanie ma olejek, różowa butelka z uroczym nadrukiem!
Lubię tak ładne opakowania jak to.
Kosmetyk dozuje się przy pomocy wygodnej pompki, która nie zacina się i chodzi sprawnie.
Żel delikatnie się pieni, doskonale myje.
Odświeża oraz dodatkowo odpowiednio pielęgnuje skórę w miejscach intymnych.
Nie podrażnia, a wręcz delikatnie koi, dodatkowo nawilża skórę, zostawia ją gładką.
Idealnie nadaje się do użycia po depilacji.
Ogólnie olejek jest delikatny i skuteczny, bardzo się z nim polubiłam. 🩷

Zobacz post

Denko czerwiec 2023

Tak przedstawia się moje czerwcowe denko 2023. Nie zużyłam nie wiadomo ile kosmetyków, ale każde zużycie mnie cieszy, bo mam tych produktów na prawdę sporo a jeszcze trochę ich też dokupuje sukcesywnie jak mnie coś mocno skusi...
Moje hity z denka to:
- płatki wegańskie pod oczy z purederm pro bio biome energizing under eye mask z probiotykami. Kupiłam je na promocji za bardzo niską cenę. Świetnie nawilżają skórę i delikatnie napinają. Mój must have na rano.
- yope, hydrofilowy olejowy żel myjący do higieny intymnej. Ten kosmetyk ma świetną konsystencję. Jest bardzo delikatny dla skóry wrażliwej. Nie podrażnia i nie wysusza. Wręcz pielęgnuje delikatne okolice intymne.
- cafe mimi super food zmiękczający krem do stóp. Mój must have do stóp. Szybko się wchłania a super nawilża skórę stóp. Do tego pięknie pachnie i jest tani i wydajny.

Zobacz post


YOPE Żel do higieny intymnej, Hydrofilowy, Olejkowy, Aksamitna gładkość

Yope, aksamitna gładkość, hydrofilowy olejowy żel myjący do higieny intymnej. Kolejny kosmetyk, który zdenkowalam w czerwcu i muszę przyznać, że jest to mój ogromny ulubieniec. Ma bardzo ładny zapach i mega przyjemną konsystencję. Jest żelowa, ale pod wpływem mycia zmienia się w kremową. Jest bardzo przyjemna do pielęgnacji miejsc intymnych. Produkt dobrze i delikatnie myje miejsca intymne. Nie podrażnia ich a wręcz koi przesuszenia. Byłam z niego bardzo zadowolona i na pewno kupię jak zużyję chociaż jeden żel intymny, który mam na zapasie. Miał bardzo wygodne opakowanie z pompką więc wygodnie się go dozowało podczas mycia.

Zobacz post

YOPE Żel do higieny intymnej, Hydrofilowy, Olejkowy, Aksamitna gładkość

Yope, Hydrofilowy olejkowy żel myjący do higieny intymnej Aksamitna Gładkość

Cudowny produkt do higieny intymnej, który dostałam od Kochanej @dastiina. Jest to produkt marki Yope, miałam już kilka kosmetyków tej marki. Opakowanie typowe dla marki, na grafice wiewióreczka z serduchem. Pompka działa bez zarzutu. Żel jest całkowicie przezroczysty i ma bardzo lejącą i leciutką konsystencję. Troszkę jakby połączyć wodę z delikatnym olejkiem. Po kontakcie z wodą zamienia się w delikatną emulsję, która doskonale myje okolice intymne, a na dodatek je pielęgnuje, sprawia że skóra jest miękka, świeża. Zapach ma przepiękny, świeży i taki bardzo kobiecy. Jestem naprawdę zachwycona tym produktem, zdecydowanie jeden z najlepszych jakie do tej pory miałam

Zobacz post

YOPE Żel do higieny intymnej, Hydrofilowy, Olejkowy, Aksamitna gładkość

Moje zamówienie z krem de la creme. Zamówiłam żel do higieny intymnej z firmy Yope. Płyn kosztował ok 25 zł, opakowanie jest spore 500ml. Żel jest koloru przezroczystego, kontystencja żelowa,delikatny świeży zapach, nie podrażnia ani nie wysusza, nie działa uczulająco, łagodzi podrażnienia i niewieluje nieprzyejmny zapach. Płyn jest świetny dla wrażliwej skóry, jest z naturalnych składników jak zapewnia producent. Utrzymuje prawidłowej pH skóry. Skóra po nim jest gładka i nawilżona jeśli brakuje nawilżenia skóry w okolicach intymnych.

