0 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 14.05.2022 przez gilgotka

Denko Lipiec 2022

DENKO LIPIEC 2022

Moje spóźnione, lipcowe denko kosmetyczne. Przyznam, że ostatnio mam problem z regularnym używaniem kosmetyków, ale składa się na to dużo rzeczy, więc mam nadzieję, że uda mi się wrócić do regularnych testów, które sprawiają mi dużo radości. Tym razem zużyłam tylko 14 produktów, a wśród nich nie zabrakło hitów i bubli.

Zacznę od kosmetyków, które pojawiły się już po raz kolejny w moim denku, czyli płyn do higieny intymnej z serii Intima Zaiaja, ochronny z kwasem mlekowym oraz dezodorant Rexona Invisible Pure, które są dla mnie niezawodne i regularnie je kupuję i po raz kolejny będę polecać. Moja skóra bardzo lubi się z tymi produktami i rewelacyjnie się u mnie sprawdzają, choć testowałam wiele płynów do higieny intymnej swego czasu czy dezodorantów, to i tak zawsze wracam do tych. i kupuję regularnie już od kilku lat.

Po raz kolejny, ale w innej wersji zapachowej pojawiły się też mydła w piance marki Bath & Body Works. Tym razem w wakacyjnych zapachach Guava Colada i Turquoise Waters. Oba opakowania piękne, a zapachy odzwierciedlające wakacyjne klimaty. Mydła nie tylko fantastycznie wyglądają i pachną, ale też świetnie myją skórę i pozostawiają bez podrażnień na nich swój zapach.

Jako, że chciałabym wyróżnić tylko jednego bubla to zaczniemy właśnie od niego i niestety wędruje tutaj olejek ,,Ale Wiśnia'' od O! Figa. Wiązałam z nim naprawdę duże nadzieje. Skusiło mnie cudowne opakowanie i fakt, że miał działać na pękające naczynka. Po nałożeniu na skórę nie dość, że śmierdział starym olejem, to absolutnie nie chciał się wchłonąć. Skóra pozostawała tłusta i niestety brudził pościel i ubrania. Bardzo zawiodłam się tym produktem. Tutaj znajdziecie dokładną recenzję: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/982202-o-figa-olej-z-pestek-wisni-ale-wisnia/ .

Teraz pora na przyjemności, czyli moje hity, a jednocześnie odkrycia kosmetyczne. Tutaj na pierwszym miejscu ląduje krem do twarzy marki one.two.free! Sweet Dreams Overnight Glow Cream. Ja miałam w formie miniaturki i absolutnie się w nim zakochałam. Fantastycznie nawilża, koi zmysły, ma cudowną konsystencję, a buzia rano jest taka promienna jak lubię! W dodatku wypada bardzo wydajnie i z chęcią sięgnę po pełnowymiarowe opakowanie. Dokładną recenzję znajdziecie tutaj: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/kremy-do-twarzy-na-noc/979047-onetwofree-krem-do-twarzy-overnight-glow-cream-sweet-dreams-na-noc/ .

Jako drugi hit przedstawiam Wam olejek do kąpieli i pod prysznic z serii Cosmis Welness Amethyst z pyłem księżycowym. Absolutnie zakochałam się w tym produkcie. Rewelacyjnie, kojąco pachnie, cudownie się pieni i sprawia, że skóra po kąpieli staje się nawilżona, miękka i elastyczna. Prysznic z tym olejkiem to prawdziwy relaks dla ciała i zmysłów i przyznam szczerze, że kupiłam go głównie ze względu na opakowanie i księżycową oprawę, a pokochałam produkt bardzo! Tutaj znajdziecie dokładną recenzję: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pod-prysznic/979081-bielenda-cosmo-wellness-olejek-do-kapieli-i-pod-prysznic-odzywienie-amethyst--moon-dust/ .

I ostatnie odkrycie to próbka kremu pod oczy wygładzająco-napinającego marki Eeny Meeny. Ten krem ma wszystko to czego oczekuję od kremu pod oczy! Można go nakładać na skórę dookoła nich, co dla mnie jest ważne, ma fantastyczną, lekką konsystencję i fantastycznie nawilża. Bardzo dobrze się wchłania i wypada niezwykle wydajnie, a w dodatku sprawia wrażenie jakby skóra wokół oczu stawała się jaśniejsza. Planuję zakup pełnowymiarowego produktu, a tymczasem tutaj recenzja próbeczki: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/probki/984306-eeny-meeny-ultrasensitive--beauty-krem-pod-oczy-wygladzajaco-napinajacy/ .

Co do pozostałych produktów, to są tutaj i maseczki i żele pod prysznic, które z chęcią przetestowałam, a ich recenzje znajdziecie w moich chmurkach. Maseczki z Action jak zwykle stanęły na wysokości zadania, a co do tych Primarkowych to jedne sprawdzają się bardziej inne mniej. Ogólnie jednak rzecz biorąc testy mimo, że skromne to zaliczam do udanych, choćby z tego tytułu, że hity które odkryłam, bardzo mnie satysfakcjonują.

Zobacz post

Maseczka nawilżająca z arbuzem Primark

Maseczka Mood Bust z ekstraktem z arbuza marki PS... którą kupiłam jakiś czas temu w Primarku. Wzięłam ją bo spodobało mi się to różowe opakowanie i bardzo liczyłam na arbuzowy zapach. Po za tym kosztowała tylko 4 zł, więc za tę cenę postanowiłam zaryzykować i wziąć ją na testy. Jest to maseczka w płachcie o działaniu nawilżającym, a obok ekstraktu z arbuza znajdziemy również kwas hialuronowy i jest to produkt wegański. Maskę nakładamy na oczyszczoną twarz na 15-20 minut, po czym wmasowujemy pozostałości. Ja trzymałam ją prawie 20 minut, ale przyznam, że nie zachwyciła mnie ta maska. Zacznijmy jednak może od zapachu, bo tutaj faktycznie był przyjemny i delikatnie arbuzowy przez co przyjemny dla nosa. Tutaj za zapach zdecydowanie plusik, bo dla mnie to dość ważny szczegół i zwracam uwagę na ładnie pachnące kosmetyki. Sama płachta była niestety dość gruba i miała coś czego nie lubię, czyli wiszące płatki pod oczami. Jak dla mnie sprawiają, że maska nie chce tak dobrze przylegać do skóry, a ta już sama w sobie przez grubość miała trudność z utrzymaniem się na skórze i trzeba było ją cały czas przyklepywać. Mało tego była strasznie słabo nasączona. Już myślałam, że może źle rozprowadziłam esencję, ale w opakowaniu było niemal pusto i tutaj również wydaje mi się, że przez to, że była tak gruba wpiła esencję i nie chciała jej oddać. To wszystko sprawiło, że korzystanie z maski nie było tak przyjemne, bo musiałam cały czas ją poprawiać. Mało tego miałam wrażenie, że jest dość sucha i niewiele przekazuje skórze. Po ściągnięciu nie zostało wiele do wmasowania, a buzia nie była zbyt dobrze nawilżona. Jakiś efekt był, ale niestety bardzo delikatny i zupełnie niesatysfakcjonujący, jak na typowo nawilżającą maseczkę. Osobiście zawiodłam się nią i mimo, że kosztowała 4 zł więcej bym jej nie kupiła, bo chociażby w Action można kupić tańsze maseczki o naprawdę fantastycznym i dużo dużo lepszym działaniu jak ta. Niestety, ale nie polecam tej maseczki.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem