YOPE

Chloreek

W końcu moje denkowanie i chomikowanie pustych opakowan nabiera sensu. Wiem, ze wiele z was uwielbia produkty yope, dlatego przychodzę z nowinka. Za oddanie pustych opakowan otrzymujemy pełne. Polega to na tym, ze przynosimy do sklepu stacjonarnego 3 butelki i otrzymujemy jeden produkt, przynosimy 6 otrzymujemy dwa produkty ❤️ Ja jestem zachwycona tym rozwiązaniem, ponieważ zuzywam produkty Yope w hurtowych ilosciach. Uwielbiam ich mydła w płynie, żele pod prysznic, czy płyny do naczyń. Jedyny minus jest taki, że jest tylko kilka punktów do których można zanosić buteleczki. Wiem, ze są w większych miastach, na Facebooku Yope można sprawdzić dokładnie które miasta i punkty wymieniają buteleczki.

Zoey6

Zużyte mydło do rąk z yope, z zeszłorocznej edycji świątecznej zimowy las. Mydło zawiera 98% składników pochodzenia naturalnego. Produkt ma 500 ml pojemności, jest bardzo wydajny, używaliśmy do chyba ze 3-4 miesiące codziennie. Produkt jest wyposażony w wygodną pompkę, ma żelową konsystencję, bardzo dobrze się pieni i domywa dłonie. Pozostawia na nich delikatny zapach. Ta wersja bardzo przyjemnie pachniała, był to leśny, iglasty zapach, który świetnie komponuje się ze świętami. Powinien też spodobać się również mężczyznom. My byliśmy na tak, w zapasach mamy jeszcze jedno mydełko o tym zapachu.

frambuesa

To cudeńko otrzymałam od Kochanej Agatki @Zagmatwana ! jest cudowne i od razu się zakochałam już w samym jego opakowaniu! mydełko do tego przepieknie pachnie, lasem i świerkami i ładnie myje oraz co ważne nie uczula i nie podrażnia. Ja bardzo sobie cenie tą markę i jestem bardzo zadowolona ze wszystkich kosmetykow od nich. Oby tak dalej !

Zagmatwana

Yope - zimowy las, naturalne mydło w płynie. Od tygodnia chodziłam i polowała na nowe mydła yope. Czemu akurat te ? Lubię zmiany. W swoim mieszkaniu cały rok w łazience używam mydła zimowego, a w kuchni werbene. Ostatnio w hebe wypatrzyłam mydło za 9,99 więc od razu znalazł się w moim koszyku. Mydło pachnie świeżo, orzeźwiająco i tak mroźnie jak w zimę. Zapach jest inny, specyficzny ale podoba mi się. Połączenie alantoiny z d-panthenolem działa przeciwzapalnie i łagodzi podrażnienia. Uszkodzenia spowodowane niską temperaturą naprawi wyciąg z borówki o właściwościach nawilżających i wzmacniających oraz cenny olejek świerkowy, który łagodzi podrażnienia takżę mydło ma świetny skład, jest gęste, wydajne i dobrze doczyszcza dłonie.

frambuesa

Aaaa patrzcie tylko jaką cudowną i wspaniałą paczuchę otrzymałam od Kochanej Agatki @Zagmatwana z okazji moich urodzin! Mam tutaj same wspaniałości i całością jestem zachwycona. Oczywiście każda rzecz zrecenzowana pojawi się w odzielnej chmurce, ale dzisiaj chwalę się Wam całością. Oczywiście najwięcej mamy tutaj wspaniałych komsetyków i ja sama jeszcze nic stąd nie miałam więc będzie testowania! Cała masa cudnych maseczek (zaraz sięgam po pierwszą!), mydełko od yope, kostki do wanny, mini suchy szampon idealny do torebki, kremik do rąk i terapie do włosów. Do tego UROCZE i przepiękne skarpety w kotki! jestem ich fanką, więc są przeidealne! I mam też coś do pochrupania, podgrzewacz do laptopa na kubek na usb ! I UWAGA! KSIĄŻKĘ! Jestem jej mega ciekawa, bo Agata pisała mi , że ją uwielbia a takie książki z polecenia cenie sobie najbardziej ! DZIĘKUJE jeszcze raz za te cudeńka !

martaako

Mydło w płynie do rąk YOPE Zimowy las. Uwielbiam mydła z podstawowej serii, a ta świąteczna edycja limitowana jest naprawdę cudowna. Zakochałam się w nich niemal od pierwszego użycia. W jednej z łazienek (mojego chłopaka, w mojej postawiłam Zimowe okruszki) stoi Zimowy las i nawet mój chłopak odczuł różnicę z poprzednim mydłem i również jest nim zachwycony. Mydło pachnie lasem i jest to zapach naturalny, bardzo przyjemny i daleko mu do często typowo 'toaletowego' zapachu odświeżacza powietrza o zapachu lasu czy świerku. Mydło dobrze się pieni, pielęgnuje nasze dłonie i zostawia cudowny zapach na skórze. Uwielbiam .