Zobacz post

Denko Luty 2023

DENKO LUTY 2023 !

Moje jak największe denko do tej pory! Nie ukrywam, że w końcu przekroczyłam dla mnie nieosiągalną wcześniej liczbę 30 jeśli chodzi o ilość zużytych opakowań i jestem z siebie dumna, bo w sumie zużyłam 34 produkty w tym miesiącu! Przy tej ilości oczywiście pojawiły się buble, ale też pewne odkrycia, a do stałych bywalców dołączyły aż dwa kosmetyki! Jako, że brakłoby mi znaków, gdybym chciała opisać wszystko z osobna postaram się jedynie opisać je pokrótce.

To był miesiąc gdzie zużyłam już kolejne opakowania ulubionych produktów i w tej kategorii pojawił się:

Antyperspirant Rexona Motion Sense - kupuję regularnie, dla mnie najlepszy!
Tusz do rzęs Curling Pump Up Mascara od Lovely - najlepszy tusz! Świetna szczotka, intensywny kolor, świetny efekt!
Balsam do ciała Bath & Body Works tym razem zapach A Thousand Christmas Wishes - idealne nawilżenie, cudowny zapach.
Kredka do oczu Incredible Black od Wibo - intensywny czarny kolor, idealna miękkość, zużyłam wiele opakowań.
Podkład Better Than Perfect Eveline w kolorze 04 - uwielbiam go za możliwość budowania i naturalny efekt, a także to jaki komfortowy jest w noszeniu.

Do tej kategorii dołączają aż dwa produkty i mam tu na myśli takie, które zużyłam po raz pierwszy, ale już kupiłam kolejne opakowania, a jest to:

Hydrofilowy olejek myjący do higieny intymnej Yope - fantastyczny produkt do higieny intymnej! Jest delikatny, dobrze myje, nie podrażnia, a wręcz koi, przyjemnie pachnie i jest w ślicznym opakowaniu! Cudo!
Tusz do rzęs Stars from the Stars Star Exreme Lashes - polubiłam się z tym tuszem, bo ma ciekawą szczoteczkę, zwiększa objętość rzęs i daje naprawdę świetny efekt, a cenowo wypada naprawdę przyjemnie.

Kategoria SASZETKI:

Hydrożelowa maseczka w płacie Shine with Good Vibes and Neon Colors z ekstraktem z oczaru wirginijskiego - fajna rozświetlająca maseczka.
Maska na tkaninie Niuqi -sztywna płachta, dziwne mrowienie podczas użycia.
Maska Cactus Style - bardzo fajna ze ślicznym nadrukiem, super oczyszcza i nie podrażnia.
Maska Blueberry Extrakt - genialna maska o prześlicznym zapachu.
Maska do twarzy w formie bawełnianych płatków - dziwny produkt, który nie do końca rozumiem, szkoda pieniędzy.
Płatki pod oczy hydrożelowe serduszka ISANA - dobrze nawilżają, zmniejszają opuchliznę.
Maska Honey Extract - fajnie nawilża i poprawia elastyczność.
HIT!!! Maseczka Nightea Night Neroli & Tangerine marki Bubble T - absolutnie fantastyczna w każdym calu i dziękuję za nią kochanej @dastiina
Maska na twarz i szyję - ciekawy produkt, który dobrze nawilża.
Zabieg na włosy Niuqi - ciekawa maska w formie czepka, która delikatnie wygładziła włosy.
Maseczka do twarzy w płacie It's time for sweater weather marki Sence - fajnie odświeża, buzia wygląda zdrowo.
Maseczka do twarzy w płachcie Swirling Cupcake - fajna płachta i przyjemne działanie, ale tutaj minusik za sztuczny zapach.
Maska Camel Love - super płachta ze ślicznym nadrukiem, fajnie nawilża i poprawia elastyczność.
Balsam do ciała rozświetlający Niuqi - fajnie nawilża i rozświetla skórę.
Dwa opakowania (z 4 ) płatków pod oczy Soothe Puffy Tired Eyes z kolagenem i ekstraktem z ogórka od kochanej Justyny. Świetnie nawilżają i zmniejszają opuchliznę.
Próbka kremu pod oczy napinająco-wygłądzającego Eeny Meeny - to już druga próbka i po drugiej chcę ten produkt jeszcze bardziej! Genialny krem, który świetnie nawilża i wygładza.

