1 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Dodaj skórze subtelnego blasku z DAISY BLUR POWDER! Puder zapewnia modny efekt blur, czyli optycznie wygładza cerę i zmniejsza widoczność porów. Uniwersalny kolor, delikatnie wyrówna koloryt skóry. Idealnie sprawdzi się do utrwalenia makijażu oraz jego poprawek w ciągu dnia. Lekka, wegańska formuła pozwala również na perfekcyjne przypudrowanie okolic oczu oraz miękkie, promienne wykończenie makij ...

Dodaj skórze subtelnego blasku z DAISY BLUR POWDER! Puder zapewnia modny efekt blur, czyli optycznie wygładza cerę i zmniejsza widoczność porów. Uniwersalny kolor, delikatnie wyrówna koloryt skóry. I ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 05.04.2022 przez Malinowa92

Puder Bell Daisy 01 Baby Face

Medialny hype wokół kolekcji Daisy marki Bell dla Biedronki zachęcił mnie do wizyty w sklepie. Oczywiście jak to bywa, na półkach czekała na mnie tylko pustka, ale udało mi się pomacać testery. Bardzo spodobał mi się rozświetlacz, trochę mniej puder. Ale podążając za głosem rozsądku zdecydowałam się kupić ten drugi. Rozświetlaczy po prostu nie używam zbyt często, a mam ich kilka - zasadniczo zapas do końca życia... Z pudrami sprawa wygląda zgoła inaczej - denkuję je chyba skuteczniej niż podkłady. Oczywiście o ile rozświetlacze w sklepach w okolicy znalazłam, to pudru nie. Im bardziej go nie było, tym bardziej mi się podobał. W końcu trafiłam go w ostatnim sklepie, który bym obstawiała czyli tym najbliżej mojego domu!
Bardzo podoba mi się różowe opakowanie tego pudru. Napisy są lekko tandetne, ale mi tu pasują, taki 90's vibe. W klasycznej puderniczce mamy 10,5 g produktu. Puder bardzo ładnie i mocno pachnie. Aromat przenosi się na skórę i po czasie może lekko drażnić. Ale najbardziej spodobała mi się wypraska czyli motylki. Jestem na tyle stara, aby pamiętać, że ten motyw już pojawił się na produktach Bell z kolekcji Satin Mat w okolicach 2005 roku. Mam w swojej kolekcji nawet cień z tej linii, dobrze pamiętam jak go kupowałam bo to był mój pierwszy matowy cień, wtedy nowość!
Niestety o ile puder bardzo podobał mi się na swachu na ręku to na twarzy podoba mi się on zdecydowanie mniej. O ile jego dość ciemny kolor jest do przyjęcia, to zawiera on jakąś złotą perełkę, które dają na twarzy złociste ciemne cienie. Nadają cerze pomarańczowe tony o których wspominała @Malinowa92 i @darua. O ile w teorii wydaje się to fajne to na żywo wygląda dziwnie. Moim zdaniem ten puder nie nadaje się do całej twarzy. Można go użyć zamiast rozświetlacza, albo latem aby 'ozłocić' opaleniznę. Ja osobiście używam go na szyję i dekolt aby dodać im trochę koloru po zimie. Według producenta jest to puder blurujący, ja osobiście tego efektu nie widzę, jest on dość 'pudrowy' ale nie tak bardzo jak bym chciała.
Podsumowując, moim zdaniem nie warto go kupować, trzeba było brać jednak rozświetlacz. ps. małym pocieszeniem jest bierdonkowa cena ok 13 zł.

Zobacz post

Bell Daisy, Blur Powder, Puder do twarzy, Blurujący, nr 01 Baby Face

Przepraszam bardzo, ale co producent miał na myśli tworząc ten produkt?
Może i rzeczywiście ładnie bluruje ale skąd jest jego kolor?!? Czy któraś z was ma karnacje pomarańczki? Bo właśnie taki kolor ma. Moja blada siostra jak nałożyła go sobie na twarz to nie wiedziała co się dzieje. Ja z ciemniejsza oliwkową karnacja także potrzebowałam zmyć go całkowicie. Produkt jest fest nie dopracowany.

Zobacz post

Bell Daisy, Blur Powder, Puder do twarzy, Blurujący, nr 01 Baby Face

Bell, Daisy, Blur Powder, Puder do twarzy, Blurujący, nr 01 Baby Face.

Na ten puder skusiłam się, jak tylko zobaczyłam pierwsze jego recenzje, w zasadzie to były pierwsze wrażenia. W sklepie wszytsko wydawało się okej, ale w domu... No nie do końca. 🙈

Puder zamknięty jest w uroczym, różowym opakowaniu w stokrotki. Na samym pudrze wytłoczone są motylki, co wygląda naprawdę przyjemnie. Sam puder jest super. Pięknie wygląda na twarzy, naprawdę daje efekt bluru na skórze, wygładza ją, przy czym nie wygląda ciężko i bardzo pudrowo, sucho. Niestety jak na wypuszczony jeden odcień jest dla mnie za ciemny. Na mojej twarzy wygląda wręcz pomarańczowo przez co obecnie jego używanie jest dla mnie niemożliwe. Strasznie żałuję, ale może uda mi się do niego wrócić latem.
Sam efekt jaki daje jest naprawdę mega. Szkoda tylko, że marka nie pomyślała o czym bardziej transparentnym...

Zobacz post
1