martaako

Znacie już mydła z limitowanej edycji świątecznej marki Yope? Ja zaopatrzyłam się w oba w sklepie Krem de la krem .
Zimowy las - to mydełko pachnie choinką, lasem - po prostu lasem iglastym, a ten zapach niesamowicie kojarzy mi się z okresem zimowym i świątecznym. Zapach jest naprawdę bardzo ładny i mój chłopak również jest nim zachwycony. Zapach również nie jest zbyt intensywny, a w sam raz. Mydło dobrze pielęgnuje dłonie i świetnie się pieni. Kocham .
Zimowe okruszki - to mydło pachnie ciasteczkami i innymi wypiekami. Jest słodkie, świąteczne i niesamowicie przypadło mi do gustu, tak jak przypadnie wszystkim, którzy uwielbiają słodkie zapachy. Zapach długo utrzymuje się na dłoniach, co jest bardzo fajnym plusem, szczególnie, że przy niewielu mydłach tak właśnie jest. Również dobrze pielęgnuje dłonie i świetnie się pieni, a także równie mocno kocham .

Jednafiga

Uwielbiam kosmetyki Yope, moja kolekcja powiększyła się niedawno o dwie zimowe nowości - balsam i mydło Zimowy Las . Yope to kosmetyki naturalne, mają fajne składy, ładne zapachy i piękne opakowania. Póki co wszystkie produkty mnie zadowalają, jak z resztą można się domyślić po zdjęciu . Polecam ich mydła, są bardzo łagodne dla skóry i nie przesuszają dłoni .

Jednafiga

Znacie już nowości od Yope, czyli mydła i balsamy Zimowy Las i Zimowe Okruszki?
Jak tylko zobaczyłam Zimowy Las to wiedziałam, że go przetestuję. Co prawda najbardziej lubię słodkie i owocowe zapachy, ale nazwa brzmiała na tyle intrygująco że postanowiłam spróbować. Akurat potrzebowałam balsamu, ale skorzystałam z promocji w Super Pharm i kupiłam cały zestaw. Jeśli chcecie to jest on teraz w cenie 32 zł .
Leśne zapachy dzielą się na te ładne i realistyczne oraz te co pachną jak zawieszka do WC. Bałam się, że zapach Yope będzie należeć do tej drugiej grupy, ale na szczęście tak nie jest! Nie wiem jak to możliwe, ale balsam na prawde pachnie jak iglasty las w zimie. Czuć w nim drzewa, żywicę i mroźne powietrze, no cudo. Zapach balsamu nie zostaje na długo na ciele, czuć go góra przez godzinę, więc nie jestem nim zmęczona ani przytłoczona. Zapach jest świeży i przyjemny.
Balsam ma kremową konsystencję, łatwo się go nakłada i szybko się wchłania. Skóra jest dzięki niemu przyjemnie nawilżona. Nie zostawia tłustej warstwy .
Póki co jestem zadowolona z balsamu, głównie przez jego zapach. Ciekawe jak się sprawdzi przy dłuższym stosowaniu 🙂
Znacie już nowości od Yope?

martaako

Zakupy w Krem de la krem (https://kremdelakrem.pl/) to zawsze sama przyjemność. Z okazji Black Friday było -20% na cały asortyment i mimo, że planowałam już nie robić zakupów, to skusiłam się na zakupy produktów Yope na koniec weekendu. Paczka przyszła w ekspresowym tempie i już w 3 dni od złożenia zamówienia, mogę cieszyć się produktami. Uwielbiam markę Yope za skład, jakość i wygląd produktów. Jak dla mnie wszystko u nich jest perfekcyjne. Zdecydowałam się na zakup czterech produktów, w tym trzech mydeł do rąk, bo ten produkt uwielbiam u nich najbardziej. Dwa mydełka pochodzą z nowej zimowej edycji - Zimowe okruszki oraz Zimowy las. Do tego wybrałam Kwiat Lipy, którego nie miałam okazji jeszcze testować. Zdecydowałam się również na zakup świecy. Wybrałam zapach Jaśmin-Tuberoza-Ylang Ylang. Świeca ta pachnie na sucho naprawdę świetnie, a do tego ma przepiękne opakowanie, którego po wypaleniu świecy na pewno nie wyrzucę, bo tak mi się spodobało, że na pewno je ponownie wykorzystam .
Do zakupów dostałam próbkę żelu pod prysznic tej samej marki Yunnan oraz cudownie pachnącą sól do kąpieli w ślicznym opakowaniu.