Kategoria CIAŁO:

Żel pod prysznic Balea Happy Winter - cudowny zapach, kolor, opakowanie, świetnie myje.
Mydło do rąk Winter Berry Ice Bath & Body Works - piękny zapach i dobrze myje.
Mydło do rąk Zimowa Noc Yope - cudowne zimowe mydełko, które myje, pielęgnuje i nie podrażnia.
BUBEL! Żel pod prysznic Pralinka LaQ - niestety sztuczny zapach i słabo się pieni.
Mydło do rąk Dreamy Winter od kochanej Justyny! Śliczne opakowanie skradło moje serce i zapach przypominający pieczone jabłko.
Balsam do ciała A Thousand Christmas Wishes Bath & Body Works - cudowny zapach i świetne nawilżenie.
Chusteczki do higieny intymnej Fresh Aloes Cien - dobrze myją i odświeżają okolice intymne bez podrażnień.

Kategoria WŁOSY:

Szampon i odżywka Kevin Murphy Repair Me - oba kosmetyki dobrze się sprawdzają, jednak niestety cena oferowana od producenta to znacząco za dużo i w użyciu kompletnie nie czuć by był to produkt z wyższej półki. Moim zdaniem strata pieniędzy.

Kategoria TWARZ:

Płyn micelarny Balea The most wonderful time - fajnie domywa, nie podrażnia i nie szczypie w oczy.
Glow Drops Dr Barbara Sturm - serum, które fajnie się sprawdza, jednak jego cena jest znacznie za wysoka.

Jestem bardzo zadowolona z tego denka, a recenzje kosmetyków znajdziecie w moich chmurkach.

Zobacz post

YOPE Żel do higieny intymnej, Hydrofilowy, Olejkowy, Aksamitna gładkość

Yope, Hydrofilowy olejkowy żel myjący do higieny intymnej Aksamitna gładkość kupiłam go na Allegro. Zachęcona zostałam wieloma chmurkami a poza tym miała dwa produkty z tej firmy do higieny intymnej i byłam bardzo zadowolona. Opakowanie ma ładną grafikę przedstawiającą chyba wiewiórkę ?. Opakowanie posiada wygodną pompkę, która nie zacina się. Trochę obawiałam się tej formuły olejowej ale jestem miło zaskoczona. To bardziej taki rzadki żel niż olejek. Na dodatek myślałam, że nie będzie się pienić a okazało się inaczej. Jestem bardzo zadowolona bo wolę jak takie produkty się pienią. Olejek pięknie pachnie, dzięki niemu mam uczucie 100% czystości i odświeżenia w tych okolicach. Olejek nie podrażnia ani nie wywołuje żadnych reakcji alergicznych jest absolutnie delikatny. Wart jest każdej złotówki mnie akurat kosztował 20 złotych z groszami.

