La * Le 🌸 hydrolat z rumianku i bławatka 🌸
Używam go już od kilku miesięcy, właściwie niedługo sięgnie dna. Kupiłam go w jakiejś drogerii za ok 20 zł.
Recenzję zacznę od opakowania , które jest szklane z atomizerem. Super . Bardzo wygodne w użyciu. Delikatną mgiełkę rozpylałam bezpośrednio na twarz. Zapach jest przyjemny, mi przypadł do gustu. Hydrolat przyjemnie chłodził twarz, dosyć szybko się wchłania. Nie pozostawia na buzi żadnego filmu, ale solo i tak go nigdy nie zostawiałam. Świetnie współpracował z innymi kosmetykami do pielęgnacji. Hydrolat stosowałam bardzo często, rano i wieczorem. Szczególnie wtedy kiedy moja buzia była podrażniona. Hydrolat świetnie koi i łagodzi cerę. Wspomaga regenerację podrażnionego naskórka. Już na drugi dzień po użyciu widziałam poprawę w stanie mojej podrażnionej buzi. Na pewno sięgnę po niego ponownie. Do mojej wrażliwej cery sprawdza się idealnie .
Moje ostatnie nowości kosmetyczne ❤️. Zamówienie robiłam głównie dla tego czerwonego tuszu. Zapaliłam za niego 20 zł. Po tych wszystkich zachwytów postanowiłam go wypróbować. Jest to tusz Maxi Volume Pupa. Używałam go już kilka razy i bardzo mi się podoba ❤️. Kolejna rzecz z zamówienia to LA-LE hydrolat Rumianek i Bławatek. Przeznaczony jest do podrażnionej i wrażliwej skóry. Na razie mi się podoba . Kosztował ok 23 zł. Kolejna rzecz to odtłuszczacz (cleaner) Constance Carroll. Poprzedni mi się kończy, więc zaopatrzyłam się w następny. Kosztował 7 zł. Ostatnia rzecz to pomadka Eveline. Pomadka SOS classics z olejkiem arganowym. Fajnie nawilża, koi spierzchnięte usta. Kosztowała niecałe 5,50 zł.
Zobacz postPodobne produkty