Zobacz post


YOPE Żel do higieny intymnej, Hydrofilowy, Olejkowy, Aksamitna gładkość

Hydrofilowy olejkowy żel myjący do higieny intymnej Aksamitna gładkość marki Yope, który kupiłam kiedyś na Krem de la krem. Przez kilka lat używałam swojego sprawdzonego żelu do higieny intymnej marki Ziaja i w tym czasie wszystkiego innego czego się tknęłam mnie podrażniało. Coś mnie jednak podkusiło, żeby jednak znów spróbować innego kosmetyku do higieny intymnej i padło na ten. Do tej pory miałam z marki Yope mydła, żel pod prysznic czy balsam i wszystkie sprawdzały się super. Ten przyciągnął mnie słodkim opakowaniem, ale zaciekawił też formułą, więc z chęcią go przetestowałam i tak się zakochałam, że zużyłam już prawie całą buteleczkę i zamawiam kolejną. Opakowanie jest po prostu obłędne, w delikatnym różowym kolorze i z charakterystyczną dla tej marki etykietą z bliżej nieokreślonym zwierzątkiem. 98% składu jest pochodzenia naturalnego. Buteleczka ma 250 ml pojemności i wygodną pompkę. Producent określa konsystencję żelu jako jedwabistą, która pod wpływem wody emulguje i uzyskujemy delikatną dla miejsc intymnych emulsję, która ma za zadanie nie tylko myć, ale także nie narusza przy tym naturalnego pH. W efekcie skóra ma pozostawać miękka, a my mamy czuć komfort i świeżość. Wśród składników znajdziemy między innymi olej makadamia czy coś z czym się wcześniej nie spotkałam olej z inca inchi moreli, a dzięki nim możemy spodziewać się też poprawy jędrności, wygładzania, czy nawet działania antyoksydacyjnego. Wystarczy niewielką ilość żelu nanieść na miejsce intymne, umyć i spłukać. Ja również robię tak, że emulguje go w rękach i powstałą emulsją myje wrażliwe miejsca. Nim przejdę jednak do działania to jednak parę słów o zapachu, bo jest dość intensywny i przyznam, że pierwszy raz spotykam się z tak mocno pachnącym płynem do higieny intymnej. Zapach jest kwiatowo słodki, bardzo świeży, ale zdecydowanie czuć go nawet po kąpieli i czasem dominuje zapach nawet żelu pod prysznic. W każdym razie mi osobiście zapach przypadł do gustu właśnie ze względu na jego świeżość i choć fanką kwiatowych zapachów nie jestem to w tym wydaniu mi się podoba. Olejek jest bardzo delikatny dla skóry i faktycznie w kontakcie z wodą w kilka chwil tworzy się emulsja, która dobrze i delikatnie myje. Emulsja się nie pieni i pozostaje w takiej formule do momentu spłukiwania, a ta czynność nie przysparza żadnych trudności. Nie pozostawia uczucia tłustości czy nieprzyjemnego filmu, czego się troszkę obawiałam. Skóra za to jest faktycznie miękka i nawilżona, bez żadnych podrażnień. Uwielbiam go za to! Daje mi poczucie czystości i odświeżenia, ale też lepszego zadbania o wrażliwą skórę. Podczas jego stosowania, a używam go ponad 2 miesiące nie wystąpiło mi żadne uczulenie czy inne działania niepożądane. Ja używałam go także do pielęgnacji skóry po zrobieniu tatuażu i tutaj też sprawdził się genialnie, bo mył skórę, nie podrażniał jej, ale za to nawilżał. Olejek za tę pojemność kosztuje 22,90 zł w sklepie Krem de la krem tam gdzie kupowałam i moim zdaniem naprawdę warto. Ja kupuję już drugie opakowanie i zastanawiam się nad pozostałymi produktami z serii do higieny intymnej tej marki. Ten kosmetyk to cudo! Pięknie pachnie, jest ślicznie zapakowany, dobrze myje i łatwo się spłukuje, nie podrażnia i pozostawia przyjemne uczucie komfortu, czystości i sprawia, że tak jak producent napisał ,,aż chce się dotykać''. Bardzo polecam!

Zobacz post

YOPE Żel do higieny intymnej, Hydrofilowy, Olejkowy, Aksamitna gładkość

Jeden z lepszych produktów do higieny intymnej jakie miałam okazje testować. Hydrofilowy olejkowy żel myjący do higieny intymnej od Yope. Generalnie szata graficzna jest obłędna mega delikatna i przyciągająca uwagę. Żel ma postać po prostu olejku, który w zetknięciu z wodą tworzy swojego rodzaju emulsję, która bardzo delikatnie się pieni i pielęgnuje okolice intymne. Żel pachnie tak świeżo i oryginalnie że każdy prysznic to istna przyjemność. Produkt jest wyjątkowo przyjazny skórze, mam wrażenie że łagodzi podrażnienia jeżeli z jakimiś się zmagamy. Przy tym żel jest bardzo wydajny. Butelka ma pojemność 250 ml i posiada pompkę jak wszystkie produktu Yope. Z pewnością będę do niego wracać bo jest rewelacyjny. Najlepszy produkt jaki do tej pory miałam.❤️

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem